PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=600541}

Królewna Śnieżka i Łowca

Snow White and the Huntsman
6,2 156 305
ocen
6,2 10 1 156305
5,3 15
ocen krytyków
Królewna Śnieżka i Łowca
powrót do forum filmu Królewna Śnieżka i Łowca

Na początku ostrzegam - jeśli jeszcze nie oglądałeś, lepiej nie czytaj. Nie chcę popsuć ci
tej (wątpliwie) świetnej zabawy podczas seansu.

A teraz do rzeczy, czyli moje własne spostrzeżenia (niektóre mogą być naciągane, ale
skoro przyszły mi go głowy, to postanowiłam je wynotować):
1. Film to zlepka kilku innych filmów:
a) "Harrego Pottera", w momencie, w którym w lasie wylatują dementorzy
b) "Labiryntu fauna", kiedy ze Śnieżką kontaktują się wróżki
c) "Legendy", kiedy Śnieżka spotyka białego byka (wtf?! to był jeleń) - po prostu wypisz
wymaluj scena księżniczki i jednorożca, który dostaje przez nią strzał od tych złych
d) "Władcy pierścieni" podczas wędrówki tuż po śmierci krasnala i jeszcze ten utwór w tle
(który był akurat bardzo przyjemny dla ucha) - po prostu 100% Władcy w momencie, kiedy
władca obgryzał mięcho, niziołek mu śpiewał, a w tle toczyła się bitwa
e) "Opowieści z Narni", cała ta scena zagrzewania w obozie + narniowy klimat filmu
f) "Niekończącej się opowieści", tam gdzie był Atreju i jego koń Artaks. Biały koń, jazda
bez siodła przez wielkie, wolne przestrzenie i koniec końców koń ląduje w bagnie. Po
prostu 100% Niekończącej się opowieści
2. Główna bohaterka (Śnieżka), miała być piękniejsza od złej królowej, co wiele razy w
filmie powtarzali. Do roli królowej wybrali przepiękną aktorkę, natomiast Kristen...
hmmm... co tu dużo mówić. Nawet nie jest średnia. Jest po prostu brzydka.
3. Kolejny zarzut do głównej grającej - Kristen to aktorka jednej miny. To przykre.
4. Żałosny i zbędny wątek dwóch facetów. Napięcie, którego wybierze, ta niepewność, aż
nie mogłam wytrzymać do końca filmu!!! Żartuję. Miałam to głęboko gdzieś. W gruncie
rzeczy na początku dali wstęp do wątku o chłopcu, z którym jest blisko, a potem w
połowie filmu odpuścili. Jakby się reżyser zmienił.
5. Królowa przypominała mi w końcówce Black Swan, ale to taka dygresja ;-)
6. Postacie cholernie bezpłciowe i nijakie. Nikt nie był szczególnie zarysowany. Jeden
krasnolud mógł robić za drugiego - byli jak szara masa. To samo ludzie, a nawet główna
bohaterka i jej bliscy kompani. Jeden rzyg.

I tyle. Jak mi się coś jeszcze przypomni, to dopiszę.

Szkoda, że tak wyszło, bo mogło być fajnie. Lubię nieco alternatywne aranżacje znanych
bajek. To była jednak kompletna kaszana. I to dwugodzinna, więc jeszcze gorzej. Z
czystym sumieniem daję 1/10. Nawet dość fajne efekty nie mogły tego uratować.

injustice

Władca Pierścieni: po całości, nie tylko to, co napisałaś w d)
Opowieści z Narnii: dużo rzeczy, ale zwłaszcza biały jeleń = Aslan
Piraci z Karaibów: śmierć brata królowej a śmierć kapitana Barbossy - "Ja czuję!" i umiera.
Conan Niszczyciel: gdy Rawenna obiecuje Łowcy, że zwróci życie jego żony, gdy ten sprowadził śnieżkę.

/nie ma to jak odpowiedź w wątku po 2,5 roku ;) /

ocenił(a) film na 1
animozja

Spoko, dzięki za dołożenie przykładów, choć ja już fabuły nie pamiętam ;( :P

ocenił(a) film na 1
injustice

Bardzo dobra opinia, zgadzam się w 100%

ocenił(a) film na 1
animozja

Ja bym chciała dodać, że jak Śnieżka uciekała na tym białym koniu to to wyglądało jak naprawdę z LOTR, kiedy Arwenę goniły Nazgule. I w ogóle co to miało być? Wszystko takie niewyjaśnione, np. skąd się wziął ten koń na plaży? Krasnoludy wkradają się do zamku i nikt nie zauważył, że grupka niskich ludzi zabija straż, chowa sie za koniem i wchodzi do wieży. Albo idą sobie lasem Thor i Kristen i nagle Thor: Hej, nauczę cię czegoś... lub ta scena z trolem. Scena w tej wiosce na wodzie, gdzie nie było mężczyzn po co ona była? I właśnie wątek miłosny... o co chodziło, nic się nie stało i nic nie wiadomo. Po prostu brak słów...

ocenił(a) film na 3
Magiel99

Widzę, że nie tylko mi się utrwaliło w głowie, że Thor to Thor, a nie Hemsworth względnie inna grana przez niego postać :D
Zaś co do filmu to ta opinia totalnie do mnie trafia. Te same haczyki wychwyciłam, oglądając ten potok absurdów. Pomijając fakt, że nie pasował mi ten brudny, śmierdzący, oblepiony błotem, gnojem i końską kupą klimat. Jedyne co było dobre w tym filmie to postacie krasnoludów (chociaż w którymś momencie- muszę przyznać- zapomniałam, ze oglądam Królewnę Śnieżkę i siedmiu krasnoludków i nie ogarniałam skąd te postacie tak właściwie się wzięły i po co) i Charlize Theron, chociaż cholernie kojarzyła mi się z Maleficentą, zwłaszcza w tych kruczych piórach.
Moment, w którym Thor całuje rzekomo nieżywą Śnieżkę wzbudził we mnie obrzydzenie. Brudny, śmierdzący i do tego nachlany facet całuje- jak na tamte warunki o dziwo niezmiernie czystą- nastolatkę. Dobrze, że spała/nie żyła(?) bo jej reakcja pewnie byłaby podobna. I w ogóle dlaczego akurat jego pocałunek ją zbudził? Między nimi nie wytworzyła się jakaś specjalna więź- a przynajmniej jej nie zauważyłam. Pewnie gdyby pojawił się tam wątek miłosny, film nabrałby odrobiny sensu, chociaż nie zaprzeczam, ze byłby banalny i przewidywalny. Ale tutaj wyszło wielkie nie wiadomo co.
(Omg, kot mi się właśnie zrzygał na buty :c)
A jej mowa, która miała zachęcić tłum do walki? No mnie nie przekonała, nie było w niej ani krzty charyzmy (żeby chociaż była jakaś mimika twarzy...).
Ogółem mówiąc mam wrażenie, że na siłę chciano odejść od początkowego zamysłu tej historii. Usadzono ją w obrzydliwych, śmierdzących realiach, księżniczkę ubrano w zbroję- bo przecież każda księżniczka, która siedzi x lat zamknięta w lochu, potrafi władać mieczem, jeździć konno, haftować i lepić garnki. Nie rozumiem też jej wspaniałej wyjątkowości. Czaję, że była księżniczką, która jak Harry Potter ocalała przed paskudną śmiercią z rąk mordercy- czarownika, ale nie rozumiem dlaczego z tego powodu kleiły się do niej wszystkie leśne zwierzątka, wróżki i biały jeleń, który miał coś symbolizować, ale chyba autorzy zapomnieli co- a na koniec i tak dostał strzałą w łopatkę od jakiegoś zakapturzonego koksa z łukiem.

ocenił(a) film na 8
Shaiko92

No normalne fantasy przecież.

ocenił(a) film na 8
Shaiko92

Biały jeleń potem zamienił się w motyle :p To było coś w rodzaju ducha lasu, ducha tej ziemi.
"A jej mowa, która miała zachęcić tłum do walki? No mnie nie przekonała, nie było w niej ani krzty charyzmy (żeby chociaż była jakaś mimika twarzy...)". - pomijając inne rzeczy, mowę wygłosiła dziewczyna która właśnie zmartwychwstała...
"Dobrze, że spała/nie żyła(?) bo jej reakcja pewnie byłaby podobna. I w ogóle dlaczego akurat jego pocałunek ją zbudził?" Pocałował ją William ("dziecięca miłość") - i nic. Pocałował ją Łowca - i złamał zaklęcie.
"Pewnie gdyby pojawił się tam wątek miłosny, film nabrałby odrobiny sensu, chociaż nie zaprzeczam, ze byłby banalny i przewidywalny." Pojawił się. Masz przecież końcową scenę. Śnieżka jest koronowana, szuka kogoś wzrokiem (nie jest to William), jest zdenerwowana. Wchodzi Łowca, Śnieżka oczy na niego i jest happy. The End.

animozja

Aslan - lew nie jeleń ;-)

Jolantis

Wszystko się zgadza: biały jeleń od Śnieżki to wypisz-wymaluj lew Aslan z Opowieści z Narnii i stąd znak równości :)

ocenił(a) film na 5
animozja

Rozwiń ten związek bo nie łapię. Dlaczego jeleń z tego filmu to lew z innego i co to w ogóle znaczy? To, że Ci się skojarzyło? Ale dlaczego? Pytam o podstawy stwierdzenia tej "identyczności". Skoro wszystko się zgadza nie powinno być problemów z odpowiedzią. ;-)

ocenił(a) film na 8
injustice

Zebrala sie grupa przyglupow co nie rozumieja chyba czym jest gatunek "Fantasy" ... Dotego te zalatujace cebula porownania na poziomie 13 latka ... Panowie ... Dowiedliscie ze nawet Filmweb moze nizej upasc.....

ocenił(a) film na 1
Sabcio1234

Po pierwsze, nie panowie, bo ja jestem panią (i to wcale nie jedyną, która wypowiedziała się w tym wątku). Po drugie, forum służy do wyrażania własnego zdania. I wreszcie po trzecie, co uważam za najważniejsze w kontekście Twojej wypowiedzi, jak już chcesz nas obrażać i nazywać "bandą przygłupów", to chociaż udowodnij poprawnością języka polskiego, że sam przygłupem nie jesteś. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
injustice

Pamiętaj po prostu że gatunek fantasy jest "powtarzalny". Zresztą jak w kinie akcji - wybuch to wybuch a cios w twarz to cios w twarz. I są wszędzie .To że Śnieżka jedzie akurat na białym koniu (tutaj symbolizującym czystość)... no :P
A Kristen Stewart jest bardzo ładna. Jako facet naprawdę wiem co mówię.
Inna sprawa że film wyraźnie stwierdza że to Królowa była najpiękniejsza - krew najpiękniejszej miała zdjąć zaklęcie, jeśli dobrze pamiętam.
Dobrze zarysowanymi postaciami byli Łowca i Królowa.
Film udanie łączy fantasy "na serio" z bajką. Co prawda ten szpagat jest dość karkołomny, ale ogólnie jest w porządku. Osobiście wolałbym wywalenie elementów "bajkowych" (wróżek i jelonka) a skupienie się na krwi, walce, brudzie, itd. Ale to mogłoby się nie spodobać tym co oczekiwali "adaptacji bajki".

ocenił(a) film na 1
Rozgdz

Cieszę się, że są jeszcze ludzie z odmiennym zdaniem, którzy potrafią kulturalnie dyskutować :) A fantasy czasem oglądam, stąd moje zdziwienie i niezadowolenie tym konkretnym filmem. Nigdy jeszcze nie widziałam tylu powtórek vel. zrzynek. No i Kristen Stewart bardzo nie lubię za jej mimikę, zastygłą w jednej minie twarz. Co do urody, gusta są różne, wiadomo, dla mnie nie jest piękną dziewczyną.

ocenił(a) film na 8
injustice

Zawsze do usług :)
Podobnie można mieć zarzuty do trailera drugiej części, gdzie Królowa Zimy jakoś bardzo przypomina Białą Czarownicę z Narnii.. Ale - z drugiej strony - w ten właśnie sposób Królowa Zimy wygląda bardzo dobrze - i tak dalej...
Co do Stewart - mam wrażenie że "nagrabiła" sobie u wielu osób"Zmierzchem". Mi tam "Zmierzch" nigdy nie przeszkadzał (ot, coś do pośmiania się) więc i ze Stewart nie mam problemu.
Właśnie powtarzam sobie "Królewnę Śnieżkę i Łowcę" - i uważam że daje radę. Ma swój pewien styl i jako "realistyczna" Śnieżka się sprawdza. Natomiast zdecydowanie nie jest w tym filmie słodką dziewczyną w stylu "bajkowym".

ocenił(a) film na 8
injustice

PIERDZIELISZ. Wychodzi wielki "ból dupy".

ocenił(a) film na 1
LoveWordplay

Brawa za umiejętność dyskutowania, to się ceni.

ocenił(a) film na 8
injustice

Może nie wszystko było perfekcyjne, ale ocena 1 to wielka przesada i nie widzę sensu abym pisała drugie wypracowanie.

ocenił(a) film na 1
LoveWordplay

Nie trzeba pisać wypracowania, by umieć dyskutować. "Pierdzielisz" i "ból dupy" to określenia rodem z gimnazjum. Chyba że chodzisz do gimnazjum, wtedy jestem w stanie przymknąć oko na Twoje erudycyjne niedociągnięcia.

ocenił(a) film na 3
injustice

Jak ktoś już wspomniał, było straszne podobieństwo do ucieczki Arweny przed Nazgulami. Do tego scena koronacji przypominała mi Shreka 1, zwłaszcza przez to okrągłe okno, które było identyczne do tego, przez które wleciała Smoczyca. A to jak wyglądała w tej zbroi, to już w ogóle jakaś porażka.

ocenił(a) film na 8
injustice

Filmów jest coraz więcej, ale scenariuszy już nie, a więc aktualnie każdy film jest podobny w danym momencie do innego z przed laty :)
Czyli myśląc twoim tokiem, to każdy film jest kiepski (współczesny) bo nie ma nic nowego, najlepiej sam stwórz film a zobaczymy jak się pokaże światu :)

ocenił(a) film na 1
Eskim0s

Sama*. To, że nie piekę chlebów, nie ubijam masła i nie potrafię zrobić czekolady, nie znaczy, że mam jeść niesmaczne produkty z dolnej półki, a na dodatek nie mam prawa na nie narzekać.

Oczywiście, że OGÓLNE motywy się powtarzają, ale powielanie charakterystycznych dla jakiegoś filmu szczegółów jest słabe i świadczy o braku własnej weny.

ocenił(a) film na 8
injustice

Tylko jeśli nie smakuje ci dana czekolada to czy będziesz w przyszłości ją jeść (lub coś tej firmy) ? to tak samo w filmach, jak ci nie podoba się to nie oglądasz kolejnych części (lub nawet innych filmów tego samego np. reżysera itp)

Nikt z znajomych, rodziny itd nie uznał tego filmu za nawet średni, wszyscy powiedzieli że im się podobał i fajnie spędzili czas, więc nadal nie ogarniam co jest złe w tym filmie.

Kristen często ma otwarte usta i ją za to krytykują, ale to że Angelina Jolie też tak ma (w niektórych filmach) to nic nie piszą/mówią :)

ocenił(a) film na 1
Eskim0s

Nikt z Twojej rodziny i znajomych nie uznał filmu nawet za średni, ale jak widzisz - chociażby na tym forum - głosy są bardzo podzielone. Nie łudzę się, że dojdziemy do porozumienia. Każde z nas ma swoją rację i tyle :)

I rzeczywiście, jak się zawiodę na jakimś produkcie, nie kupuję więcej. Albo rzadko, bo szansę od czasu do czasu dać można. Nie lubię filmów z Kristen, więc na pewno tym się będę kierować w przyszłości.

P.S. Za Jolie też nie przepadam.

injustice

Jeleń - "duch lasu" był zaczerpnięty z filmu "Księżniczka Mononoke".

ocenił(a) film na 2
injustice

Wszedłem w komentarze tylko po to, aby sprawdzić czy ktoś po za mną widział tam Atreja ;)

ocenił(a) film na 1
Nucio

Widzisz, nie tylko Ty :)

ocenił(a) film na 5
injustice

Wszystko co napisałaś jest prawdą, nic dodać nic ująć, ale ocena 1 to, moim zdaniem, trochę przesada, ponieważ:
- jak sama stwierdziłaś - całkiem dobre efekty
- było kilka dobrych scen a przynajmniej w moim odczuciu (śmierć królowej, początek filmu, bitwa w zamku, scena z zatrutym jabłkiem, zamordowanie króla, ucieczka Śnieżki z wieży)
- owszem, postacie są kompletnie nijakie ALE Łowca stanowi jak dla mnie wyjątek ;)
- niezła gra aktorska Łowcy, Williama oraz Ravenny

ocenił(a) film na 7
injustice

powtórzenia są wszędzie bo wszystko już w kinie było.

ocenił(a) film na 1
panna_x_filmweb

Ale nie tak wiele naraz :)

ocenił(a) film na 7
injustice

nawet i tak wiele. np kill bill to też zlepek scen, wątków i cytatów z innych produkcji w zasadzie a uchodzi za film kultowy. oczywiście nie mówię że śnieżka to film kultowy, ale trzeba się liczyć że obecne filmy nie będą zupełnie oryginalne i autonomiczne. nawet słynny matrix nie jest oryginalny, lecz oparty na wcześniejszej mniej znanej produkcji. inna kwestia: gdzie jest granica między twórczym nawiązywaniem a plagiatem? czy taki pastisz jak kill bill to jeszcze twórcza zabawa kinem czy już po protu zwykła zrzyna? czy słusznie jest kultowy? no i odpowiedzi są podzielone.

ocenił(a) film na 10
injustice

Zapomniałeś dodać, że lepili jeszcze z Krzyżaków bo był zamek i rycerze.

ocenił(a) film na 1
KurzaTwarz44

I po co te złośliwości? Czy nie możemy nie zgadzać się kulturalnie? :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones