Abstrachując od ideologiczno- historycznych uwarunkowań, jest to bardzo sprawnie nakręcony western w klimatach 2 wojny św. Niezłe aktorstwo, dobre zdjecia, dbałość o detale i dobre tempo. Dodatkowo film trwa niewiele ponad 90 minut co jest dodatkowym plusem w erze rozwleczonych do ponad dwóch godzin podobnych produkcji na Netflixie czy innych platformach. Krótko mówiąc 100% akcji, 50% zawieszenia niewiary. Przerysowana, mroczniejsza wersja ,,Her Flicka" z ,,Allo, Allo" i oglada się to z przyjemnością :)