Cala ta historia naciagana na maxa.
Zaskakujaca? Moze troche. Ale w zasadzie czegos takiego sie spodziewalem, bo gdyby mialo to byc tylko love story to byla by to kicha totalna.
Film ten to jedna wielka bajka, prawdziwe zycie tak nie wyglda. Wiele niedociagniec i nielogicznych zdazen.
Jak dla mnie to zaskakujacy byl "Szósty zmysł" a nie to :)
Nie do końca przekonał mnie ten film, ale zawsze moje zdziwienie budzą stwi serdzenia "historia była naciągana". No tak, była, jak w większości filmów, w końcu to to dokumenty. Równie dobrze można zarzucić "naciąganie" Podziemnemu kręgowi czy Mechanicznej Pomarańczy...