PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=536242}

Król rozrywki

The Greatest Showman
7,6 60 963
oceny
7,6 10 1 60963
6,1 17
ocen krytyków
Król rozrywki
powrót do forum filmu Król rozrywki

Kłamstwo

ocenił(a) film na 5

Jak w temacie, ten film to kłamstwo niemające nic wspólnego z prawdziwym Barnumem. Pierwszy raz widzę, aby film aż tak wygładził życiorys tak kontrowersyjnej postaci. Wiele osób zwala to na fakt, że film jest musicalem, ale musicale radziły sobie już z trudniejszymi tematami - ten gatunek nie ogranicza. Oczywiście film w którym pokazano by znęcanie się nad zwierzętami oraz członkami cyrku (dziećmi, chorymi, ludźmi bez miejsca w społeczeństwie) nie przyciągnął by do kin rzeszy ludzi, warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, że nie tak wyglądała ta historia. Akurat życiorysu tej postaci nie powinno się w tak wygładzać, Barnum był człowiekiem swojej epoki, który nie miał nic przeciwko wykorzystywaniu ludzi i traktowaniu ich w okrutny sposób jeśli akurat miało mu to przynieść zysk.

ocenił(a) film na 5
AristosAchaion

Ostatecznie to jemu przypisuje się cytat " co minutę rodzi się frajer" (There's a sucker born every minute)

AristosAchaion

Błędnie się przypisuje, ale masz racje Barnum był handlarzem ludzi, który był dosyć okrutny wobec innych ras czy osób chorych.

ocenił(a) film na 9
jdjsdj11

Nie mogę znaleźć w internecie materiałów przedstawiających go w złym świetle. Podeślij coś jeśli możesz.

naniczka

Nie mogę tutaj wysłać linków, ale jeśli masz google ustawione na język angielski jak standardowy to pierwsze dwa linki to angielska wikipedia i jego biografia. Dodatkowo możesz wpisać w google Joice Heth. Była to niewolnica kupiona przez Barnuma. Wystawiał ją publicznie w klatce i mówił, że ma 161 lat.


ocenił(a) film na 9
jdjsdj11

Tyle przeczytałam. Ale nie wydawało mi się czymś niezwykłym na tamte czasy. W żadnym artykule o nim nie padają słowa "znęcał, torturował, okrutnik" etc. Po prostu wydaje mi się że autor tematu popadł w skrajność. Chciał by z Króla rozrywki zrobić klimat Nędzników :)

ocenił(a) film na 5
naniczka

Pomijając fakt, że filmowi Nędznicy nie posiadają klimatu, to od filmu podającego się za party na biografii oczekuję oddanego życiorysu i charakteru postaci. Nie sądzę, aby były to wygórowane oczekiwania.
Niemoralne czyny Barnuma były czymś niezwykłym na tamte czasy, nie bez powodu ludzie podchodzili do niego z dużym dystansem lub nawet niechęcią i nie było to tak jednowymiarowe jak zwykła niechęć do dobrej zabawy jak sugeruje film. Barnum był człowiekiem pod pewnymi względami postępowym jak na swoje czasy, ale pod pewnymi względami bardzo okrutnym. Nie byłoby problemu, gdyby film stworzył postać od zera, ale skoro zdecydowano się na użycie bardzo kontrowersyjnej postaci w amerykańskiej debacie publicznej, to nakręcenie filmu przedstawiającego go jako dobrego wujka wszelkich "odmiennych" ludzi jest po prostu nie na miejscu biorąc pod uwagę jego czyny. Pierwszy przykład kontynuując temat Heth, która była ślepa i częściowo sparaliżowana, a która pracowała do 12 godzin na dobę. Po jej śmierci Barnum wystawił jej otwarte ciało na widok publiczny i pobierał od ludzi pieniądze za możliwość obejrzenia jej zwłok. Ten fakt niezbyt pasuje do postaci przedstawionej w filmie, ponieważ Barnum, którego widzieliśmy w "Królu Rozrywki" ma naprawdę niewiele wspólnego z prawdziwym Barnumem.

ocenił(a) film na 4
AristosAchaion

Cieszę się, że jest nas kilku, którzy nie dość, że widzą, to również wiedzą, jak też myślą.

ocenił(a) film na 9
AristosAchaion

Ten cytat to jest nie prawda. To błędnie przypisywana wypowiedź - można sprawdzić :)

ocenił(a) film na 5
cpt1molo

Jest mu przypisywana na zasadzie "ktoś powiedział, że Barnum powiedział" i nic innego nie sugeruję w swojej wypowiedzi.

AristosAchaion

A no, filmu nie widziałam, ale już samo słowo cyrk mnie odrzuca, a po zwiastunie widać, że z głównego opiekuna zrobiono obrońcę uciśnionych dziwadeł, który wcale nie miał niczego wspólnego z tym, że kolekcjonował ich dla grubej kasy

ocenił(a) film na 9
tolerancja91

Film faktycznie jest wygładzonym obrazek tamtych ciekawych czasów. No ale to taka forma. To obraz zrobiony "ku pokrzepieniu serc" - a widzę, że niektórzy to chcieliby aby zrobić z tego jakiś dramat o niewolnikach i zwierzętach w cyrku... litości. A w "Królu Lwie" też wam przeszkadza, że Simba nie wpierdzielił Timona i Pumby na śniadanie? Litości.

cpt1molo

nie porównuj animowanej bajki do faktów... powinno się głośno mówić o tym, co robiono ludziom "odbiegającym" swoim wyglądem od normy w cyrkach i na salonach arystokracji... ten film to najwyraźniej taka bajeczka, którą może i zrobiono ku pokrzepieniu serc, ale dla mnie ludzie tacy jak główny bohater powinny być skutecznie i dobitnie potępieni

ocenił(a) film na 9
tolerancja91

Ludzie ambitni dzięki którym pracujący dla nich mieli co jeść, gdzie spać, w co się ubrać? Acha. Bo mam nadzieje, że wiesz, że gdyby nie opieka Barnuma to większość z tych ludzi albo by umarła z głodu albo wylądowała na totalnym dnie. Zdajesz sobie z tego sprawę w swojej nie kończącej się ignorancji?

cpt1molo

ja jestem ignorantką? aha, bardzo dojrzałe... nie mam ochoty toczyć z tobą dyskusji, dokształć się w temacie, a nie opieraj swojej wiedzy o świecie na hollywoodzkich filmach, wtedy możemy konstruktywnie porozmawiać

cpt1molo

Musisz być całkowitym ignorantem żeby takie bzdury pisać. Ten człowiek owszem miał łeb na karku, ale powiedzmy sobie szczerze traktował tych ludzi jak niewolników a nie dawał im wikt i opierunek! Najpierw poczytaj sobie o tym człowieku a nie wypowiadaj Się tylko na podstawie marnego filmu, który ma czelność nazywać się biografią, chociaż prawdy tam niewiele.

ocenił(a) film na 5
cpt1molo

Szukanie faktów naprawdę nie jest trudne. Pierwszym pomysłem na biznes Barnuma było kupienie starej, ślepej i częściowo sparaliżowanej niewolnicy i wożenie jej po kraju przedstawiając jako opiekunkę George'a Washingtona. Robił to dopóki nie umarła. Przy tym warto zaznaczyć, że niewolnictwo było wtedy w Nowym Jorku zakazane prawnie, a Barnum uniknął odpowiedzialności wyłącznie dzięki luce prawnej. Heth, ponieważ tak się nazywała, pracowała przez 12 godzin na dobę, a po jej śmierci, Barnum wystawiał jej ciało po autopsji na widok publiczny.
Więc naprawdę, nie powinieneś nazywać ludzi ignorantami, skoro uważasz, że Barnum był "ambitnym człowiekiem zapewniającym swoim pracownikom godziwe warunki".

AristosAchaion

Pomijasz jedna rzecz. Nie odnioslby sukcesu i nie zarobil, gdyby ludzie nie chcieli tego ogladac i gdyby taka rozrywka im nie odpowiadala. Slusznie zaobserwowal i odgadl gusta sobie wspolczesnych. Zreszta niewiele to sie zmienilo, dzis tez ludzie rozrywkuja sie na okrucienstwie, krzywdzie innych, debilnych filmikach. Ten facet byl dzieckie swoich czasow jak i ludzie ogladajacy jego show, tak samo jak ludzie uposledzeni, ktorzy pracowali w jego cyrku. Wielu z nich odpowiadalo lub zgadzali sie z takim, a nie innym postrzeganiem ich, zapewne byliby samo zdziwieni litowaniem sie nad nimi, czy nazywaniem ich pracodawcy okrutnym i niesprawiedliwym. Podejrzewam, ze on i tak byl najporzandijeszym chlebodawca jakigo w swoim zyciu wtedy mogli miec. A poczatek filmu cie nie razi, ze dziecko chodzi w dziurawych butach, a potem jest sierota pozostawiona smaopas na ulicy i kradnaca chleb? Takie realia. Edison zamordowla slonia w ramach chwalenia sie wynalazkiem, czy naprawde mu wspolczesnych to poruszylo? Prawdopodobnie wtedy bylo tyle cierpienia i niesprawiedliwosci na wycuagniecie reki, ze pewne odruchy wspolczucia do zwierzat czy litowanie sie nad dziwolagami, ktore mialy wikt i opierunek, wydalyyb sie skrajnie dziwne przecietnemu obywatelowi. Tak samo jak mycie zebow heroina czy dawanie dzieciom opium na sen nam dzisiaj.

tolerancja91

Wiesz, do lat bodajze 60 w Ameryce swobodnie funkcjonowaly objazdowe wystawy "dziwadel". Ameryka to chory kraj. Chyba tylko tam tak dlugo i na taka skale robiono z wszelkich nieszczesc ludzkich rozrywke i interes.
Wiem, ze facet byl paskudny, wiem tez, ze Lincol i Frnaklin byli szujami, a patrz historia ma ich za bohaterow i wielkich obroncow cywilizacji.
I faktem jest tez to, ze nieludzkie postepowanie wobec innych i zwierzat, to byla norma, w wielu przypadkach nie podyktowana jakims zwyrodnieniem, po prostu to byla inna morlanosc i empatia. Nawet sami ludzie dotknieci kalectwem czy innoscia mogli tak samo postrzegac sobie podobnych czy nawet samych siebie. Moze i Amerykanie wierza w obraz z filmu, ale ja mam wyzsze mniemanie o widzach z naszego kraju czy Europy, wierze, ze sobie poczytali jak to wygladalo.

ocenił(a) film na 5
cpt1molo

No nie, jeśli film chce uchodzić za biografię albo film oparty na życiorysie postaci, co deklaruje używając postaci historycznych, istniejących w rzeczywistości to powinien trzymać się tego życiorysu nie wygładzając go tam gdzie scenarzyście lub reżyserowi to nie pasuje, z czystej przyzwoitości. Nie byłoby problemu, gdyby postać została przez twórców wymyślna od podstaw. Twórcy zdecydowali się jednak użyć Barnuma i przedstawić go w świetle nieprawdziwym i to ta postawa odrzuca mnie i jak sądzę innych komentatorów.

tolerancja91

,, Filmu nie widziałam, ale..." proponuję najpierw obejrzeć a później się wypowiadać.

Ania_Boniecka

Po co mam ten film oglądać? Nagród ważnych nie zdobył, taka rozrywka dla przeciętnego zjadacza popcornu z cinema city

AristosAchaion

Barnum był odpowiedzialny za mit, że słonie nie mogą odczuwać bólu przez grubą skórę. To było wygodną wymówką dla okrutnego sposobu, w jaki traktował swoje zwierzęta. Zaimportował dziewięć słoni, w tym jedno cielę, ze Sri Lanki w ciasnej ładowni statku, gdzie trzymano je przez cztery miesiące bez świeżego powietrza i niewystarczającej przestrzeni, aby zrobić jeden krok. Kiedy przybyli do Ameryki, jeden z słoni umarł.

Ci, którzy przeżyli, znosili niekończące się tortury. Barnum i Bailey Circus użyli przerażającej "metody palenia", aby wyszkolić słonie, przyklejając gorące pokrowce do ich nóg. Mówi się, że słonie krzyczały z bólu, gdy uderzono je ostrym haczykiem - wielkim prętem zakończonym ostrym haczykiem ze stali nierdzewnej. Stworzył tradycję okrucieństwa wobec zwierząt, która trwa w cyrkach do dnia dzisiejszego. Barnum i Bailey wciąż używali haczyków by "poprowadzić" swoje słonie, dopóki zwierzęta nie zostaną wycofane z wystawy przed jej zamknięciem w maju. Cyrk został ukarany grzywną ponad 200 000 £ za naruszenia praw zwierząt jeszcze w 2011 roku.

Nie tylko słonie cierpiały w cyrku i muzeach Barnuma. Uwięził dziewięć wielorybów Beluga do wystawienia w swoim amerykańskim muzeum w Nowym Jorku w latach 1861-1865. Dwa pierwsze trzymano w piwnicy w zbiorniku świeżej wody z rzeki Hudson z kupami soli dodawanymi naśladującymi ich słonowodne siedlisko. Przetrwały dwa dni. Druga para zmarła równie szybko, pomimo słonej wody pompowanej z Zatoki Nowojorskiej.

Barnum twierdził, że sprzeciwia się niewolnictwu, ale kupił niewidomą i częściowo sparaliżowaną niewolnicę Joice Heth za 1000 funtów, siedem lat po zniesieniu niewolnictwa w Nowym Jorku. Następnie wystawiał ją na pokaz jako 161-letnią mokrą pielęgniarkę George'a Washingtona, pierwszego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Barnum kontynuował pobieranie gotówki po śmierci Joice, sprzedając 1500 biletów na publiczną autopsję w nowojorskim salonie. Okazało się, że ma co najwyżej 80 lat, ale Barnum pozostał nieskalany.

Zyski z jego oszustwa Joice Heth umożliwiły Barnum zakup amerykańskiego muzeum Scuddera na Broadwayu, gdy miał zaledwie 27 lat. Stało się to platformą dla wielu innych oszustw i jego roszczenia do posiadania "największego show na Ziemi".

źródło: https://www.mirror.co.uk/news/real-life-stories/dark-side-pt-barnum-more-1182210 5



swish_

Bardzo sie roznil od Edisona. Disneya czy Bufflo Billa i jego cyrku?
American Horror story jedne sezon posiweca tkaiemu cyrkowi, to fikcja, ale prawde mowiac realia takiego cyrku, tej spolecznosci byly dosc zbliozne do teog co tam pokazuja, ze bardziej im zalezalo na istnieu jako taki cyrk niz na istnieniu jako ludzie poza nawiasem spoleczenstwa bez zadnego wsparcia.

AristosAchaion

Niewątpliwie Barnum zwierzęta traktował okrutnie, ale jego "dziwolągi" dorobiły się fortun o których nie mogłyby nawet marzyć gdyby nie cyrkowe życie. Generał Tomcio Paluch nie tylko stał się zamożnym obywatelem, zamieszkującym w modnej dzielnicy Nowego Jorku, został także partnerem biznesowym Burnuma. Myrtle Corbin - czteronożna dziewczyna zarabiała 450 dolarów tygodniowo, po uwzględnieniu inflacji to ok. 11 000 dolarów. Dostawała z tego ok. 10% -15% czyli 4400- 6600 dolarów miesięcznie. Wyszła za mąż i urodziła 5 zdrowych dzieci. Zip the Pinhead -człowiek z ultra małą głową dożył szczęśliwie 80 lat. W biznesie cyrkowym pracował 67 lat. Prince Randian -człowiek bez kończyn kupił mieszkanie w modnej dzielnicy i dorobił się 5 dzieci. Josephine Boisdechêne-kobieta z brodą była tak sławna, że otrzymała brylant od Napoleona III. Isaac W. Sprague -człowiek szkielet, zarabiał tyle, że był w stanie utrzymać w dostatku 5 potomków. Dla jasności: Barnum nie płacił swoim cyrkowcom bezpośrednio, każdy z nich miał menadżera, który negocjował stawkę. Zdecydowana większość z dziwolągów nie była swieżynkami w cyrkowym biznesie. Zanim trafili do Burnuma uczestniczyli już w objazdowych show, ale znacznie mniej zarabiali.
Podsumowując: zdecydowana większość dziwacznych pracowników Burnuma znacznie przekroczyła oczekiwaną średnią długość życia, zarabiali ok 15-20 tyś zł miesięcznie, mieli dostęp do najlepszych lekarzy w USA i Europie, mogli odejść kiedy chcieli. Co do nieszczęsnej Joice Heth - zanim Burnum ją odkupił, podróżowała z innym cyrkiem z południa Stanów. Ja mam tylko pytanie: jeśli nie do cyrku to gdzie by trafiła 80 letnia niewidoma, sparaliżowana Afro-Amerykanka bez rodziny w 1835 r ? Bo ja mam takie przeczucie, że zostałaby po prostu porzucona w jakimś rowie...A że wystawiano ją w klatce? Kilkunastu innych performerów Burnuma występowało w klatce, w tym Zip the Pinhead właściciel mieszkania w New Jersey do którego wracał po występach...Co do okrucieństwa wobec zwierząt cyrkowych, to smutne ale po prawdzie nie wiele się zmieniło od czasów Burnuma. Czy w ogrodach zoologicznych jest lepiej? W krakowskim zoo dopiero w lipcu 2017 roku przeniesiono lwy z klatek 6x10m na 400 metrowy wybieg, niestety część kotów i naczelnych pozostaje nadal w zamknięciach jak w XIX wiecznej menażerii...

AristosAchaion

Alez my o tym wiemy, tak smao jak wiemy, ze Zydzi z Anatewki pewnie nie byli tacy milusi. A Hollywood nie bylo takie cukierkowe jak w Deszczowej piosence, a behindy Czrnoksieznika z Oz sa dosc paskudne i tak dalej, i tak dalej. Aha i wszystkie filmy Disneya, t otez sciema, wiesz?
W filmach o XIX wiekcznych miastach, ludziach, nie pokazuje sie tez przewaznie, ze mieli syfilis, szkorbut, a w zoo zwierzeta byly trzymane w koszmarnych warunkach, zas obejrzec mozna je bylo w zamian za oddanie na karme wlasnego kota lub psa.
Tak samo jak w Pieknej i bestii nie powinno byc czarnego kleryka, a w krolu arutrze czarnego rycerza... Jezeli wiec czesc z tych rzeczy jest nie pokazywana lub wprowadzana niezgodnie z prawda historyczna, bo to tylko film czy bajka, to czemu tutaj czepiasz sie niescislosci? No i jestem pewna, ze glowny bohater wygladal jak XXI wieczny Australijczyk, nie?
Mamy googla, mamy wiki, sadze, ze 90% polskich widzow sobie poczytalo kim byl ten pan i co robi i zdawalo sobie sprawe, ze nie robil tego w takt tancow i spiewow oraz blyskajac doskonalym uzebieniem. Ba, nawet to, ze bogaty tatus oddal mu ot tak corke na poniewierke, jakos nie jest dla nas do uwierzenia.
Hero tez mi sie podobalo, tak wiem, jest o ludobojcy, ktory zjednoczyl Chiny, ale ma krew na rekach, tak jak i krol Belgii Leopold czy Wallace.

ocenił(a) film na 5
alisspl

Tak jak pisałam, nie przeszkadza mi bajkowość przedstawionej historii, a wykorzystanie rzeczywiście istniejącej, bardzo kontrowersyjnej postaci jako głównego bohatera i nie uwzględnienie kontrowersyjnych decyzji, które podjął, ponieważ to w mojej opinii jest już zakłamywanie historii.
Disney nie opowiada o historiach mających miejsce, a o baśniach. W tym przypadku twórcy deklarują opowieść o Barnumie, ale produkt końcowy nie ma z nim i jego życiem praktycznie żadnych punktów wspólnych, a te które ma przedstawia w wygodnym dla siebie świetle.
Jeśli mój post sprawił, że ktoś o nim rzeczywiście poczytał to świetnie, bo o to mi właśnie chodzi, abyśmy nie przyjmowali popkultury w sposób bezrefleksyjny.

AristosAchaion

Pod tym artykulem, co zalinkowal kolega sa interesujace komentarze - ze nie nalezy tak patrzec jednostronnie i widziec w nim tylko potwora czy tylko geniusza. W artykule jest nacisk na okrucienstwo wobec zwierzat. Ale tak jak pisalam, to okrucienstwo nie bylo czyms szczegolnym, czy nawet widzianym jao okrutne w tamtych czasach. Ludzie po prostu nie mieli swiaodmosci tego. I nie tylko bohater filmu, ktory jest LUZNO oparty na biografii zywego czlowieka. Jumbo jak patrze byl sloniem afrykanskim, to w ogole wielka sztuka i glupota, ze trzymano to zwierze, bo ten gatunek jest praktycznie do oswojenia. Indyjskie slonie rownie cierpialy i moze nawet bardziej niz te wystawiane w cyrku i nikt sie nie litowal, mialy tak pracowac. To nie jest wymysla B czy samej instytucji cyrku takie, a nie inne traktowanie zwierzat. Je traktowano tak zawsze i wszedzie. To dzis dopiero od tego sie odchodzi. To przeciez Imperium rzymskie i jego kolosea doprowadzily do wytrzebienia wielu gatunkow zwierzat. Indianie czy Afrykanie tez nie trakotowali ich lepiej, mimo ze dzis probuje sie usilnie pokazywac ich jako dobrych dzikich, zyjacych w zgodzie z natura.
Niefortunnosc z wielorybami prawdopodobnie wynikala z niewiedzy jak nalezy te zwierzeta utrzynywac. A i tak los jaki je spotkal nie byl gorszym od tego jaki normlanie im gotowano - czyli polowy wielorybnicze celem uzyskania tluszczu, fiszbinow, amberu...
Artykul podkresla czepianie sie PETA o ten film, a kazdy kto tej organizacji sie przyjrzal wie dzisiaj, ze ma tez wiele na sumeniu i czesto ostatnie o co im chodzi, to naprawde dobro zwierzat, ze z organizacji o nie dbajacej, stali sie jakimis terrorystycznymi oszlomami, np. wsysylajace pozwy o przestrzeganie praw animowanego kangura w grze czy larwy pedraka w filmie, czy odbieranie psa bezdomnemu.

AristosAchaion

Wyb acz, ale mylisz sie co do Disneya. W swoich bajkach znieksztalca tez postaci historyczne. A nawet jak wykorzystuje tylko basn, to tez ja zmienia tak, zeby pasowala do jego wizji swiata, co tez uwazam za niewlasciwe. Bajki ludowe maja korzenie w rytualach, mitach, religiach, opowiesciach pokoleniaowych, komercyjny Disney zmieniajac je czesto niszczy bezpowrotnie moral, znaczenie, realia historyczne, w ktorych dana opowiesc powstawala. Te opowiesci czesto maja glebsze znaczenie kulturowe niz tylko taka sobie tam opowiastka. Jak bys sie czula jakby Disney ci zmienil polskie legendy? O bazyliszku, smoku wawelskim, zlotej kaczce, Rokicie, bo tak i juz?
No i np. taka Mulan, to nie bajka.
Wszyscy wszystko zmieniaja, filmowcy najbardziej. Pislama juz, ze nagminnie zmienia sie takiego Lincolna, T Roosvelta, Franklina, Washingtona i nikt nie protestuje. A tak naprawde, to byli wieksi sk... niz ten facet od rozrywki. Wiesz, postawic obok niego Forda czy Edisona, ktorzy zorganizowali prawdziwe mafie i robili krzywde ludziom, oplacili daleko idace zmiany w zarzadzaniu ludzmi tak, zeby ich jak njbardziej doic i praeie nie placic, to ja juz wole takie cwaniaczka, ktory kojarzy mi sie z warszawskimi cwaniaczkami z pragie co kup pan cegle... albo palac kultury... On nie byl zorganizowanym przestepca, ma na sumieniu pare dziwnych dla nas posuniec, ktore wtedy byly akceptowane, bo ludzie uwazali to za rozrywke, w porzadku i nikt nie myslal tak jak ty. Nawet sami ulomni. Sadze, ze nie nalezy przesadzac z poprawianiem morlanosci ludzi przeszlosci. Mieli inne dobre cechy, ktorych nam dzis brakuje, mimo ze mamy juz swiadomosc, ze znecenia sie nad zwierzecie jest zle, czy traktowanie kaleki jako widowiska nie do konca wlasciwe. Chociaz tez uwazam, ze jezeli sama osoba tak teog nie postrzega, czuje sie dumna ze sojej innosci i chce na tym zarabiac, to nie mozna jej na sile ustawiac d okata i mowic, ze ot be i nie wypada.

AristosAchaion

http://film.org.pl/a/ranking/pierwowzory-postaci-animowanych-z-prawdziwego-zycia -do-filmu-rysunkowego-150493/

tu masz o tym, ze korzystaja z prawdziwych postaci, zreszta to jest wiedza znana od lat, poczytaj biografie Disneya. Widzisz, ttuaj wytoczylas dziala, a nie wiesz nic, o tym jak jest falszywie gdzie indziej :)

AristosAchaion

Wiesz co, a ja poczytalma jeszcze inne rzeczy o nim. Chociazby takie, ze byl filantropem, ze wprowadzil oswietlenie gazowe na ulicach, ze regulowal sprawy przestrzegania praw i zdrowia prostytutek, ze zalozyl szpital, ze zanim zostal showmenem, to imal sie wielu zawodow i tez cierpail biede i poniewierke... A swoj sukces opieral glownie na podwalinach tego co dzis w swietle prawa jest uzywane i stosowane jako promocja, reklama, napedzanie ludzi do kupowania czegos. Tylko, ze on to robil uczciwiej, bo bez ywkorzystywania armii pranwikow i tworzenia chorych, krzywdzacych umow. Ty chociazby godzisz sie na wiekszy wyzysk kupujac Windowsa albo rejestrujac sie grze online.
Holdowal zasadzie, ze niewazne jak sie mowi, byleby sie mowilo. Prowkowal i sam np. placil za pozwy przeciwko sobie. Nie znalazlm informacji o trzymaniu tej starej kobiety w klatce, za to, ze wystawial ja w pokoju wygladajacym jak czesc pokoju botanicznego. Nie bylo tez nic o jezdzeniu z trupem, tylko, ze jednorazowo zrobil platna, publiczna jej sekccje, jako ciekawostke majaca na celu udowodnienie ile naprawde miala lat. Podobne rzeczy byly na porzadku dziennym w ramach sympozjow lekarskich.
Jest winny temu, ze usankcjonowal rozne metody oszustwa marketingowego, stosowanego wtedy od lat i w Ameryce i w Europie, ale chyba to, ze tym sposobem wciskal ludzim, ze spraprowne zwierzatko, to syrena, bylo mniej szkoldiwe niz sprzedawanie trucizny jako eliksiru na wszelkie dolegliwosci po dolarze za butelke. Kojarzysz takich handlarzy z filmow o Dzikim Zachodzie?
Jakkolwiek ciebie moze mierzic to i owo, to jednak nie jest nikim niezwyklym, czy okrutnym. Jest normlanym czlowiekiem swoich czasow. Okrucienstwo w stosunku do zwierzat tez nie bylo wtedy tak postrzegane. Zapewne nie tylko on sprowadzal je w transpocie w takich warunkach jak opisano. Krolowa Elzbieta, tak, ta Elzunia, ukochana, polowala na te slonie z dubeltowka w polowie XX wieku w ramach przyjetej, arystokratycznej rozrywki.
Piszesz o szustwach i wyzyskiwaniu, nic takiego nie doczytalam. Oszustwa byly tego typu, ze po prostu wciskal ludziom kit jako prawde, a oni w to wierzyli, tak jak dzis ktos ci wciska kit o kosmitach, a ty obejrzysz serial albo kupisz ksiazke. Bral oplate za to, ze ludzie chcieli ogladac jakies wyssane z palca rzeczy i sluchac takich historii. Nic nowego.
Nawet dzis przeciez placono za ogladanie szkieletow dinozaurow, ktore nie istnialy, bo zostaly zle sklejone albo obwozi sie repliki arcydziel i za to tezp lacisz i ogladasz...
Nie znalazm zadnych opisow oszustw typu, ze kogos skrzywdzil, oszukal, pozbawil majatku. Byl cwaniakiem takim jak wielu innych przed nim i po nim, jak chociazby kochany wujek Disney, majacy na sumieniu niezle wykorzystywanie pracownikow i dwulicowosc.
A ten niechlubny postepek z niewonica jest raptem jednym akapitem na tle innych rzeczy, ktore dokonal oraz nie jest do konca tak niechlubny jak dzis go oceniamy. Owszem kupil ja i obwozil, wyzstawial do ogladania jako atrakcje za oplata, ale jednoczesnie zapewnial jej spokojna starosc, mniej wyczerpujaca nizby zapewne miala jako niewolnica u kogo innego lub nawet wolna kobieta. Ona po prostu siedziala na kfotelu 10 godzin... w czasach kiedy ludzie pracowali w skrajnie ciezkich warunkach i po 15.
Tak jak ktos napisal, alternatywe miala na pewno o wiele gorsza. Niemorlane dla nas jest zarabianie na tym, ale watpie zeby jakakolwiek staruszka, nie z zamoznej rodziny, biala czy czarna mogla miec choc tyle wtedy.

AristosAchaion

to był 19 wiek i przez te lata historia mogła zostać tysiąc razy zmieniona i przeinaczona, ja tam nie wiem jak z nim w końu było.

ocenił(a) film na 9
AristosAchaion

Nie rozumiem o co taka wielka draka. To tylko film, na prawdę świetnie zrobiony musical, który z tego co kojarzę z wypowiedzi reżysera wcale nie miał być jako taką dokładną biografią Barnuma.
Jeśli chodzi o samą główną postać to myślę, że każdy odbiera ją inaczej. Dla mnie na pewno Barnum nie była jakimś miłym wujaszkiem, który był zbawieniem dla tych 'dziwolągów'. Od początku odebrałam go jako osobę samolubną, który zrobi wiele dla pieniędzy a wykorzystywanie w tym celu innych ludzi i wystawianie ich na pośmiewisko nie jest dla niego problemem. W końcu nawet ich porzucił, w pogoni za większą sławą i kasą, tak na prawdę nie zależało mu na tych ludziach. Jedynie końcówka pokazała go moim zdaniem pozytywnie, gdy otrząsnął się i zdecydował się zająć głównie rodziną, dodatkowo pomagając odbudować cyrk, który z pewnością zgodnie z rzeczywistością stał się domem dla tych ludzi, gdzie na prawdę czuli się dobrze w swoim towarzystwie i mogli dzięki temu zapewnić sobie jako takie życie. A jaka była prawda? Tego pewnie się nie dowiemy, bo w dzisiejszych czasach w internecie można znaleźć tyle nieprawdziwych informacji, że już na prawdę nie wiadomo w co wierzyć. Z chęcią poczytałabym o Barnumie ale gdzie można znaleźć na prawdę wiarygodne informacje a nie historie wyssane z palca? Trudno stwierdzić.
To, że postać głównego bohatera nie była dla mnie postacią pozytywną nie zmienia dla mnie faktu, że film jest cudownie zrobiony, wszystko dopracowane jest w najmniejszym szczególe a historia nie jest nużąca, dodatkowo bardzo fajnie zagrana. Dla mnie jest to kompletne przeciwieństwo La la land.

AristosAchaion

Dla mnie ten facet nie istnieje i po tym filmie też mnie nie zainteresował, ale film jako film dla mnie 9/10, nie bacząc na fakty..

ocenił(a) film na 9
AristosAchaion

Masz wiele racji , były inne czasy itp, itd ale pamiętaj że To nie jest film biograficzny tylko musical.

AristosAchaion

chyba cierpisz na tą samą przypadłość co Annie Wilkes z Misery-" to kłamstwo,to kłamstwo" ;)

ocenił(a) film na 10
AristosAchaion

A gdzie jest napisane, że film jest biografia? - to jest musical, a nie film biograficzny. Na początku było napisane, ze film jest inspirowany wyobraźnią Barnuma.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones