Do obejrzenia zachęcił mnie ładny plakat :) Zwłaszcza że ktoś napisał tam "lepszy niż Infiltracja", a ten film uwielbiam. Obsada "Królów Nocy" trzeba przyznać jest świetna, Eva Mendes jak zwykle zachwyciła mnie swoją urodą, a trójka głównych bohaterów wypadła znakomicie. Moim zdaniem film jest słabszy od "Infiltracji", kilka rzeczy mnie wkurzyło ale zasadniczo oglądałem z zaciekawieniem. Opowieść trzyma w napięciu, mimo że mało jest akcji, filmik wciąga od początku do końca. Ładna jest kolorystyka (żółty dominuje) i muzyka naszego kompozytora. Największy minus jak dla mnie to ostatni dialog, żenada po prostu i taki banał że uszy puchną :)
7/10