Oglądając ten film, od razu nachodzi mnie wspomnienie o "historii" Madzi z Sosonowca, jak wszyscy się dali nabierać na schizofreniczne kłamstwa. W tym filmie jest podobnie dziewczynce odbiło, i mściła się na niewinnych osobach za urojone krzywdy jakie jej ojciec zadawał. Nasmutniejsze jest, że takich osób jest mnóstwo, od 10% a nawet więcej populacji w krajach rozwiniętych. Dlatego trzeba uważać :) by któregoś pięknego dnia nie odkryć, że w domu mamy schron przeciwbombowy, albo nowego "mesjasza" świata z misją zabijania...