Film jest naprawdę dobrze zrealizowany. od początku do końca. Pan Price znowu pokazał na co go stać w aktorstwie. oczywiście nie dla każdego, tylko koneserzy się ucieszą.
W filmie aż kipi od sztuki Shekspira. w końcu na tym film oparty :)
Najlepsze zabójstwo, a zarazem sztuka:
Moim zdaniem KUPIEC WENECKI.
scenografia , kostiumy i sama sztuka naprawdę fajnie zrealizowana.
Najgorszy a zarazem najb. śmieszny moment:
"Panie poruczniku, jeżeli się nie mylę Pan Psaltery morduje swoją żonę.
oo. dziękuję sir" - i poszedł jak gdyby nigdy nic, spokojnym krokiem xD