Kraina traw
Tideland
2005
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
mój ulubiony film gilliama, tak mniej więcej od zawsze i na zawsze, równia pochyła w głąb, zjeżdżalnia, próba nieustannego odtwarzania dziecięcego stanu ducha, który z odpowiednią dozą kontrolowanego szaleństwa, nie znając jeszcze ograniczoności ludzkiego umysłu i jego pojmowania, oblepia wistość rzeczy widzialnych...
Odkładałem sobie ten film na święta jak jakiś wymarzony prezent. Być może miałem zbyt wygórowane oczekiwania, ale od Gilliama oczekuje się pewnego poziomu. Tymczasem film jest wizualnie bardzo ładny ale jednocześnie pusty, nudny, irytujący, momentami bardzo niesmaczny. Nie wiem czy jeszcze kiedyś dam się nabrać na...
nie ukrywam,że miałam ogromne oczekiwania związane z tym filmem,niestety nieco się zawiodłam..jak dla mnie zabrakło reżyserowi równego tempa i pomysłów dlatego chwilami film zaczyna nudzić i tu mały minus,jednak dalej pozostaje niesamowitą makabryczną narkotyczną wizją
oczywiście film nie jest przeznaczony dla...
Odnoszę wrażenie, że wielka ambicja głównie kierowała pana Gilliama do stworzenia tego obrazu. I nie zawodzi pod żadnym względem jeśli chodzi o realizację. Dawno nie widziałam tak pięknych zdjęć, ustawiania kamery pod ciekawymi kątami oraz kolorów jakimi wymalowany jest krajobraz. Utzymane w klimacie wyobraźni,...
Tak naprawdę pierwsze 20 minut świetnie się zapowiadało, ale potem już kompletnie pomieszali i nie potrzebnie zaczęli wymyślać. Obejrzałam głównie z powodu aktorki która gra główną rolę, Jodelle Ferland. Ale oczywiście jej gra była przepiękna, tylko fabuła filmu się popsuła. Cóż, ten film może być ale trochę zbyt...
...to idealny film dla ludzi w szpitalu na świetlicy,na oddziale psychiatrycznym haha. Ale zagrany po mistrzowsku ;-)
Obejrzałam, jeszcze raz i się zakochałam w tym filmie, chodź pierwsze wrażenie, nie było na lepsze,...I love Jodelle :)
Pokochałam ten film - daję mocne 10! Świetny, świetny, świetny! Aż chce się do nieg wrócić. Muszę przeczytać książkę,
choć kolejność powinna być odwrotna. ^^
Obejrzałem własnie film. Odnoszę takie wrażenie, ze Terry Gilliam robi pewną parodię z baśni świetnie używając surrealizmu i patologicznych scen. Np. początek gdzie Jeliza Rose przygotowuje tatusiowi odlot.
Nie jest to film dla dzieci, ale specjalnie na taki wygląda. Motyw z lalkami też jest specyficzny. Wiadomo ze...
Przez pierwsze pół godziny nie byłem szczególnie przekonany do klimatu filmu, ale potem już wszystko trafiło na swoje miejsce. Dobry film.
Wybaczcie, ale kompletnie nie zrozumiałem zakończenia (inna sprawa, że całości filmu też nie całkiem). Może mi ktoś wytłumaczyć co to tak lata i świeci? I dlaczego to Jej "przyjaciele"?
Ja już nie wiem, czy jestem idiotą, czy film jest trochę nieczytelny. W każdym razie, proszę o pomoc ;)
Pozdrawiam.
PS. Poza tym...
Nie wiem dlaczego z potencjalnie genialnego, rozwalającego wszystko filmu wyszła po prostu
dobra produkcja. Piekielnie nudna ale za to czarująca zdjęciami i grą aktorską... Czuć w tym rękę
Gilliama jak nic ale.... No właśnie. Początek filmu rewelacyjny, i gdyby był taki cały czas to kto wie
jak dobra rzecz by...
Najmniej wymagająca rola Bridgesa :P Mi film się bardzo spodobał, niektórzy tutaj śmią twierdzić,
że nic nie przykuwa uwagi, może dlatego, że nie patrzyli uważnie?
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
