Jestem fanką serii. Pamiętam, gdy jako nastolatka śledziłam z zapartym tchem filmy serii.
Czwarta część to już nie ten klimat. Początek jest nawet ciekawy, z przyjemnością cofnęłam
się do Woodsboro. Jednak się zawiodłam. Bohaterowie są denerwujący, irytujący i płytcy.
Przypominali mi głupich gimnazjalistów... Jedynie bohaterowie znani z wcześniejszych części serii podciągnęli poziom. Nie da się jednak ukryć, że jest to słaba kontynuacja,
zrobiona na siłę...