Ogólnie film dobry,a to dzięki kapitalnym scenom walki - fabuła 5/akcja 6/sceny walk 10/10
Zgodze sie ze sceny walki sa naprawde ciekawe co jest bez watpienia najmocniejsza strona calego filmu- reszta juz kiepsko- mimo wszystko dobry film na zabicie nudy, typowy film rozrywkowy bez przekazu.
Tylko jedno pytanie. Czy wy widzieliście kiedyś prawdziwą walkę??? Jak nie to zapraszam na jakąś w UFC.
Widziałem kilka walk w UFC. Jaki związek ma to pytanie z filmem? Oczekujesz że jeden aktor drugiemu złamie nos w scenie walki? Poza tym dla przeciętnego widza atrakcyjność prawdziwych walk mma jest mniejsza w porównaniu z finezją walk filmowych. W tym obrazie raziły mnie sceny z TaiChi, trochę to nie pasuje do walk ulicznych. Idealna twarz Bona po każdej walce trochę też, widać miał doskonałe uniki.