.... ogląda się ten film. Brytyjskie kino w najlepszym wydaniu. Muzyka, aktorstwo i dialogi. Smakowite!

Niezła historyjka o brytyjskim społeczniaku - w miarę przyjemnie się to oglądało,ale szału nie było.Uwielbiam kino społeczno-obyczajowe z UK i może dlatego miałem wobec tego filmu zbyt wygórowane oczekiwania - filmik przyjemny,do zobaczenia,ale na dłużej w mojej pamięci ta historia się nie zapisze.Na plus - świetna...

Ten film wchodzi jak pudełko czekoladek. Smakuje od początku do samego końca.
Spodziewasz się co dostaniesz, a i tak jesteś zaskoczony, jakie to dobre. Człowiek który dobierał muzykę do tego filmu zrobił dobrą robotę.

Jim i Helen wykonali dobrą robotę.
Reszta załogi również się postarała.
Kilka tekstów to prawdziwe perełki dla miłośników gatunku... ;)
Dla mnie się podobało - oglądajcie! ;)

Można ukraść portret księcia nie mając słabości do arystokracji.

nie z lektorem. z napisami polskimi lub angielskimi

ależ to zwyczajnie i nadzwyczajnie, tak po angielskiemu - charming and gorgeous.

Film jak głęboki oddech ulgi, że mogą się zdarzać tak pozytywne historie. Urzekająca gra aktorska zarówno Helen Mirren jak i Jima Broadbenta. A dialogi genialne.

a tu nie.