PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33941}

Krzyk

Il grido
7,2 839
ocen
7,2 10 1 839
7,3 6
ocen krytyków
Krzyk
powrót do forum filmu Krzyk

I to decydujący. Po nim bowiem, włoski reżyser zaczął kręcić arcydzieła. Chociaż nie jestem przesadnym fanem filmów drogi, to muszę przyznać, że "Krzyk" jest obrazem lepszym niż bardziej przeze mnie lubiane, a powstałe dwa lata wcześniej - "Przyjaciółki".
"Krzyk" jest też wyraźnym etapem, na drodze szukania przez Antonioniego aktorki, która byłaby w stanie unieść jego reżyserskie koncepcje i pomysły. Po zakończeniu współpracy z L. Bose, gwiazdą jego wczesnych filmów, w "Przyjaciółkach" Antonioni postawił na pięć nowych pań. Cóż, braki scenariuszowe spowodowały, że aktorki w "Przyjaciółkach" głównie rozmawiały, a mniej grały swoje role. Najlepsza była V. Cortese, która właściwie jako jedyna nie tylko gadała, ale i właśnie grała. Mimo to, do głównych kobiecych ról w "Krzyku" Antonioni zatrudnił pięć kolejnych aktorek. Skorzystał nawet z amerykańskiego zaciągu. Według mnie, najlepsze okazały się jednak włoszki: uznana już wtedy gwiazda - A. Valli oraz D. Gray. Ta ostania do spółki M. Vitti. Ale i tak, głównym bohaterem "Krzyku" jest mężczyzna. I to taki facet, chciałoby się powiedzieć - po przejściach. Właściwsze będzie jednak określenie, że w czasie "przejść". I to przejść psychiczno-egzystencjalnych przez duże "p". Zagrał Alda (tak imię ma bohater filmu), amerykański aktor S. Cochran. Z tego co wiem, Antonioni nie był, z niego zadowolony. Osobiście uważam, że Cochran zagrał bardzo dobrze, absolutnie przekonał mnie do postaci. Cóż, to jednak włoski reżyser był wielkim mistrzem kina, a ja jestem tylko widzem i oceniaczem-amatorem. Więc, to pewnie włoski reżyser miał rację.
Ale dlaczego uważam, że "Krzyk" jest lepszy od, np. "Przyjaciółek"? O grze aktorskiej już wspomniałem. Drugą przyczyną wysokiej noty tego filmowego obrazu, jest oczywiście świetne wykorzystanie krajobrazu przez reżysera. Antonioni widokami nieprzyjaznej, a nawet przytłaczającej (szczególnie zimą i jesienią), doliny Padu, wzmocnił wymowę egzystencjalnych i psychicznych stanów głównego bohatera.
I na koniec. Czy M. Antonioni wśród aktorek, grających główne role w "Krzyku" znalazł przyszłą muzę? Tak, z pośród tych pięciu, tą poszukiwaną, genialną muzą Antonioniego okazała się ta... piąta i pół - M. Vitti. Antonioni przekonał się do niej w czasie nagrywania w studio postsynchronów, bowiem to głosem Vitti mówi właścicielka stacji benzynowej, a więc postać grana w filmie przez D. Gray.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones