PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=697470}

Księga dżungli

The Jungle Book
7,0 52 320
ocen
7,0 10 1 52320
6,9 19
ocen krytyków
Księga dżungli
powrót do forum filmu Księga dżungli

Powiem szczerze: dla dorosłych jest tutaj głównie niesamowita warstwa wizualna (jak oni, kurczę, sprawili, że te animowane zwierzęta wyglądają jak żywe albo - czasami - lepiej?), choć film nieco zawodzi ze względu na brak głębi scenariusza.

Dla dzieci: chyba świetna zabawa, przygoda, napięcie i akcja, choć bez jednego morału.

A po więcej - z perspektywy dorosłej miłośniczki bajek - zapraszam na Nerw Słowa: http://www.nerwslowa.blogspot.com/2016/04/film-typowa-niunia-czyli-ksiega-dzungl i.html#more

ocenił(a) film na 8
Hermia183

Film oglądałem wczoraj i mogę się zgodzić z paroma zarzutami, ale nie ze wszystkimi.
Przede wszystkim, bardzo przeszkadzał mi polski dubbing, przez który nie mogłem się wczuć w film. O ile Jan Peszek wypadł b. dobrze, o tyle pan Kryszak w roli Baloo zupełnie mi nie leży i czułem się tak, jakbym słuchał jakiegoś rapera znad Wisły ... w głosie 9 ale też w postaci 0 brakuje tego ciepła i pogody ducha, obecnych w wersji animowanej z 1967 roku ). Najbardziej wkurzył mnie jednak pan Fronczewski i piosenka króla Louisa, która nie tylko źle wypadła w polskiej wersji językowej, ale zupełnie nie pasowała do filmu i do tej sceny: o ile w oryginale ta scena, jak i postać były kolorowe i radosne, tutaj mamy mrok i nawiązania do King Konga, więc śpiewająca wielka małpa jest tu nie na miejscu.
W filmie zabrakło mi trochę emocji, jakiegoś większego napięcia ale jego zaletą jest to, ze nie kopiuje 1:1 animacji z 1967 roku i idzie własną drogą, opowiadając tę samą historię w zupełnie inny, nowy sposób, nawiązując zarówno do animacji, jak i do powieści Kiplinga ( a tych nawiązań jednak trochę jest )
Co do Twoich zarzutów do konkretnych scen i braku przesłania; myślę, że Mowgli mógł nie zauważyć, że dżungla za nim płonie, wszak gnał na złamanie karku popychany żądzą zemsty i nie zwracał uwagi na to, co się wokół niego dzieje, a widać było, że las zapalił się od małej iskry.
Przesłanie - myślę, że chodziło o to, co pokazała Mowgliemu Kaa: Kaa i Shir Khan uważali, że Mowgli wyrośnie na człowieka i zniszczy dżunglę, stając się zagrożeniem dla zwierząt, dla swojego domu. Uważali, że stanowi on największe zagrożenie i że trzeba go zabić zawczasu, zanim do tego zagrożenia dorośnie i dojrzeje i nie ważne, ze wcale nie musi się nim stać, ważne, żeby dmuchać na zimne. Płonąca w oddali dżungla ma potwierdzać obawy Shir-Khana, ale Mowgli niweczy plan tygrysa, wyrzucając pochodnię do wody i jednocząc mieszkańców dżungli przeciwko tygrysowi, a słonie, którym wcześniej pomógł, odwdzięczają się, gasząc pożar. W sumie to tu też mamy rasizm, który to tygrys podsyca, a który " ludzkie szczenię " obala. W oryginale Kiplinga, Mowgli pozostaje na granicy dwóch światów; nie chce go ani dżungla, ani ludzie, gdyż i jedni i drudzy nie uważają go za swojego, dla wszystkich jest obcy. Tutaj, chłopiec udowadnia swój związek z dżunglą i jej mieszkańcami, przestaje być obcy i może być sobą w dżungli, nawet nie będąc wilkiem ani innym zwierzęciem i nie musi odchodzić do ludzkiej wioski.

Strona techniczna filmu jest świetna i wszystkie obawy związane z CGI po prostu znikają podczas seansu. Drażni tylko zbyt duży udział scen kręconych ewidentnie pod 3D.

ocenił(a) film na 6
lelen_lis

Hm, może rzeczywiście trochę źle się wyraziłam z tym przesłaniem - ono oczywiście jest (choć Pana/Pani interpretacja też mi rozszerzyła moje rozumienie filmu;-)), po prostu moim zdaniem było trochę "nienasuwające się", inaczej niż w przypadku genialnego właśnie "Zwierzogrodu", który aż chciało się przemyśliwać (matko, ale to był genialny film!).

Co do Fronczewskiego - rzeczywiście, ta jego piosenka z "mnie-e-e" i innymi "to-o-o" wypadła trochę... żenująco aż, jakoś zupełnie ten tekst nie pasował do muzyki, a piosenkę w tym miejscu powitałam z ogromnym zdziwieniem (jak to, tu wspomniany przez Pana/Panią King Kong i groza, a tu jakiś musical?!).

I chyba po prostu jakoś tak liczyłam właśnie na większe ciepło czy emocjonalność tego filmu, jakieś pokrzepienie czy myśl "Ooo, jeśli kiedyś będę miała dzieci, to z nimi ten film obejrzę w jakąś niedzielę i będziemy się wszyscy dobrze bawić!". Niestety, wyszłam z myślą "No... okej". Po prostu nie miał dla mnie tego CZEGOŚ, co sprawia, że chce się do filmu wracać i podczas kolejnych seansów, i myślami. Chciałabym natomiast zobaczyć dla porównania anglojęzycznego dubbingu z polskojęzycznym, tak z ciekawości. Ale to za kilka lat, jak już o swoich wrażeniach zapomnę i podejdę ze świeżym umysłem, bo chwilowo nawet nie za bardzo mi się chce do tego wracać. No, chyba że właśnie dla oprawy wizualnej - na początku widziałam elementy ewidentnie pod 3D, a potem przestały mi przeszkadzać i mogłam się delektować;-)

Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 8
Hermia183

W wersji z 1967 roku piosenki nie tylko nie rażą, ale aktorzy, którzy je śpiewali nie szarżują tak, jak tutaj ( niestety, w wersji oryginalnej te piosenki śpiewane przez świetnych aktorów, też nie zachwycają i moim zdaniem, są trochę przeszarżowane i aż się boję o przyszłoroczną " Piękną i Bestię ", choć tam pieczę nad tym będzie trzymał Alan Menken, czyli oryginalny kompozytor muzyki i piosenek ) i myślę, że bez nich film byłby lepszy - w ogóle, ich użycie to dla mnie trochę profanacja wersji z 1967 roku ;), mimo, że Richard Sherman był obecny na planie filmowym.

Hermia183

Dla dzieci, ale nigdzie nie znalazłem od jakiego wieku... Ktoś podpowie, oceni?

ocenił(a) film na 6
chicken77

Odsyłam do recenzji;-) Ogólnie to z "Księgą dżungli" jest tak, że jest ona momentami rzeczywiście dosyć mroczna i mniejsze dzieci mogą się przestraszyć (ja sama raz cicho krzyknęłam przez któryś "scarejump", choć akurat jestem dość bojaźliwa), np. sceny z Kaa, z królem Luiem, tygrysa albo finałowej sceny. Ale chyba to zależy indywidualnie od dziecka, tzn. jak ono reaguje na takie właśnie momenty w filmach - sama dzieci nie posiadam, więc nie oceniam;-)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones