Jak można się "pozytywnie rozczarować"?

właśnie?!

Normalnie. Nie znacie takiego sformułowania? Oksymoron jest wam obcy?

Owszem to pojęcie jest znane, i to doskonale. W żadnym wypadku nie istnieje taki oksymoron jak "pozytywne rozczarowanie". Zamiast tej bzdury możną powiedzieć: mile zaskoczony, i po problemie:). Czy przykrość, zawód, rozczarowanie mogą być... miłe? Pozdrawiam.

Jsk nastawiasz się do czegoś negatywnie np. do filmu a obejrzawszy go stwierdzasz, że Ci się podobał, a nawet bardzo. Można się było domyślić nie znając wcześniej nawet tego określenia.

Znowu, to wtedy jesteś mile zaskoczona...a nie pozytywnie rozczarowana, przecież to absurdalne określenie, NIEISTNIEJĄCE!

a czy to jest strona o charakterze polonistycznym, że tak sie zapytam ???
Trzeba intuicyjnie potraktować raczej, ja tam pozytywne rozczarowanie załapałem od razu :)

Chyba wszyscy to załapią, nie w tym rzecz. Jesteś na stronie polskiej, piszesz i mówisz w języku polskim, więc nie zasłaniaj swojej nieznajomości ojczystego języka czy lenistwa takimi argumentami...

Dobra a masz jakieś usankcjonowane argumenty na poparcie swojego zdania, odnośnie nieistnienia tego stwierdzenia?

niestety nie ma czegos takiego jak pozytywne rozczarowanie... pozytywnie mozna sie jedynie zaskoczyc...

widzę, że niektórzy też w googlach poszperali i mądrościami próbują sypać...

po co brać to tak poważnie? naprawdę jestem bardzo zaskoczona powstałym tu problemem. ;D
jeżeli TO tak w oczy kole, wtedy nie wiem co np. z problemem ortografii... może lepiej to przemilczeć. naprawdę gorsze kwiatuszki polskiej mowy znajdzie się tu na filmwebie.

@wiex, pozdrawiam ;)

edit... WHY SO SERIOUS? hohoho. pzdr, Joker.

wlasnie dlatego, ze pomijamy pewne rzeczy milczeniem mamy taka a nie inna mowe.... od dawna nie mam juz nic wspolnego z j. polskim, ale pewnych rzeczy zapominac nie wolno....