Film ogólnie bardzo mi się spodobał choć jest troche miejscami przynudny. Film powstał w latach 70'tych w okresie w którym wytwórnia toho miała mało pieniędzy na kręcenie filmów przez co akcja jest osadzona na wyspie, gdzie na większą rozwalanke budowli i innych dekoracji liczyć nie możemy. Choć przynajmniej nie powklejali scen z innych filmów tak jak w przypadku np. Godzilla vs Megalon. Końcowa sekwencja czyli walka Ganime i Kameby w wulkanie szczególnie zapadły i w pamieć. Dam 8/10.