...ale chwilami się dłużył, w pewnym momencie myślałam, że film trwał już prawie 3 godziny, popatrzyłam na zegarek, a nie minęły nawet 2. :P Poza tym nie rozumiem wsadzenia tego filmu na FESTIWAL HORRORU. Owszem, jako thriller był spoko, ale robić z tego horror to już lekka przesada... :/
Najbardziej rozbawiła mnie scena z kolesiem na wózku zapieprzającym po ulicy. :D I tekst: "To rusek. Jedziemy." :P
Ogólna ocena - 6.