świetne giallo, trzymające w napięciu o bezbłędnej wręcz konstrukcji. intryga została starannie przemyślana i działa naprawdę wciągająco. do tego zdjęcia, muzyka Morricone (motyw z "Cat O'Nine Tails" później wykorzystał w swoim "Death Proofie" Tarantino), dobre aktorstwo i rewelacyjny klimat (najlepszy przykład to sceny na cmentarzu). nie ma tu co prawda zbyt brutalnych zabójstw, ale i tak są one mocniejsze niż w "Ptaku o kryształowym upierzeniu" i trzeba przyznać że pomimo że niespecjalnie krwawe to wciąż potrafią robić wrażenie (scena z pociągiem czy finał). dynamiczna robota na wysokim poziomie.