Rewelacyjna gra aktorow - zarowno krolowa jak i Tony (nie wspominajac o matce, ktora byla rozbrajajaca :) )
Jak dla mnie, to Tony zostal pokazany jako dobry, prawy i szlachetny maz stanu. Do tego wrazliwy i bez skazy - tak przeciez chyba nie jest, no nie? Dosc stronniczy obraz...