W pewnym momencie widać sutki jednej z syren. Broń Boże się nie czepiam, ale odważnie jak na lata 30. ;)
Nie mówiąc już o samym zamyśle - piękne, niewinne syreny porwane przez piratów, którym tylko jedno w głowie i cudowny, Król Neptun ratujący je z tej udręki.