Hej, jestem właśnie świeżo po seansie i też nie do końca wiem, co o tym myśleć. Wydaje mi się , że Nancy zatraciła granicę pomiedzy snem, a jawą i część z tych wydarzeń to był właśnie sen. Tylko nie mam pojęcia, która część, ale wygląda na to, że wcale nie zabiła Freddy'ego. Nie wiem, może ktoś jest mądrzejszy albo bardziej spostrzegawczy.
Freddy'ego nie da się zabić, bo tak właściwie to on już nie żyje. Jest istotą pochodzącą ze snu, a więc nie jest na tyle materialny, by móc umrzeć. Jeśli macie wątpliwości, to polecam obejrzeć starą serię.
SPOILER co do części 6
Przecież w starej serii go zabili. Ostatnia 6 część- zabiła go jego córka i już nie wrócił więc się da.
Nancy wpadła w pułapkę Fredd'ego. Freddy być może stwierdził, że Nancy nie zabije, a będzie z nią się "bawił w kotka i myszkę". Nasza bohaterka straciła świadomość, żyję pomiędzy światem realnym i snów i już nic nie może z tym zrobić. Żyje w świecie snów wiecznie dręczona przez Kruegera. W oryginalnej jedynce podobnie to zostało ukazane, ale wg mnie dużo lepiej, bardziej surrealistycznie.
W drugiej części oryginalnej serii (pewnie podobnie będzie i w dwójce nowej) było opowiedziane, że matka z nieznanych przyczyn zmarła, a jej córka trafiła do wariatkowa.
Ja myślę, że zakończenie nie ma większego znaczenia. Film skończył się jak typowy horror. Niby wszystko dobrze się skończyło a tu nagle Freddy :D. Twórcy zakończyli to w ten sposób bo nie planują kolejnych części. Chyba :D
Dokładnie, wiec po prostu spodziewajmy sie czegoś nowego ... choć i tak wszyscy bedą doszukiwać sie porównań z oryginałem :)
Spodziewanie się czegoś nowego jest dobre. Wszyscy tylko "oczekują" - przykładem jest "Prometeusz".
Wiadomo, nic nie dorówna klasyce tego horroru, ale robią remak'i to robią..wpływu na to nie mamy.
A porównywanie to już w ogóle.. [patrz. "Hobbit] :D
Dokładnie, aczkolwiek jeżeli chodzi o Prometeusza to niestety oglądałam go strasznie przez pryzmat Obcego ...co niezbyt mi pomogło w obiektywnej ocenie filmu :(:(
Ja oglądałem tylko jedną część "Obcego" - "8 pasażer Nostromo". Szczerze mówiąc zwiastun "Prometeusza" obejrzałem z 10-15 razy, i w dodatku oglądałem go [film] w IMAX'ie w 3D..ahh :D Za mało Obcego poznałem, żeby czegoś oczekiwać. Dla mnie był to po prostu świetny film sci-fi.
A co do tego, kto się czego spodziewał, to słyszałem, że Inżynierowie byli bardzo często wspominanymi postaciami, więc można było się tego spodziewać :)