PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=95745}

Król Artur

King Arthur
6,8 90 399
ocen
6,8 10 1 90399
5,2 15
ocen krytyków
Król Artur
powrót do forum filmu Król Artur

No cóż, moim ten film miał potencjał, ale nie został on w pełni wykorzystany. Reklamowano go jako "Król Artur - prawdziwa historia", no a z historią nie ma on niestety zbyt wiele wspólnego.

Sam pomysł z rycerzami Okrągłego Stołu - Sarmatami nie jest jeszcze taki zły, również przyspieszenie inwazji Sasów o kilkadziesiąt lat da się wybaczyć.
Ale dlaczego Sasi chcą zabijać wszystko co się rusza? Przecież to były wyprawy łupieskie, ich celem były cenne rzeczy, kobiety i niewolnicy.
Dlaczego Sasom nie wolno "krzyżować się" z tubylcami - a niby jak powstali Anglicy?
Dlaczego Sasi używają kuszy, która była wówczas nieznana?

Co do naszych Sarmatów - Lancelot wyrusza do Brytanii jakieś 20 - 25 lat przed akcją filmu, czyli około 380 r. n.e. W tym czasie tereny nad Morzem Czarnym były zajęte przez Gotów i Hunów i Rzymianie nie mieli nic do gadania. Rycerze OS używają też strzemion, które w Europie Zachodniej pojawiają się dopiero koło VII - VIII wieku. No ale to nie jest do końca błąd, bo wiadomo że Sarmaci znali strzemiona już w IV wieku.

Z innych ciekawostek historycznych: fabuła filmu sugeruje, że w V wieku naszej ery papież był władcą Imperium Zachodniorzymskiego (papież odwołujący legiony z Brytanii. Same Imperium zaś miało być państwem kościelnym. W rzeczywistości władcą Imperium Zachodniorzymskiego był wciąż cesarz, zaś papież posiadał niewielki wpływ na politykę Rzymu (z wyjątkiem kwestii dotyczących religii chrześcijańskiej).
Papież nie miał władzy nadawania ziemi ludziom. Było to możliwe dopiero 400 lat po wydarzeniach przedstawionych w filmie.
Bardzo mało prawdopodobne, by w V wieku ktoś był więziony za "herezję" w Brytanii.
Jeszcze mniej prawdopodobne jest, żeby biskup wydawał rozkazy rzymskim żołnierzom.
A już szczytem głupoty są "dokumenty" wyzwalające rycerzy OS - w sytuacji gdy Imperium waliło się w gruzy, barbarzyńcy atakowali tereny rzymskie, a 95% ludzi nie umiało czytać...

Co by tam jeszcze? Ginewra pomykająca w cienkiej koszulce na mrozie, Artur gadający pierdoły o tym, że ludzie są równi (w tym czasie większość chrześcijan nadal trzymała niewolników), strzelanie z łuku pięcioma strzałami na raz (taka siła naciągu złamałaby łuk), itd.

Generalnie film ma niezły klimat i ciekawie przedstawia legendę o Arturze, no ale widać, że twórcy postawili na prostotę i efekciarstwo, a o historyczności filmu pomyśleli pewnie tak: zrobimy tak, żeby ładnie wyglądało, a ludzie i tak się nie skapną...
Niestety w filmie pretendującym do bycia "historycznym" jest to niewybaczalne. Wiele osób jest zdziwionych zbyt niską oceną filmu - teraz macie jedną z odpowiedzi, dlaczego tak jest.

ocenił(a) film na 7
tellchar

"strzelanie z łuku pięcioma strzałami na raz (taka siła naciągu złamałaby łuk)'
gdzie wy widzicie 5 strzał ?! o.O ja tam widziałam od zawsze tylko 3! aż teraz z ciekawości włączyłam przesunęłam i zatrzymalam film i widać tylko 3 :]
Tristian był mistrzem łuku wiedział, że 3 strzały to max :D :D :D :D

obibok1601

Zgadza się. Leciały w sumie 4 strzały - 3 Tristana i jedna Borsa.

tellchar

"'Dlaczego Sasi używają kuszy, która była wówczas nieznana?"'

Zarzucasz coś co akurat jest prawdą. Kusza była znana kilkaset lat wcześniej. Już Grecy używali jej w III p.n.e.
https://en.wikipedia.org/wiki/Gastraphetes
http://7gym-laris.lar.sch.gr/ergasies/katapeltis_files/29.JPG

W czasach upadku Cesarstwa Rzymskiego była standardową bronią.
https://c1.staticflickr.com/3/2088/2095364834_09e3e652de_b.jpg
http://www.roman-empire.net/diverse/pics/birdoswald-2005/Dsc_0040-manuballista.j pg

ocenił(a) film na 7
KLAssurbanipal

W ciekawostkach dotyczących filmu jest napisane, że "kusze nie były narzędziem wojny w V wieku w Brytanii - siła strzału była tak słaba, że nie tylko nie przebijała zbroi, ale i na polowaniach używano jej tylko przeciw najdrobniejszej zwierzynie."

ocenił(a) film na 5
tellchar

Zgadzam się, przez to, że film stara się być wierny prawdzie historycznej można mu wiele zarzucić. Różne głupotki w legendach arturiańskich nie przeszkadzają bo to są legendy! A tutaj chcą nam wcisnąć ala historyczna opowieść, jednocześnie tworząc obraz świata wcale nie będącym rzetelnym odwzorowanie realiów.
Poza tym mam wrażenie, że ta fabula jest strasznie przekombinowana! Chcemy nakręcić bardziej historycznego Artura? Chcemy aby ważnym elementem opowieści była rzymska obecność na wyspie? Proszę bardzo z chęcią bym coś takiego zobaczył. Pokazujemy odejście Rzymian i całkowicie nowa rzeczywistość w której znaleźli się Brytowie po setkach jak bycia obywatelami rzymskimi. Walka o władzę między klanami, to jak Piktowie przechodzą niebroniony już przez legiony Wał Hadriana, to jak na wyspie przybywają Anglowie, Jutowie I Sasi, którzy również stanowią zagrożenie. A z tego całego chaosu wylania się Artur, który walczy I robi ogólnie rzeczy które król Artur robić powinien. Może być człowiekiem dwóch światów Rzymianiniem I Brytem, czemu nie! To rozwija jego postać.
Dziwi mnie jak fabuła filmu babra się w jakiś bzdetach o sarmatach, specjalnych misjach w celu ratowania kogoś tam itp. Nic się tu moim zdaniem nie klei A przed wszystkim marnuje potencjał na bardziej historyczna wersję tej legendy.

tellchar

Król Artur - prawdziwa historia? To jakby napisac Król Lew - prawdziwa historia, i miec problem, ze Mufasa umie mowic. Król Artur to postac legendarna, cala otoczka tez. Wiec - troche historii, np ze rzymianie rzeczywiscie byli na wyspach, troche klamstw - jak czarownik Merlin. Przepychanie sie ile procent powinno byc "prawdy" w filmie nie ma chyba wiekszego sensu, dopoki nie rozmawiamy o dokumencie lub filmie historycznym. Jesli ktos chce wyniesc prawdy hisoryczne z filmu przygodowego, daleko chyba nie zajdzie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones