PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6862}

Koziorożec Jeden

Capricorn One
6,9 2 663
oceny
6,9 10 1 2663
5,2 4
oceny krytyków
Koziorożec Jeden
powrót do forum filmu Koziorożec Jeden

Podobne filmy

ocenił(a) film na 7

Obudź się i otwórz oczy!
(zjedź w dół do „Filmy prawdy”)

www.filmweb.pl/user/drakolicz13/blog/584440-Moje+ulubione+filmy

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Zobacz sobie takie odcinki w serialach. Bonanza S07E06 Devil On Her Shoulder oraz Thirty Minute Shorts 1968 (jest na youtube na kanale
Erin Go Bragh)
Z oryginalnych 286 odcinków brakuje 239, jeden jest niekompletny, a 3 istnieją w formatach gorszych od oryginału. Niszczenie przez BBC ich wczesnych treści to szaleństwo.

ocenił(a) film na 7
vetos

...O, cóż to mi polecasz? Chętnie zobaczę! Dzięki. Co do "Bonanzy" to widziałem fragment, gdzie nauczycielka próbuje zmanipulować dzieci, co do wiary w teorię heliocentryczną (Ziemia jako glob) i przytacza Newtona i jego magiczną grawitację, a zaraz potem nadchodzi para i zaczyna ze złością prostować to niewygodną dzisiaj prawdą... płaską, stacjonarną Ziemią: model geocentryczny znany od starożytnych cywilizacji, aż do XVI wieku, kiedy zastąpiono to pogańskim, okultystycznym, jezuickim nauczaniem Kopernika i teorii Wielkiego Wybuchu... obydwie hipotezy wymyślili księża jezuici, nie naukowcy... zupełnie podobnie ma się trzeci trzon: ateistyczna teoria ewolucji Darwina, oparta na tzw. relatywizmie społecznym (jeden z głównych filarów satanizmu) i przedstawieniu człowieka jako wyłącznie zwierzęcia, które walczy wszelkimi sposobami „prawa dżungli”, aby selekcja naturalna wyłoniła najsilniejszego osobnika – nie ma zła, nie ma dobra, nie ma Boga, nie ma prawa, za to jest chaos i bezsensowność istnienia jako pyłek w stale rozszerzającym się świecie, trwającym 4,3 miliarda lat, zamiast 6000, co również nauka dowodzi różnymi metodologiami, nie stosując się niepopartą w działanie techniką datowania węglem / skamielinami)... Z resztą można porównać to trochę do dzisiejszych testów PCR na rzekomego C-o-v-i-d-1-9, który nie jest metodą diagnostyczną w rozpoznawaniu wirusów, a metodą badawczą w pomnażaniu komórek DNA, co sam twórca tej technologii, Kary Mullis jasno potwierdził i w ten sposób u ponad 90% ludzi zawsze wyjdzie wynik pozytywny, co nie dowodzi absolutnie żadnej choroby... Świat jest zbudowany na kłamstwie...

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Warto jeszcze zobaczyć Monitoring. Cyfrowa dyktatura, Hakowanie świata The Great Hack, Cambridge Analytica, The Social Dilemma, Pre-Crime. Inwigilacja 3.0, Z cienia - Hollywood, CIA, kontrola umysłów, Gasnący płomień Gaslight 1944, Teoria spisku, Kod dedala, Profesor i szaleniec.

ocenił(a) film na 7
vetos

Dzięki. Tylko niektóre tytuły nie wiem, do czego się odnoszą, np. „Z cienia” to chodzi o świetny dokument "Out Of Shadows"? Nie ma w tym podtytułu "Hollywood", a zaraz potem wymieniasz "CIA" i „kontrola umysłów”, więc zakładam, że opisujesz ten dokument... na przyszłość oddzielaj tytuły od opisów i wspomagaj się niekiedy datą produkcji, bo robi się chaos... A "Out Of Shadows" jest jednym z moich ulubionych i często go polecam innym.

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Są jeszcze różne animacje które pokazują naszą rzeczywistość.
2Cresky Feat. Olleck Bobrov - Savage Kingdom, Happiness Steve Cutts, New World Order - Thomas Bergersen, Rzeczywistość niewolnika w 3 minuty
Magister Zwyczajny, Iron Maiden - Infinite Dreams było więcej takich animacji ale zapomniałem

ocenił(a) film na 7
vetos

Ok, dzięki. Jak znajdę chwilę i chęć na animację to wyszukam je sobie... A powtarzając moje pytanie: nie pogadamy na e-mailu? Nie na wszystkie posty również tutaj mi odpisujesz, a sporo siedziałem przy pisaniu ich, nie uzyskując żadnych odpowiedzi. Miło by mi było, gdybyś odpisywał na wszystko, bo ja na każdą rzecz Tobie odpisuję.

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Powoli odpisuje i zobacz sobie film i serial V: Goście z 1983 i 2009 roku. Widziałeś nagrania ze stacji Neumayer-Station III na jednym nagraniu jest tam trzy słońca, odbicie w kopule? Tam na Antarktydzie są bardzo dziwne anomalie wizualne. Zerknij na kanały youtube: retsnek, TBar1984, sonnenshop, imstillucalien, carol75150, Joseph Roehl.
Clearly 2 Suns!!! Taken in Neumayer Station In Antarctica!! on 9-25-17 - SIGNS IN THE HEAV,
Nibiru - Neumayer Station Antarctica Personal witness of Strange Phenomena in the Sky,July 15,2011 - ALERT,
Neumayer Station Light Show360p) - Joseph Roehl,
Trzy słońca?
Winter in Antarctica at the Concordia Station | ESA Science HD Video - CoconutScienceL

ocenił(a) film na 7
vetos

Ale co powoli odpisujesz? Nie rozumiem. Pytałem, czy pogadamy na e-mail. Fajnie, że odpisujesz, ja również się staram, bo praktycznie za każdym razem piszę tu rozległe elaboraty :).

Widziałem "V", ale chyba tylko ten nowy serial i przymierzam się do starego, ale nie wiem, czy go znajdę na necie. Widziałem, że na plakacie starego jest model płaskiej Ziemi z dziewczyną, która go trzyma.

Co do reszty odpowiedzi, czyli Antarktydy to mało co z tego rozumiem, bo znowu rozmieściłeś słowa tak, że wszystko jest pomieszanie i nie mam pojęcia, co jest co.

Także tylko serial widziałem, a z działu Antarktydy z Twoich wymienionych raczej nic, ale obecnie nie mam już takiej ochoty mocniej dociekać, bo już 11 lat tym wszystkim się zajmuję i raczej już (prawie) wszystko poznałem, a i widocznie troszkę chcę odpocząć... chociaż cały czas mnie to wszystko ciekawi (!), ale w takie pojedyncze skakanie po kanałach YouTube na (pewnie) króciutkie filmiki nie mam teraz ochoty... może później.

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Tak jak napisałem, chodzi o to że tam widać kilkukrotne odbicie słońca na niebie. Natomiast w tych innych filmach słońce jest bardzo blisko tej stacji, aż oni wyszli je zobaczyć w tych kombinezonach. To by tłumaczyło firmament i odbicie w nim naszego słońca jak w soczewce.

ocenił(a) film na 7
vetos

Nie bardzo rozumiem.

ocenił(a) film na 7
vetos

...Z 286 odcinków "Bonanzy" brakuje aż 239?! Tak dużo? Czy chodziło Ci o różnicę tej liczby, czyli ok. 40 odcinków? Co do BBC nie dziwi mnie to za bardzo, bo kilka lat temu była głośna afera w Wielkiej Brytanii, gdzie mały chłopiec i dziewczynka (rodzeństwo) zaczęło wypowiadać się, że są systematycznie gwałceni w szkole, gdzie urządzane są satanistyczne rytuały, mordy i orgie, a pedofilskim ringiem (kręgiem) zarządza ich ojciec, Ricky Dearman. Afera ta nazywa się Hampstead Cover-Up i jest również powiązana z całą gałęzią pedofilskich działań w okręgu Waszyngtonu określanych przydomkiem Pizzagate (wariacja słowa Watergate), gdzie politycy na wysokich stanowiskach, w tym sztab Hilary Clinton, byli w to zaangażowani i wyciekły e-maile poprzez WikiLeaks, w których nie tylko politycy, ale aktorzy i przede wszystkim pseudoartystka-satanistka Marina Abramovic organizuje tzw. "Spirit Cooking" (gotowanie duszy – rytuały o charakterze seksualnym z wykorzystaniem dzieci i pozyskiwania z ich rozbudzonych strachem ciał adrenaliny z krwi, którą piją jako narkotyk i środek odmładzający (rzeczywisty związek chemiczny o nazwie adrenochrom). W owych e-mailach (również ówczesny prezydent Obama) posługują się tajnym szyfrem / slangiem, który to FBI potwierdziło w 2007 roku w odtajnionym dokumencie... na przykład zamawiają pizzę „na godzinę”, nie „za godzinę”... i to w cenie kilku tysięcy dolarów. Do tych potwornych przestępstw dochodziło w pizzeriach, głównie "Comet Ping-Pong", gdzie właściciel określany jest przez czasopisma i tzw. elitę jako jeden z najbardziej wpływowych ludzi w Waszyngtonie... tak, właściciel pizzerii. Warto zobaczyć, jakie zdjęcia i opisy publikował na swoim profilu pizzerii na Instagramie. Wybrane słowa (w tym niesłynna „pizza”) oznaczają chłopca, dziewczynkę i preferencje seksualne. Wystarczy wpisać w Google Grafika „Marina Abramovic” i wystarczą same zdjęcia, aby zobaczyć, z kim mamy do czynienia, co ona wyznaje i praktykuje. Warto też wpisać "Spirit Cooking Dinner" i zobaczyć oficjalnie organizowane w Hollywood kolacje o kanibalistycznej tematyce, gdzie je się ciasto w kształcie człowieka i pije się jakiś płyn, który przypomina kolorem krew. Pomijając, przykładowo kilka lat temu Katy Perry wydała piosenkę "Bon Appetit", gdzie w teledysku promowany jest kanibalizm. Jeszcze wcześniej wydała "E.T.", gdzie w refrenie jest swoista modlitwa o porwanie, uprowadzenie i wlanie trucizny przez obcego, a w teledysku pod koniec widzimy, iż kosmita, którego Perry trzyma za rękę i idzie w dal ma kopyta (i chyba rogi, jeśli dobrze pamiętam). "Spirit Cooking Dinner" są rytuałami okultystyczno-religijnymi o skrajnym zabarwieniu demonicznym w formie przedstawienia / teatru. Wracając do sprawy Hampstead, BBC potem wyimitowało wywiad z tym Dearmanem, gdzie dziennikarka praktycznie nie zadaje żadnych niewygodnych / kluczowych pytań, z oskarżonego robi się ofiarę, a sam Dearman udaje płacz i nieskutecznie gra poszkodowanego, co sporo ludzi przeanalizowało pod względem gestów i mimiki twarzy / zachowań. Sprawę uciszono i nie przeprowadzono żadnego śledztwa... Na świecie rządzi 6 korporacji medialnych (tzw. wielka szóstka), które kontrolują ponad 90% przekazu informacji. Ci sami ludzie posiadają banki i sterują wydarzeniami / agendami. Kierują oni międzynarodowymi organizacjami, jak ONZ, WHO, Światowe Forum Ekonomiczne i planują Nowy Porządek Świata z lucyferycznym porządkiem i totalitarnym, ultra-komunistycznym systemem inwigilacji człowieka (który już działa w Chinach i planowany jest na wdrożenie u nas i wszędzie na świecie, wraz z połączeniem z niebezpieczną technologią 5G, która jest wojskowym systemem szpiegostwa, opartym na niskich falach elektromagnetycznych, które potrafią wywołać poważne choroby i uszkodzenia organizmu, ale przede wszystkim kontrolować każdy nasz ruch i poczynanie) pod nadzorem Watykanu i ustanowieniem papieża jako władcy jednego super-państwa z jedną cyfrową walutą i religią (nie chrześcijaństwo). Pomijając tą polityczną, ekonomiczną i medialną rzeczywistość, „Biblia” dokładnie to wszystko opisuje w ostatniej Księdze Objawienia (Apokalipsa Jana), wraz ze znamieniem bestii, które na 99% będzie chipem RFID (Radio Frequency Identification), co nawet skorumpowana Wikipedia potwierdza, iż nie jest to teoria spiskowa, a istniejąca już i działająca w pewnych sektorach technologia.

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Dobre kanały youtube oprócz tego co podałeś to Level Earth Observer, Hugo Talks, Sovereign Source, Mudfossil University, Terry R Eicher, Wayki Wayki. Widziałeś te trzy skamieniałe wieloryby i ogromny skamieniały wąż? Wpisz w youtube Thailand - Bueng Kan - Naka Cave, a jak ktoś nie wierzy że gigantyczne drzewa i zwierzęta mogą być skamieniałe to proszę wpisać MONSTER fossil crab prep, jak gość na kanale Mamlambo Fossils wyskrobuje z głazaków te skamieniałe skorupiaki.
60 Seconds of Giant Gs - TheRocksWereAlive, Facet z Mudfossil University pokazuje skamieniałe komórki gigantów i ich różne części ciała.

ocenił(a) film na 7
vetos

Ok, dzięki. Nie, nie widziałem takich materiałów. Za to widziałem jakieś wstawki np. archeologicznych zdjęć z wykopalisk, gdzie były gigantycznych rozmiarów szkielety ludzi.

Wydaje mi się, że dinozaury nigdy nie istniały, bo mnóstwo jest oszustw z tym związanych, nigdy nie znaleziono kompletnego szkieletu, a i we wszelkich muzeach są sztuczne odlewy :).

Za to „Biblia” / chrześcijańscy uczeni wyraźnie dają wskazówki, że na początku istniał wachlarz wielu zwierząt, które wyginęły ze względu na brak odpowiednich warunków, a ludzie żyli po 800-900 lat, jak Noe (również z tego samego powodu, np. zupełnie inne właściwości tlenu itp.). Wierzę w to, bo liczne dowody i metody datowania, które są często pomijane, świadczą o wieku Ziemi liczonym w 6000 lat, a nie 4,3 miliarda. Abstrakcyjny, liczny wiek Ziemi potrzebny jest do zaakceptowania teorii ewolucji i Wielkiego Wybuchu, który narodził się sam z siebie, a nie został zaprojektowany przez stworzyciela (Boga).

...Dlatego piszę „wydaje mi się”, bo zapiski i utajnione znaleziska gigantycznych kości (które mogły być pochodzenia nephilim, czyli mieszanki ludzi z upadłymi Aniołami – demonami) trochę zazębiają się z gigantycznymi stworami, nazywanymi dinozaurami. Jednak mnogość sprzeczności związanych z tymi gadami jest tak duża i pochodzenia świata masońsko-ateistycznego, że raczej skłaniam się do wersji, że one nigdy nie istniały i opowieści te służą do zainteresowania gadami, a nie Bogiem i realnego stworzenia świata oraz historii początków upadku ludzkości w ogrodzie Eden.

...Na marginesie dodam, że boom na dinozaury zaczął się w XIX wieku, gdzie wszystkie pozostałe teorie świata satanizmu zaczęły się formować, a ludzkość zaczęła iść w zupełnie innym, odstępczym i zmanipulowanym kierunku.

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Oczywiście że nie, wystarczy wpisać w youtube Prof. Terry Mortenson, one nie mają nawet wspólnych genów z ptakami, a co dopiero pióra i sierść. Właściciele muzeów mówili że te wszystkie szkielety są wyprodukowane z włókna szklanego, waty szklanej i innych lekkich kompozytów. Prawdziwe ciężkie kości nie wytrzymałyby swojego ciężaru i to wszystko by runęło. Natomiast Mamuty istniały, tylko ich wiek jest przekłamany. Uważa, ostatnie mamuty na stałym lądzie wyginęły ok. 10–8 tys. lat p.n.e. Tymczasem w filmie dokumentalnym Genesis 2.0 udają się na poszukiwanie kłów mamutów i znajdują zamarznięte ciała z jeszcze wypływającą krwią. Więc na logikę musiały zdechnąć dużo wcześniej niż nam mówią.

https://www.filmweb.pl/video/Fragment/Krwawi%C4%85cy+mamut+polski-48702

Jest jeszcze teoria, że te olbrzymie kości to tak naprawdę kości biblijnych gigantów, które ukrywają historyjką o dinozaurach. Dopiero takie książki i filmy o parku jurajskim je wypromowały.

ocenił(a) film na 7
vetos

To, że nie mają (rzekomo) wspólnych genów z ptakami itd. to nie dowodzi, że nie istniały, ale że ewolucja jest oszustwem, bo ewolucja twierdzi, że każdy organizm jest następstwem poprzedniego, czyli ewolucją jednego w następny.

Z jednej strony wiadomo, że w muzeach będą sztuczne odlewy, bo muzeów jest dużo, a liczne odkrycia okazywały się oszustwem, ale tak, jak wcześniej pisałem: nie jestem pewny na 100%, bo mam tych kilka pytań, co do tamtego życia sprzed 6000 lat: skoro istniały sporych rozmiarów zwierzęta i najprawdopodobniej ludzie-giganty (nephilim), to możliwe by były także takie zwierzęta.
Ale skłaniam się ku temu, że raczej nie istniały i to wielkie oszustwo.

Uważam, że nie mogły istnieć nie więcej, jak 6000-6500 tysięcy lat temu... a kiedy naukowcy wypowiadają się np. o oszustwie globalnego ocieplenia, gdzie jednocześnie mówią, iż jest to oszustwo i nie ma globalnego ocieplenia, ale również, że to są naturalne cykle, które trwają od milionów lat, nie zwracam uwagi na te liczby, bo wiem, że „miliony”, a tym bardziej „miliardy” są odzwierciedleniem ateistycznej, okultystycznej ideologii ewolucji i „Wielkiego Wybuchu”.

Ja znowu coś widziałem, gdzie była mowa o zamarzniętym mamucie, ale był w takim stanie, gdzie świadczyło o nagłym, momentalnym zamarznięciu i w środku jego wnętrzności była niestrawiona jeszcze roślina, czy coś takiego... Coś dosyć podobnego, co Ty piszesz. Wynikało to z tego, że żyły one w klimacie tropikalnym i nagle, momentalnie nadszedł straszny mróz... Nie pamiętam, czy odnosiło się to do biblijnego Potopu.

...No właśnie o tym Ci pisałem (nephilim): potomstwie ludzkim, skrzyżowanym z upadłymi Aniołami, czyli demonami. Jest o tym napisane w „Biblii”... że te byty duchowe schodziły na Ziemię i obcowały z ludzkimi kobietami... jakoś tak.

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Masz rację, wielki wybuch rozbłysk wszechświata z niczego to bzdura, skąd się wzięła energia która go stworzyła? Najśmieszniejsze jest to że ateiści opierają się o tę teorię, ale chyba nie wiedzą kto ją wymyślił. A wymyślił ją ksiądz jezuita Georges Lemaitre, czyli zwykły klecha którymi oni gardzą. Na kanale RealWorld jest ładnie pokazane, że większość tych skamieniałych zwierząt to większe wersje skorupiaków, jaszczurek i innych gadów. Identyczne kości jak te nasze współczesne krokodyle, aligatory, legwany. Po prostu było więcej tlenu i rosły większe. Po czytaj o wojnie na kości o szarlatanach co zwęszyli na tym dobry biznes Edward Cope, Othniel Mars. Teraz to już powstają w tych photoshopach unrealach engine 5 niesamowite stworki, oczywiście mówią nam że kiedyś żyły naprawdę. Tutaj uczciwy naukowiec Robert gentry wsadził zwykłe drewno do szczelnie zamkniętej metalowej rury i na trzy miesiące włożył do pieca. Powstał z niego węgiel kamienny. Więc nie potrzeba było 300-360 milionów lat.
Young Age of the Earth Part 1 - Spencer White
Świat to scena.

ocenił(a) film na 7
vetos

Właśnie obejrzałem cały odcinek "Bonanzy". To jednak ta scena, którą kiedyś widziałem była w tym odcinku! :) Odcinek jest dobry i sprawnie zrealizowany, jak i aktorsko trzyma poziom... szkoda tylko, że niestety fragment fabuły jest manipulacją sprytnie otoczoną poprzez fanatyzm religijny, a pogląd na płaską Ziemię nie jest jedynie religijny, a naukowy i można to wyjaśnić w świetle celowo przemilczanej nauki, np. fizyka wody: zawsze utrzymuje poziom, statki na horyzoncie nie znikają za krzywizną, bo po powiększeniu aparatem z dużym zoomem statek znowu jest widoczny w całości; także poznanie wiedzy, jak działa optyka i prawo perspektywy, wraz ze znikającym punktem / punkt zbiegu pozwala nam zrozumieć otaczający nas świat – pozorność znikania obiektu poniżej poziomu jest jedynie iluzją optyczną: optyka działa na zasadzie oddalania się punktu, zmniejszając się i tym samym stykając się z horyzontem, a następnie pozornie wtapiając się w niego. Tak działa fizyka oka – to ono jest gałką / kulą i dlatego postrzegamy świat jako zakrzywiający się w określonym widzeniu w dal. Można to zaobserwować w korytarzu hotelowym, kiedy ściany (lewa i prawa) pozornie zwężają się ku sobie, podłoga podnosi się do góry, a sufit idzie w dół... lecz wiemy, że w rzeczywistości ściany są równoległe względem siebie, jak i podłoga z sufitem oraz wszystko jest proste; lub na autostradzie, gdzie w miarę oddalające się latarnie zdają się obniżać i wydawać się coraz to mniejsze, jednak wiemy, że są one położone na tej samej wysokości i nie obniżają się. Tak działa perspektywa: przedmiot oddala się z naszego pola widzenia i wzrok go traci. To jest nauka. Potwierdza to również „Biblia”, dając nam sporo opisów świata jako płaszczyzny, a nie kuli. Wracając do filmu, tamci ludzie nie byli prawdziwymi chrześcijanami, a zwiedzonymi ludźmi na kilku płaszczyznach, którzy dopuszczali się pogaństwa w rytuałach (malowanie symboli do wypędzania duchów, co jest praktyką okultystyczną i jest stosowana szeroko w sektach satanistycznych do kontaktu z demonami, a więc nie do ochrony, lecz wręcz odwrotnie: do nawiązania kontaktu), braku otwarcia się na naukę doświadczalną opartą na substancjach zdrowotnych i działaniu organizmu ludzkiego, fanatycznie tłumacząc wszystko interwencjami złych duchów oraz najważniejsze: o mało dopuszczenia się morderstwa w strasznie bolesną śmierć, pogwałcając jedno z 10 przykazań, aby nie mordować człowieka. Serial oglądałem po angielsku, ale z tego, co zrozumiałem (a raczej większość) dziewczyna zatruła się wodą, ale zamiast wypić (?) rozgotowaną wodę, aby wyleczyć infekcję, pochopnie, wraz z ludnością przypisano negatywne skutki przedmiotowi (co rzeczywiście często stanowi zagrożenie duchowe, kiedy np. nosimy określone symbole lub talizmany, zawierzając się w nie). Społeczność chrześcijańska w serialu została ukazana jako prymitywna ludność, która zawierza się bezkrytycznie zabobonom, nie dopuszczając istnienia materialnych działań i skutków, łącząc wszystko z duchowością. Jestem zawiedziony i niezadowolony, iż temat płaskiej Ziemi został połączony z fanatyzmem religijnym (rytuały, obrządki itp. podobnie też przyjmowanie hostii jako rzeczywistego ciała Chrystusa według Katechizmu Kościoła katolickiego). Nie są to prawdziwe, pełne wartości chrześcijańskie, a prędzej katolickie i pogańskie, lecz w takim samym stopniu działa to na odwrót: społeczeństwo dzisiaj jest tak samo głupie i fanatyczne w stosunku do tematów, jak korupcja przemysłu farmaceutycznego i lekarzy, wdrażanie międzynarodowej agendy kontroli, toksyczność i zagrożenia szczepień, wysokie prawdopodobieństwo śmierci w ramach czasowych po przyjęciu eksperymentalnej terapii genowej C-o-v-i-d-1-9 z białkiem kolca, samoczynne stworzenie świata w oparciu o wybuch z niczego bez projektanta (naukowe prawo entropii przeczy oficjalnie przyjętej narracji „naukowej”), samoczynne ewoluowanie wielogatunkowe, począwszy od bakterii, poprzez ryby, płazy, gady, ssaki, skończywszy na człowieku, co również wyklucza inteligentny projekt, a teoria jest hipotezą, w której m.in. brak pośrednich ogniw przejściowych (a większość archeologicznych odkryć było pojedynczymi kośćmi pochodzenia zwierzęcego, np. na podstawie zęba i innego elementu został odtworzony całościowy model człowieka-małpy; często odkrycia były oszustwem, jak np. człowiek z Piltdown)... czy model płaskiej Ziemi. Społeczeństwo jest dzisiaj prowadzone przez jedną „słuszną” narrację (media, edukacja itd.), która jest propagandą, mającą na celu zaimplementować nam fałszywe myślenia, zachowania i praktyki, abyśmy trzymali się z daleka od prawdy i zaszkodzenia systemowi, szkodząc nam samym, robiąc z nas nieświadomych niewolników, fanatycznie broniących swoich oprawców, nie pozwalając wyjść poza idiotyczny, wielopokoleniowy program prania mózgu, napuszczając jednych ludzi na drugich... To jest masońska szachownica, gdzie ludzie są pionkami, a zwykle te przebudzone pionki, które chcą przebudzić inne są zbijane przez pozostałe.

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Zobacz sobie zapytanie sun hotspots clouds. Hotspot to odbicie słońca na chmurach, wodzie czy glebie. Bardzo ciekawe zjawisko.
Sun Exposed Local hotspot - BestYouTube, Sun and Moon Hotspot - Truth Seeker, Solar Hotspot & River Seen From Aircraft - Turquoise Dragon

ocenił(a) film na 7
vetos

Tak, tak: te hotspoty świadczą o tym, że Słońce nie jest ogromne i nie znajduje się mega wysoko, tylko jest dosyć małe i nisko zawieszone, a więc promienie słoneczne idą nie równolegle, ale rozpraszają się na boki.

...Dla ciekawostki dodam, że symbol piramidy Illuminati jest ciekawy w tym aspekcie, bo można go interpretować jako właśnie Słońce, rzucające promienie w dół w coraz większy trójkąt ;). Na samej górze masz oddzielny blok trójkąta, który jest okiem Lucyfera, a także Słońcem (oni wyznają go jako boga Słońca), a te Słońce oddzielone jest od reszty piramidy, która rozszerza się, idąc w dół... zupełnie, jak promienie słoneczne.

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Wpisz w youtube Pielgrzymka Zamość 1999 i Edyta Górniak - W Tobie Jest Światło (Festiwal Muzyki Chrześcijańskiej - Jasna Góra) czy te sceny nie przypominają ci wielkiego oka? Oglądałeś 5 godzinny film tego zwycięzcy Australijskiego X-Factora który nazywa się Altiyan Childs?

ocenił(a) film na 7
vetos

Ok, w wolnym czasie wpiszę to!

...Taak! I to dwa razy oglądałem te kilkugodzinne nagranie. Ono chyba trwa z 5 godzin. Ale warto. Naprawdę świetnie to zrobił, chociaż montaż nie jest najwyższych lotów; świetne materiały zgromadził: zdjęcia, symbole, ale i rewelacyjnie przedstawił masę ukrytych znaczeń i praktyk... Też oglądałeś to? Bardzo cenię ten materiał. Ale wymaga on znajomości angielskiego.

ocenił(a) film na 7
vetos

Obejrzałem "Thirty Minute Shorts"... Dlaczego skopiowałeś tekst, który był w jednym z komentarzy pod filmem i przetłumaczyłeś na polski? I czemu nie masz absolutnie nic na swoim profilu? ;)

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Zobacz sobie jeszcze występ świetnego bystrego człowieka jakim był komik George Carlin jak wystąpił w telewizji MadTV - The Reading Caboose jest to na youtube.
Jak to on mawiał na świecie jest wielki klub ale my w nim nie jesteśmy. Widzę że jesteś przebudzony więc zapraszam cię na blog obserwatorczasówkońca. Poruszane są tam ciekawe dyskusje na temat tego szalonego otaczającego nas świata. Filmów nie oceniam bo mam tylko kilka ulubionych. Lubię te filmy z ukrytym przekazem Oni żyją, 13 piętro, Dziwne dni, Matrix ale jest ich więcej:
Existenz, Dziwne dni, Gattaca, Dark city, Johnny mnemonic, Otwórz oczy, Vanilla Sky, Equilibrium, Avalon, Miasto permutacji/Permutation city,
Ubik, Labirynt Smierci, Inferno, Utopia(serial), Wyspa, Oni żyją, Ghost in the Shel, Akira, Cypher, Ucieczka logana, Zardoz, Brazil, Zabójcze wspomnienia,
Reminiscencja, Raport mniejszości, Repo men, Ucieczka, Uciekinier, Igrzyska śmierci, Przeznaczenie, Replikant

ocenił(a) film na 7
vetos

W tym "Thirty Minute Shorts" nie wszystko zrozumiałem, choć dobrze znam angielski, a i korzystałem z auto-wygenerowanych napisów, ale i tak dociekałem tylko kontekstu. Ciekawy ten odcinek, choć dość monotonny i opiera się tylko na makietach, co rzeczywiście miało spore przełożenie w latach 60-tych (Stanley Kubrick i jego prawdopodobna produkcja „lądowania na Księżycu”), ale rakiety rzeczywiście (jeśli dobrze kojarzę) wtedy już istniały i startowały w górę, choć na 99% wszystkie zawsze kończyły i dalej kończą w oceanie, gdzie nikt tego nie widzi (rakiety zawsze zakręcają i nigdy nie lecą prosto, a więc po pewnym locie, są poziomo, więc muszą spaść)... Jeśli rzeczywiście to prawda, że usuwają te odcinki, to wcale się nie dziwię... choć bardziej mnie dziwi, że wtedy pozwolili sobie na pokazanie tego w telewizji, przed operacją w 1969 roku :). Teraz mało kto zda sobie sprawę, że to oszustwo, bo takie to wszystko kolorowe się stało i powtarzalne przez te dekady, że ludzie i tak w to nie uwierzą... I to wszystko jest denne, bo idziemy tam, gdzie „Biblia” potwierdza: większość ludzi nie dostanie się do Nieba, bo nie posłuchają prawdy, która będzie mogła ich zbawić. To okropnie frustrujące i denerwujące... A ludzie i tak będą mieli zestaw myślenia w stylu „może rzeczywiście wtedy okłamali nas z tym Księżycem, bo chcieli za wszelką cenę pokazać Rosji, że to oni są potęgą... ale teraz mamy technologię i lecimy na Marsa” :)... A przeczytałeś moje wyczerpujące odpowiedzi? Dosyć sporo nad nimi siedziałem. Co o tym myślisz?

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Czy powstał jakiś film o Auguste Piccard? Jest na youtube jakaś reklama o jego wyczynie pod nazwą Hennessy 'The Piccards' | Framestore.
Z filmów z przekazem można jeszcze zerknąć Podróż na księżyc 1902, Gra 1997, Westworld 1973 Świat dzikiego zachodu, Świat przyszłości, Życie na podsłuchu 2006 lub coś jak działa dzisiejsza elektronika Wróg publiczny, Nazywam się Vendetta, Szklana pułapka 4, Czarna skrzynka.

ocenił(a) film na 7
vetos

Nie wiem. Kojarzę, że on był twórcą balonu (?) i osiągnął najwyższy lot balonem, ale nic poza tym nie wiem (filmy). Z tego, co zapamiętałem (ostatnio z tego blogu), to wysokość naszego systemu ziemskiego ma 117 km (firmament – zamknięty system). Ok, dzięki, większość z tych filmów nie znam. Też znam kilka i wymieniłem Ci już niedawno, a teraz po głowie chodzi mi najbardziej „Czynnik kontroli”, który jest dzisiaj bardzo rzeczywisty.

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Osada 2004 pokazuje że ludzkość nie może wyjść poza dany region. Serial Pod kopułą i książka Stevena Kinga, ściana lodu w Grze o tron, Powrót do przyszłość różne teksty i ta mapka na ścianie lub w którejś tam części pokazuje kanion Kolorado i mówi że to kiedyś były gigantyczne drzewa. The signal 2014 jak biegnie i rozbija te kopułę. Igrzyska śmierci gdzie ta dziewczyna strzela z łuku w niebo i rozbija tę kopułę która jest wielkim projektorem do wyświetlania nieba i gwiazd. 13 piętro gdzie na końcu świata jest płaska nieskończona przestrzeń.
Zardoz pokazuje elitę która mieszka na ukrytych terenach na ziemi. Nawet film Incepcja. Faceci w czerni gdzie siedzą na ławce i mówią o kłamstwach świata. Dark City pokazuje sztuczny świat z kopułą. Serial Simpsonowie gdzie strzelają w niebo kopuła pęka i wlewa się woda, Free guy gdzie przebija kopułę. Jest tego dużo więcej w filmach, nawet zebrała je wszystkie pani na stronie salinachristaria medium com

ocenił(a) film na 7
vetos

Tak, widziałem porównanie tej metafory, odnośnie sceny z tego filmu w kompilacji płaskiej Ziemi w filmach.

W tej tak wychwalanej pod niebiosa „Grze o tron” to chyba scena, jak mały gościu leje na krawędzi Ziemi.

Tak, w „Powrocie do przyszłości” to pierwsza scena, gdzie jest mapa płaskiej Ziemi i obok globus, jeśli dobrze pamiętam :). W III części znajduje się też bardzo niepokojąca scena pod koniec filmu, jak małe dziecko z pociągu pokazuje na swoje krocze z dwuznacznym uśmieszkiem, a następnie gest ręki, aby do niego przyjść (seksualność).
Z tym kanionem i drzewami to nie rozumiem, jaki w tym przekaz?

Scena z "Men In Black" jest świetna – inna, wyróżnia się na tle innych filmów: nagle, znikąd jest o płaskiej Ziemi i 500 lat ludzkiej niewiedzy... za to cały film bezczelnie propaguje kosmiczne systemy, co jest paradoksem :)... Tu malutka prawda, a dookoła wielkie kłamstwo, aby wymieszać je w szklaneczce.

...Prawie wszystko, co wymieniłeś znam z kompilacji z kanału ODD TV. Polecam: dużo dobrze i skrupulatnie zrealizowanych filmów historyczno-dokumentalnych.

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Tak, opisuje to Encyklopedia Britannica z 1958 roku. Sam Piccard jest nawet na zdjęciu z Einsteinem i innymi "wybitnymi" naukowcami tamtych lat. Niestety był uczciwy jak Nicole Tesla więc słuch o nim zaginął. Zrobił eksperyment z kapsułą i balonem stratosferycznym, jako pierwszy człowiek osiągnął maksymalną wysokość 23 000 metrów. Jednak nie mówi się o nim w szkole na lekcjach fizyki, ponieważ popełnił błąd. Napisał w miesięczniku naukowym że widział płaski horyzont z tej kapsuły.
A to jest w tym świecie sceny kategorycznie zabronione.
Popular Science Monthly, Complete Year Jan. - Dec. 1931
na szczęście ludzie mają jeszcze oryginalne wersje tego miesięcznika i pokazują go na youtube.

ocenił(a) film na 7
vetos

Tego tak konkretnie nie wiedziałem, o tym horyzoncie, ale w ogóle mnie to nie dziwi, bo na tyle znam już świat, że dla większości jest to śmieszne, że wszystko jest spiskiem, ale dla kogoś, kto zaczął studiować i łączyć kropki jest czymś naturalnym i rutynowym. Dzisiaj balony latają na (jeśli dobrze pamiętam) wysokość 30 km lub wyżej i mamy zawieszony na nich kamery, które pokazują, że horyzont jest zawsze płaski... samo słowo „horyzont” oznacza poziom, czyli prostą linię bez zagięć :). „Horyzontalnie” znaczy płasko w poziomie, a znowu „wertykalnie” oznacza pionowo :). Nie bez powodu znamy teksty z filmów / bajek o żeglarzach, którzy wołają „Ziemia na horyzoncie!”... bo zawsze widzą w dal płasko :). Inna ciekawostka: podobnie ma się sprawa ze słowem „planeta”, która (jeśli dobrze pamiętam) pochodzi z łaciny od „plane”, oznaczające płaszczyznę :).

ocenił(a) film na 7
vetos

Znam doskonale występy Carlina, bo sporo przyziemnych spraw (system) świetnie przedstawiał i pod koniec życia dobrze gadał, jednak wczoraj zobaczyłem sobie dosyć nowy, ok. 4-godzinny film dokumentalny podzielony na 2 części o jego życiu produkcji HBO (choć wiedziałem, że niestety jest ateistą i nie rozumiał teologii / jak i czemu działał Bóg, a miał wpojony system myślenia, który większa część ludzi wyznaje: „ludzie nie wyrządzają zła innym ludziom, za to Bóg jest tym złym, bo do tego dopuszcza”... a gdzie wolna wola?) i dosyć szczegółowo pokazane było, że od samego początku robił wszystko na opak, był swoistym anarchistą, buntownikiem bez powodu, a i bardzo źle mówił o Bogu i mocno promował wulgarność (język), tłumacząc się wolnością słowa. Także w kwestiach systemu mówił samą prawdę i dobrze postępował, ale nie mogę go w pełni polecić, bo nie był raczej dobrym człowiekiem.

Ok, zajrzę na Twój blog. Jeśli chcesz, mogę Ci wysłać przez e-mail moje filozoficzne przemyślenia, które planuję kiedyś wydać w formie tomiku. Jestem perfekcjonistą, dlatego nie potrafię publikować mojej twórczości na ten moment, póki nie będzie w moim uznaniu w pełni gotowa :).

Ja też bardzo lubię tzw. filmy prawdy, ale jest ich zaledwie tak mało, że można je policzyć na palcach obu dłoni. Najbardziej cenię „Oni żyją” i „Sieć”. „Czynnik kontroli” coraz bardziej jest rzeczywisty i jest praktycznie wrzący, jeśli chodzi o dzisiejsze czasy (sieć 5G), a powstał w 2003 roku! Niestety, forma filmu fabularnego nie służy do edukowania, ale do rozrywki, która nie ma nas nakierowywać na słuszne postrzeganie, ale na bezmyślny odpoczynek.

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Podobnie do ciebie myśli gość z kanału BabylonDecoded. Ciekawe czy te filmy Łowca łroli, Troll mają jakieś nawiązanie do gigantów i gigantycznych skamieniałych drzew. To faktycznie wygląda jak skamieniała miazga drzewna i komórki. Truth about silicon & GIANT trees - Tonale

ocenił(a) film na 7
vetos

Ale w jakim temacie podobnie myślę? Bo nie wiem, do czego się odnosisz. Zawieraj w wypowiedzi konkretne nawiązanie, bo się pogubimy.

...Możemy porozmawiać na e-mailu?
Napisz swojego. Będzie wygodniej.
Po co na forum publicznym o wszystkim pisać?

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Napiszę ci tak, gdybym był osobą wierzącą to powiedziałbym że ten świat stworzył diabeł. Zwerbował 1/3 aniołów manipulując nimi i obiecując im że stworzy dla nich raj w którym będą mogli robić co zechcą, bez ograniczeń i nakazów bożych. No i ten świat ziemski trochę tak wygląda, ludzie robią co chcą nikt poza nimi nie interweniuje. Tylko że powstaje przy tym dużo bólu, zła i niepotrzebnego cierpienia. Kiedyś sporo czytałem o aniołach i w tych księgach ciągle powtarzał się taki schemat, Szatan był przedstawiany jako Serafin kobieca energia, a Lucyfer jak Cherubin męska energia. Serafiny stały najwyżej tronu Boga nad firmamentem, były takimi jego generałami, natomiast niżej były Cherubiny jakby pułkownikami, a dalej Chóry, Trony itd. Możliwe że niektórym upadłym aniołom nie podoba się ten świat, dotarło do nich że zostały zwiedzona i to wcale nie jest ten obiecany raj. Więc zaczęły się buntować i próbować się stąd wydostać. Pytanie ostateczne kim są te gwiazdy na firmamencie? Tymi dobrymi aniołami co nie zdradziły Boga, czy może tymi upadłymi, strażnikami na kopule które pilnują tego więzienia? Natomiast te wszystkie spadające gwiazdy to zbuntowane istoty świetliste, które chcą pokornie wrócić do twórcy? Niestety nie mogą się długo utrzymać na niebie i spadają lub coś ich tam blokuje i ogranicza. Jest też opcja tych wiernych aniołów Boga, które się tu przedostały i próbują przekonać swoich braci do powrotu. Takie istoty świetliste mają na sobie pieczęć Boga i są bardzo mądre i dobre z natury. Gdy anioł dostaje ludzkie ciało, czyli ziemski biologiczny avatar, jego cała pamięć przy narodzinach jest resetowana. Jednak te nieupadłe anioły potrafią jakimś sposobem przemycić w sobie dobro i sprawiedliwość. Także widzisz że wszędzie od Sumeru po Egipt jest kult słońca, a także w innych kulturach. Słońce jest synem Jutrzenki niosący światło czczony jako męska energia. Księżyc jest energią kobiecą. Pisarz Gregory Sams twierdzi że słońce jest świadomą energetyczną istotą. Napisał o tym książkę Sun of God - Greg Sams. Są też jego wypowiedzi na youtube Gregory Sams, Sun of gOd | On the conscious Sun in a living Universe -GrahamHancockDot. Kiedy patrzysz na Słońce, to Słońce patrzy na ciebie! Taka to moja historyjka i hipoteza, ja nie wieże w żadne ziemskie religie. Uważam że twórca wszystkiego nie potrzebuje pośredników i pieniążków o które żebrzą. Gdyby chciał się ujawnić to by powiedział nam to wszystkim jako uczciwy szlachetny Bóg i dobry ojciec swoich dzieci. Skoro tego nie powiedział to czczenie jego jest zwykłym bałwochwalstwem, pamiętaj nikt nie lubi lizusów. Uważam że Bóg bawi się sam ze sobą w chowanego, wszyscy jesteśmy nim i jego myślami, może ta gra polega na oddzielaniu dobrego ziarna od plew? Dlatego bawią mnie te wszystkie autorytety, oni znają odpowiedź na wszystkie pytania. W ich słowniku nie ma takich słów jak "NIE" i "Nie wiem", przeczytali trochę książek ładnie składają zdania i żerują na tych prostych ludziach. Patrz jaki jestem mądry, zobacz jaką mam wiedzę, podziwiaj mnie i wychwalaj. Możliwe że Bóg stworzył tak dużo prostych ludzi bo najbardziej ich umiłował, to by było zabawne. I policzek tym wszystkim "wybitnym" przemądrzałym lizusom!

ocenił(a) film na 7
vetos

Dzięki za polecenie filmów: sporo z nich nie znam. Szkoda, że nie wstawiłeś daty produkcji, ale chyba sobie poradziłem ze znalezieniem. W przyszłym czasie pewnie będę sprawdzał te filmy... Sprawdzałem i nie ma takiego filmu „Miasto permutacji”, tylko książka, a „Labirynt śmierci” nie istnieje, ale za to jest „Więzień labiryntu” – o to chodzi?

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Czy znasz film Zły święty z 2005 roku? W różnych kulturach św Mikołaj to był czerwony diabeł, który kusił maluczkich prezentami, cukierkami, a potem porywał je do worka. Na przykład w Norwegii i Szwecji kozła ubiera się w strój św Mikołaja. Wiele kultur także straszyło swoje dzieci niecnymi demonami i złymi duchami, które porywały niegrzeczne dziewczynki i niedobrych chłopców lub przynajmniej zostawiały im ziemniaki w butach zamiast prezentów.

Yolasweinar - Islandia, Joulupukki - Finlandia, Nisse - różne regiony Skandynawii, Belsnikiel - Niemcy, Austria, Argentyna, USA (Holenderska Pensylwania), Za Noela i za Fottar - Francja, Befana - Włochy, Krampus - Austria, Niemcy i Węgry, Ojciec Mróz i Śnieżna Panna - Rosja, Serbia, Bośnia, Ukraina, Macedonia, Polska i inne kraje byłego ZSRR, Sinterklaas i Czarny Piotruś - Holandia, Flandria, Mikołajowi biskupowi z Mitry towarzyszy śmierć, anioł, diabeł w czerwono czarnym stroju z maską na twarzy! Święty Mikołaj - Wielka Brytania, Francja, Hiszpania, Portugalia, Włochy i wiele innych. Coca Cola i Pepsi lubi śniętego Mikołaja ;) W tych różnych kulturach św Mikołaj bardziej przypomina orka, demona, diabła lub inne nocne stworzenie.

ocenił(a) film na 7
vetos

O, kurde, właśnie dzisiaj się użerałem trochę z niektórymi członkami w rodzinie, co do właśnie Świętego Mikołaja i próbowałem właśnie wskazać te rzeczy :)... no ale oczywiście nikt nie chce słuchać, bo oni inaczej w to wierzą, a poza tym mówią, że był taki biskup, który przynosił dzieciom cukierki i od tego się zaczęło. Ja sam się miotam z tymi rzeczami i nie wiem, gdzie postawić granicę w obchodzeniu, słuchaniu świątecznej muzyki, czy nawet obchodzeniu Wigilii. Nie obchodzę świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy od chyba kilku lat, nie chodząc do Kościoła w te święta, pokazując w ten sposób, że nie chcę czcić pogańskiego boga Słońca / babilońsko-egipskich praktyk... ale w Wigilii uczestniczę i mam nadzieję, że nie robię nic złego, bo spotykam się wtedy z rodziną... Także magicznie trafiłeś w temat, który dzisiaj obmyślałem :).

Nie znam tego filmu, ale zaraz sobie sprawdzę, co to. Z tego, co pamiętam, Święty Mikołaj jest kultem Odyna ze Skandynawii, który był utożsamiany z Lucyferem i na początku miał swoje crampusy, które były swoistymi goblinami-demonami. Dopiero później chyba Coca-Cola w latach 50-tych, czy 60-tych przemieniła image Mikołaja, dodając mu uroku, stroju i fajnych reniferów... Z jednej strony fajnie wspominam tą tradycję z dzieciństwa, ale teraz od kilku lat troszkę inaczej na to patrzę, że rzeczywiście ludzie nieświadomie przejmują tradycje niezwiązane z chrześcijaństwem... a spora część ludzi tłumaczy, że to prawda, ale na początku trzeba było zebrać pogan, pozwalając na rytuały i praktyki pogańskie w chrześcijaństwie :)... Poza tym, jeśli dobrze pamiętam, sam Kościół katolicki oficjalnie zaprzeczył, iż kiedykolwiek istniał ów biskup Mikołaj.

Z tym kozłem to nie wiedziałem, ale to pasuje, bo kozioł jest związany z Baphometem i symbolicznym kozłem ofiarnym – obrażaniem ofiary Jezusa Chrystusa.

U Ciebie jak było? Bo u mnie ostrużyny i węgiel były przedstawiane właśnie z tym brakiem prezentów za złe zachowanie :).

Z jednej strony jest to niepokojące, choć z drugiej można to tłumaczyć tym, że Mikołaj ma atrybuty Boga, Chrystusa, a jeśli ktoś nie czyni dobrze i w niego nie wierzy, sam dopuszcza na siebie demony. Tylko właśnie nikt nie mówi o Bogu, czy Chrystusie, tylko o Mikołaju i pewnie ma to za zadanie oddalać od Boga, kultywując człowieka... To są ciężkie sprawy.

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Możesz wymienić swoją listę filmów w których reżyser chciał być uczciwy względem ludzi na świecie? Nie mógł tego powiedzieć bezpośrednio to za pomocą ukrytego przekazu chciał nam pokazać jak wygląda naprawdę ten świat. Oni żyją, Koziorożec 1, i filmy Kubricka to oczywiste. Możesz też wymienić takie teledyski i piosenki jak Eurythmics, Annie Lennox, Dave Stewart - Sweet Dreams, Red Hot Chili Peppers - Californication

ocenił(a) film na 7
vetos

Już Ci wymieniałem wcześniej. Mogę podać więcej, bo zapisałem sobie specjalną listę na komputerze. Na pewno numer 1 są „Oni żyją” i „Sieć”. W tych filmach fabularnych jest najwięcej prawdy. Reszta to zręczne mieszanie rzeczy prawdziwych z nieprawdziwymi (półprawdy), np. "Matrix" jest strasznie pomieszanym filozoficznie filmem, w którym jest część prawdy. Na podobnych zasadach, lecz inną konwencją operuje np. "Equilibrium", gdzie jest wizja realnej przyszłości i technologii, ale za to dalej programuje w nas zemstę i „po trupach do celu”.

Napisz Twojego e-maila, bo tak głupio wszystko pisać publicznie, hm? Wyślę Ci moją listę.

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Tak przeczytałem, masz rację. Wskakuj na blog tam pogadamy. Co o tym myślę? Że mamy przechlapane. Dziś w wiadomościach o 10:30 mówili i pokazywali lądownik Orion, oraz wielki teleskop który składał się z tysięcy anten. Bardziej to wyglądało na haarp niż na teleskop. Co do książek to jest to samo co netflix, trzeba szukać starszych rodzynków. Wszystko jest pisane na jedno kopyto. Aby ludzie zachowywali się jak rój i byli taki pszczółkami z jednym myśleniem, jednym hobby i mówili o tym samym. Pytanie kto jest królową pszczół?

ocenił(a) film na 7
vetos

A to nie słyszałem o żadnym lądowniku Orion, nie wiem, co to jest, brzmi jak jakiś statek kosmiczny (?)... ale tak, od chyba lat 50-tych USA potrafi modyfikować i zmieniać pogodę, a także wywoływać huragany, czy tsunami. A co do kosmosu i zagrożeń asteroidami itd. to w ogóle się tym nie przejmuję, bo wiem, że to wszystko oszustwo i od samego początku całe programy związane z kosmosem były mistyfikacją, więc czemu mamy teraz w cokolwiek wierzyć NASA i tym podobnym? Skoro nawet dzisiaj utrzymują tamte kłamstwa i brną w nie, tworząc nowe... a jedna naukowiec, która pracowała z Wernerem Von Braunem w latach 70-tych, ostrzegła w wywiadzie, że on jej często powtarzał, że będą budowane systemy anty-asteroidowe, albo będzie szykowana inwazja obcych i to wszystko będzie kłamstwem... No, mamy przerąbane, a prawie nikt nie chce słuchać... a nawet, jak posłucha, pierwsze co mówimy to: „i tak nie możemy z tym nic zrobić... więc po co o tym mówić?” :|... a moja odpowiedź: „to po co oglądasz wiadomości, skoro nic z tym nie zrobisz”, a zwykle ludzie na to: „żeby wiedzieć, co się dzieje na świecie” ;)... Idioci.

Głównym problemem dzisiaj jest myślenie, że skoro (tak, jak Ty piszesz) wszystkie media trąbią to samo, to znaczy, że to musi być prawda (!)... ale nie dopuszczają myśli, że te media mogą współpracować, że dziś większość mediów należy do garstki korporacji, że ludzie mogą być zastraszani i szantażowani, że może trwa wojna psychologiczna (słowo „może” zbędne) i właśnie o to chodzi, żeby ludzie myśleli, że wszystko jest w porządku. Błąd: jesteśmy w czasach, gdzie prawie wszystko zostało nam zabrane, a pomimo wszechogarniającej technologii i gadżetów, mamy wszechogarniającą manipulację i szeroki wybór jednej narracji :)... bo zapomnieliśmy, że ludzie, którzy się kiedyś bogacili, mogli się wzbogacić jeszcze bardziej, zabierając nam rozeznanie i rozsądek.

Trwa system implementacji, aby każdy był taki sam, aby każdy był równy... ale równy na ich zasadach! ...Musisz sobie zobaczyć świetny film telewizyjny "Harrison Bergeron" (1995), który jakiś czas temu odkryłem. Jest na YouTube z napisami.

Mamy szeroki wybór
jednej narracji.

ocenił(a) film na 10
Kajskate

W bajkach i książkach dla młodszych jest to samo. Zobacz na Harrego Pottera są wtajemniczeni czarodzieje, którzy znają prawdę o otaczającym ich magicznym świecie. Pełnym symboliki i magicznych run, symboli, oraz nierozumne pospolite Mugole. Autorka chyba pokazała jakąś aluzję do masonów i gojów.

ocenił(a) film na 7
vetos

Niestety nie tylko tak wygląda w systemach magicznych, ale i w chrześcijaństwie, ponieważ dziś mało kto zna prawdę, a poprzez system chrześcijaństwa dowiadujemy się praktycznie tych wszystkich praktyk, filozofii i historii. Myślę, że w pewnym sensie to my jesteśmy tymi „czarodziejami”, a reszta mugolami, bo chociaż my próbujemy przekazać tą prawdę, mugole nie chcą jej słuchać, bo myślą, że wszystko wiedzą :). Różnica jest taka, że my chcemy pomóc, a opisani przez Ciebie czarodzieje ukrywają wiedzę dla własnej korzyści. Ludzie są głupi i raczej większość nigdy tego nie zrozumie, bo trzymają się sztywno określonego sposobu myślenia, co jest ich zgubą w wielu sferach. To jest tragiczne i przygnębiające. Świat jest do góry nogami i zostały wykorzystane najlepsze techniki w zakresie psychologii i technologii, aby wprowadzić ludzi w stan, gdzie sami o sobie myślą, iż wszystko wiedzą, używając jednego źródła narracji. Im więcej pokoleń, tym większa dezinformacja, bo organizacje rządzące nie zmieniają się; ludzie umierają, lecz na ich miejsca zasiadają następni z tym samym planem, a na dole wszyscy łykają wszelką edukację i system, ślepo zmierzając w przepaść. Efektem pokoleniowym jest ślepa, automatyczna wiara w system, autorytety i określony pakiet funkcjonowania w tym świecie, gdzie kompletnie jesteśmy zdani na psychopatów. Ludzki mózg działa, jak komputer: programuje się go i w oparciu o powtarzalność człowiek myśli i działa robotycznie. Kiedy powtarza się i powtarza i powtarza dany przekaz, forsując go w mediach, czy kulturze na różnych poziomach zarządzania, człowiek zaczyna to akceptować, a w wyniku dostępności jednego przekazu starsze pokolenia będą uniemożliwiać zmianę poglądu i wartości młodszym pokoleniom, idiotycznie pozostając w błędnym kole popie*rzonej poprawności politycznej i nie tego, co jest prawdziwe, ale to, co się przyjęło i co jest tradycją (!).

ocenił(a) film na 7
vetos

...Byłem teraz przez dłuższy czas na Twoim blogu. Poczytałem trochę o Tobie i przejechałem wszystkie komentarze z Twoimi odpowiedziami na nie (aż mnie zaczęła boleć głowa, bo ostatnio po określonym czasie przed komputerem / laptopem zaczynam mocno odczuwać ból... z telewizorem tak o dziwo nie mam).

Ciągnęły się tam tematy od płaskiej Ziemi, przez chrześcijaństwo, kosmos, depopulację i tym podobne. Są pewne drobne rzeczy, których u Ciebie nie rozumiem, albo nie do końca się zgadzam, ale chyba w 99% myślimy tak samo... np. nie rozumiem, czemu nazywasz, że chrześcijaństwo to taki sam system, jak judaizm, czy islam (taka odpowiedź padła), a przecież to jest jedyny słuszny system duchowy i moralny, niezwiązany z pozostałymi religiami, a który został zniekształcony przez choćby islam, czy dzisiejszy judaizm. Może miałeś na myśli katolicyzm? I także nie rozumiem, czemu uważasz, że wirusy nie istnieją... Istnieją tak samo, jak bakterie, tylko że poprzez szczepienia, zawierające toksyny, ludzie ciągle chorują na stare choroby, które dawno powinny odejść w zapomnienie, a i powtarza się ciągle o przeciwciałach, które są przydatne, ale do zwalczania bakterii, a do zwalczania wirusów przyczyniają się limfocyty-T, chociażby wg dr-a Michaela Yeadona, który przez ok. 30 lat pracował dla Pfizera jako m.in. wirusolog i wyszedł z tym wszystkim w 2020 roku w świetnym wywiadzie "Planet Lockdown Interview".

Co do broni atomowej, też na samym początku wydawało mi się to absurdem, ale jestem przechylony od pewnego czasu tak na 85-90%, iż to również oszustwo, tak samo mocno spreparowane, jak heliocentryczna Ziemia kula.
Po przestudiowaniu wydarzeń z Hiroszimy, doszedłem do wniosku, iż to nie żadne promieniowania, a napalm i środek Agent Orange, którym pryskano ludzi z powietrza, a bomba atomowa zmiotłaby wszystko, nie zostawiając pojedynczych budynków, które do dzisiaj tam stoją i są pamiątkami...

Podobnie ma się sprawa z Czarnobylem, którą bardzo uważnie przestudiowałem i nie było żadnego międzynarodowego zagrożenia i promieniowania, a ludzie nakręcali panikę, jak z C-o-v-i-d-e-m, tworząc teorie, co jak się okazało tylko kilka osób zginęło podczas naprawy reaktora, a żadnych chmur radioaktywnych nie było... a nawet polski profesor, który podawał wtedy płyn Lugola, stwierdza dziś, że nie było takiej potrzeby i dziś już by tego nie zrobił, bo przynosi to więcej szkód. Dziś w Czarnobylu są wycieczki turystyczne (bez masek), o których nawet media głównego nurtu mówią, iż promieniowanie jest na takim samym poziomie, co w Warszawie :). A poza tym, Czarnobyl jest obrośnięty zieloną dżunglą, bogatą w roślinność, drzewa i trawy... ale i tak dzisiaj większość ludzi boi się tego miasta na samą myśl, a programy rozrywkowe nadal kreują otoczkę zagrożenia.


Dałbyś mi swojego e-maila? Moglibyśmy nawet potem przenieść się na rozmowę telefoniczną.

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Ale ja nigdzie nie napisałem że jest mój, tylko że go czytam i tam często konwersujemy ze sobą w komentarzach. Ponieważ ten człowiek jest przebudzony i myśli podobnie do nas.

ocenił(a) film na 7
vetos

Szkoda, że nic nie odpisałeś odnośnie wszystkiego pozostałego, tylko co do blogu. Ciekawi mnie, co o tym myślisz, czy się zgadzasz.

Ok, to źle to zinterpretowałem. Myślałem, że to Twój blog.
Wszystko jasne :). Podbijam pytanie: wymienimy się e-mailem?

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Cóż ci mogę napisać świat to scena. Łatwiej jest oszukać ludzi niż przekonać ich do tego że zostali oszukani. Jeśli odrzucimy to, co niemożliwe, wszystko to, co pozostaje, jakkolwiek niewiarygodne, musi być prawdą. Można oszukiwać wielu ludzi jakiś czas, a niektórych ludzi cały czas, ale nie można oszukiwać wszystkich ludzi cały czas.
Im większe kłamstwo, tym ludzie łatwiej w nie uwierzą. Pierwsze prawo magii: Ludzie są głupi, uwierzą w kłamstwo, albo dlatego, że chcą, by to była prawda, albo też dlatego, że boją się, iż to może być prawda. Niektórzy ludzie słyszą kłamstwo, kiedy mówi im się prawdę. Marne jest życie ludzi, którzy kłamstwo wyżej stawiają od prawdy. Żadna ilość dowodów nie przekona idioty. Czasami ludziom zdarza się potknąć o prawdę, ale większość prostuje się i idzie dalej, jakby nic się nie stało. Największy niebezpieczeństwo dla mózgu to normictwo. W szalonych czasach wariat jest mędrcem! Te teksty najlepiej pokazują jak działa ten świata, chyba nie muszę już nic dodawać.

ocenił(a) film na 7
vetos

Dokładnie. Najbardziej podoba mi się zobrazowanie potknięcia się o prawdę :).

Czy aby na pewno zasady manipulacji / kontrola umysłu jest pierwszym prawem magii? Nie wydaje mi się. Magia opiera się na rzekomym uzyskiwaniu nadnaturalnych mocy z sił natury (demony). To, o czym piszesz to struktura działania tajnych stowarzyszeń, gdzie powoli wprowadza się ucznia w okultystyczną filozofię i religię, okłamując go, jednocześnie sprawdzając, czy jest godzien przyjąć satanizm i ukryte mechanizmy rządzenia. Jeśli wykazuje akceptację i psychopatyczne skłonności, odsłania mu się coraz to wyższy stopień wtajemniczenia w magię i świat poddany Lucyferowi.

Normictwo? Pierwsze słyszę. Co to? Co masz na myśli? ...Z tymi szalonymi czasami to troszkę inaczej bym to napisał: w szalonych czasach człowiek, który mówi prawdę jest szaleńcem, kiedy wszyscy pozostali uczestniczą w szaleństwie i nie szukają zdrowego rozsądku, ani rozwiązania :). Ludzie więc, sami będąc szaleni, stają się jeszcze bardziej szaleni, odrzucając wytłumaczenie, skąd się wzięło szaleństwo :). Jak sądzisz? ;)

...Czyli nie pogadamy na e-mailu?

ocenił(a) film na 10
Kajskate

Odpisałem ci na wszystkie. Bill Nye powiedział że żyjemy w układzie zamkniętym i nigdy się z niego nie wydostaniemy. Tutaj facet stworzył zamknięty ekosystem który tętni życiem w szczelnie zabezpieczonym szklanym zbiorniku. Thriving Bottle Garden Hasn't Been Watered in Over 40 Years - Flat Sabbath
Wykłady Profesora Terry'ego Mortensona też dają sporo do myślenia w połączeniu tymi wodnymi podziemnymi gejzerami nazywane kraterami po meteorytach. Wszystko się łączy w pewną zgrabną całość gdy połączysz wszystkie kropeczki. Szaleństwo bierze się od technologii typu audio spotlight. Holosonics - Audio Spotlight Reactions Video - CES
Holosonics to wszystko zakłóca nasze umysły nawet gdy tego nie widzimy. Jak patent: us6506148 przesyłanie informacji z mózgu do serca przekazywane jest za pomocą impulsów elektrycznych, a nawet obrazu. Więc my ludzie jesteśmy takimi biologiczno-elektrycznymi maszynami, gdzie za pomocą technologii i pól elektromagnetycznych można na nas wpływać i oddziaływać. Jak w twoim ulubionym filmie Czynnik kontroli!

ocenił(a) film na 7
vetos

Nie, sporo tematów omijasz i nie odpisujesz na nie, np. ostatnia moja odpowiedź na Twoje pierwsze prawo magii, albo moje pytania do Ciebie, odnośnie wierzeń w Św. Mikołaja i u Twoich bliskich. Sporo rzeczy omijasz, a szkoda, bo jestem ciekaw, jak Ty myślisz. Kiedy rozpisuję się na dany temat i czasem pod koniec pytam o coś, Ty najczęściej zaczynasz nowy temat.

Tak, ta jego wypowiedź jest dziwna i trafna, jak na kogoś, kto rozpowszechnia model kulistej Ziemi :). Z resztą nie tylko on popełnia takie celowe pomyłki. Nie wiadomo, czemu to robią, bo widać, że wiedzą, co mówią. Albo celowo dopuszczają ziarno prawdy, albo mają dość mówienia kłamstw i czasem dopada ich słabość.

Co to te Audio Spotlight? Pierwsze słyszę. Napisz coś więcej, bo nie wiem, czy wiem, o co chodzi.

Tak, masz rację: w ludzkim ciele mamy prąd, a nasz mózg wysyła impulsy elektryczne, a więc nasze ciało jest po części elektrycznym nośnikiem, które reaguje na elektryczność i każda komórka w ciele działa na takiej zasadzie. Oczywiście ludzie o tym nie mają pojęcia i się będą śmiać, ale co zrobić, jak prawie nikt nie ma pojęcia, czym jest tak na okrągło reklamowana technologia 5G... ważne, że to jest na czasie, więc trzeba kupować :/. Tak naprawdę to ludzie praktycznie o niczym nie mają pojęcia, tym bardziej w sprawach duchowych, które sztywno praktykują, nie zadając sobie pytania czemu. Ludzie działają w większości sfer, jak roboty; są zaprogramowani i niczego nie kwestionują, myśląc, że robią dobrze. A jeśli robi to spora grupa, to ho-ho, tym bardziej to musi być słuszne (według nich). Robią i myślą tak, jak zostali nauczeni, a kiedy pokaże im się np. czym naprawdę jest system katolicyzmu (który nie jest chrześcijaństwem), mówią „ale ja tak zostałem wychowany”, albo „i tak nic z tym nie zrobisz”. Nie! To Ty nie chcesz nic z tym zrobić. Ja chociaż próbuję o tym informować i próbuję dobrze żyć, a nie zgodnie i ślepo z grupą.

Ta technologia 5G będzie na pewno tym narzędziem kontroli, a nawet i pewnie urządzeniem do czytania nam w myślach. Oni chcą tzw. zbiorczego umysłu, gdzie każdy będzie połączony umysłem z innymi i nic nie będzie anonimowe. To jest chora wizja, która coraz bardziej jest widoczna, a internet rozszerza się coraz bardziej do wirtualnej rzeczywistości, gdzie naprawdę wszystko z filmów science-fiction będzie realne i w pełni kontrolowane przez wąską grupę ludzi.

Osobiście ja nie chcę żyć w takim świecie. Już nawet dzisiaj prawie nic mi się nie podoba: nie podoba mi się dzisiejsza muzyka, filmy, kultura, moda i technologia, która niby ma wspomagać życie, ale jednocześnie ogranicza. Wszystko jest coraz bardziej zepsute, puste, niemoralne i zawierające coraz bardziej widoczną trutkę. Ludzie też często mnie denerwują i widać, że w mgnieniu oka potrafią zmienić coś z dnia na dzień, jak np. zrobić sobie tatuaż... dzisiaj już chyba co 2. czy 3. osoba ma tatuaż, i to cały rękaw. Mało kto polega na tym, co jest słuszne, albo co ktoś naprawdę myśli, bo chcą się przypodobać innym. I na takiej zasadzie jest zbudowane całe społeczeństwo, gdzie zawsze, kiedy będzie reklamowana, albo proponowana zła, głupia, toksyczna, a nawet śmiertelna rzecz, ludzie ją przyjmą, bo z automatu będzie im się wydawać, że skoro jest to w takim obiegu, to nie może to być przeciwko im.

...Czyli widziałeś teraz niedawno ten „Czynnik kontroli”? Co o nim myślisz?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones