Trzecia czesc przygod dzielnego Australijczyka. Paul Hogan tylko ta rola zyskal duza popularnosc, wiec tylko kwestia czasu bylo powstanie sequela (na ktory czekalismy jednak az 13 lat).
Tym razem w LA wpada jak zwykle w tarapaty i stara sie rozwiazac kolejna afere. Chyba najbardziej familijna ze wszystkich czesci. A zarazem najslabsza. Pare razy sie niezle usmialem, ale wiekszosc to powtorka z rozrywki. Ilez razy mozna ogladac przygody "czlowieka z buszu" w miejskiej dzungli i wynikajace z tego sytuacje.
Ale scena z latajaca krowa (parodiujaca "Twister" czy "Mars Attacks") ROTFL ;)
I w ciekawym epizodzie Mike Tyson!