Muzyka, efekty, aktorzy super. Bardzo dobry letni blockbuster. Niestety nie ma szans na kolejną część z powodu słabego wyniku w box office a taki shit dla gimbazy jak szybcy i wściekli będą klepać w nieskończoność :(
Zgadzam się z tym, co napisałeś w stu procentach. Z drugiej jednak strony nie bardzo wiem, co mogłaby przedstawiać kolejna część. Historia króla Artura została już opowiedziana w świetnym stylu. Kontynuacja mogłaby wspaniałą otoczkę i odczucia widzów po prostu spartaczyć (za najprostszy przykład takiego działania podam Piratów z Karaibów – każda kolejna część była gorsza od niepowtarzalnej Klątwy Czarnej Perły).
Myślę że potencjał na jeszcze jedną część jest. Artur dopiero co został królem a rycerze okrągłego stołu się zbierają. Mógłby pojawić się Lancelot i Merlin a przy okazji wybuchnąć jakaś wojna w której Artur by dowodził wojskami. Wydaje mi się że Guy Ritchie by to sensownie ogarnął :)
Guy Ritchie faktycznie ma styl, który zdecydowanie pasuje to takiego typu historii i mogłoby się to nawet udać. Moim zdaniem jednak przedstawianie Arthura jako ulicznika, a potem rebelianta miało swój urok i Charlie Hunnam świetnie się w to wpasował. W roli króla mógłby zwyczajnie stracić polot. No i historia na temat panowania Arthura mogłaby być... zwyczajnie nudnawa. Oczywiście wcale by taka być nie musiała, ale np. wojnę i magów mieliśmy już i w pierwszej części, więc mogłoby z tego wyjść nieco zjadanie swojego ogona.