Oglądasz film z kategorii fantasy i masz pretensję o absurdy....no ludzie kochani...

A co, użyła jakiegoś specjalnego zaklęcia, że stała się tak potężna? Nie zauważyłem. Fantasy nie oznacza braku mózgu. Chyba nie rozumiesz czym są gatunki filmowe.

Każda wyszkolona w MMA kobieta, rozwali byle jakich wojowników.

Ale jak chudy facet rozwala pół armii, to jest to spoko? Bo jest facetem?;D Jakoś Xena nikomu te ponad 20 lat temu nie przeszkadzała, a było to dokładnie to samo. Po za tym wyszkolona wojowniczka rozwali faceta, który macha mieczem jak cepem(czyli jakieś 80% żołnierzy w czasach walk z mieczami. Tępi, otężali, bez techniki, takie typowe rąb i gwałć bez pomyślunku. Tyych wielkich chłopów zwinny żołnierz rozwali bez problemu. Wystarczy mu podciąć ścięgna. A tutaj wielu pokonała sposobem. Oczywiście żeby nie było za słodko, to wiele akcji było oczywiście durnych. Ale byłyby durne gdyby robił to nawet Statham czy Jackie chan(tego się nikt nie przywala jak rozwalał wszytkich i większych,będąc imo drobny) Np księżniczka kopie chłopa z tarczą. I on leci. Nie ma takiej opcji, żeby drobna 45?kg kobieta walnęła chłopa 70-80 kg z tarczą, i on tak łatwo się przewróci. To była głupota. Tylko że większość z tych żołnierzy, to była totalna hołota. Która nie potrafi machać mieczem. Taki typowy rąbajło . Niezły film akcji. Nieco przesadzony. Jeszcze można się przyczepić do tego, że z facetami sobie radziła, ale nagle przychodzi babka, i już ma ciężej ;D To było glupie fakt. Ale już ostatni boss ją rozwalił. Bo był lepszy, i miał chłodną głowę.Miał ;D W sumie całość przypomina krótką grę akcji.