Film super na rodzinny seans, ale dziewczynka dubbingująca Kate to jakaś masakra. Nie dość, że klepie jak na konkursie recytatorskim, to jeszcze ta wada wymowy....
Dlatego od razu ustawiłam angielski oryginalny plus napisy :) i oglądało się mega!
przeciez dzieciaki zdarzaja sie z taka wada wymowy, to normalne wiec fajnie ze taka aktorka sie pojawila, poza tym uwazam ze miala slodki glos i mega pasowala do postaci :)
Nigdy nie zrozumiem oglądania normalnego filmu (nie bajki) z dubbingiem. Albo oryginał/z napisami, albo ewentualnie lektor, albo wcale. Filmy animowane to oczywiście zupełnie inna bajka ;) Tu polski dubbing jest w większości lepszy od oryginału.
Odpowiedz brzmi dzieci. Moja 5 letnia córka nie ogarnie czytania więc zostaje lektor lub dubbing, w zależności co dostępne. Nie licząc tego wyjątku zgadzam się w pięknej rozciągłości z Twoim punktem widzenia