PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=450356}

Księga ocalenia

The Book of Eli
7,0 147 836
ocen
7,0 10 1 147836
4,3 9
ocen krytyków
Księga ocalenia
powrót do forum filmu Księga ocalenia

Czy Waszym zdaniem główny bohater był niewidomy,bo ja tak zrozumiałem przesłankę reżysera,ale słyszałem również opinie,że po prostu znał Braille'a.
Film natomiast bardzo mi się podobał-klimat iście falloutowski :)

ocenił(a) film na 10
januszczw

Mi sie też wydaje że byl niewidomy:) bardzo dobrze zrobiony film malo błedow i ogolnie bardzo dobry film moim zdaniem:)

ocenił(a) film na 7
deres237

no właśnie na końcu okazało się że był niewidomy, a na początku obudziło go słońce które nagle zaświeciło mu w oczka... bez sensu!

ocenił(a) film na 3
deres237

@deres237 "bardzo dobrze zrobiony film malo błedow i ogolnie bardzo dobry film moim zdaniem:)" - "Bardzo dobry film i powtórzę jeszcze raz film był bardzo dobry, bo był dobry i ogólnie nie było w nim błędów co świadczy, że film był dobry i na koniec powiem, że ten film to dobry był!" to tak jak w tym skeczu o "Psach 3" ... "Co to jest k#$%%@? Więcej k#$%%@, k#$%%@!" :D
Powinieneś pisać recenzje filmów, bo ta była "ogólnie dobra" :>

januszczw

W końcu ktoś też tak myśli :D Moim zdaniem chodziło o to że Eli przed apokalipsą był niewidomy i Bóg powierzył mu misje do wykonania na czas, której odzyskał wzrok. Gdy misje wykonał znowu stracił wzrok :P

ocenił(a) film na 10
myblackmind

Tak, było albo tak jak Ty mówisz albo jak stwierdziliśmy z kumplami, że był niewidomy , ale cały czas Bóg go prowadził i wiedział gdzie iść i co robić :]

ocenił(a) film na 10
myblackmind

Nie wiem czy ktoś już to zauważył. Kolega stwierdził że Ali pracował cały czas dla tej organizacji w Alcatraz. On był ślepy. Zrządzeniem losu biblia była napisana Brailem. Jego dzieło kontynuwała dziewczyna.

ocenił(a) film na 8
januszczw

Też się nad tym zastanawiałem, ale scena ze strzelaniną w mieście, czy też później w domu staruszków chyba to wyklucza; to by było za bardzo fantastyczne.
A film świetny.

ocenił(a) film na 9
lolek000

Czemu??? Działał na słuch :P
Mnie właśnie zastanawiało dlaczego w domku staruszków,on ich po prostu nie wystrzelał przez okno,przecież stali na widoku(być może właśnie był za duży hałas i nie mógł namierzyć celu??)
Dodatkowo ta scena z zestrzeleniem ptaka-nie strzelił do niego po prostu,tylko najpierw kazał być cicho dziewczynie i dopiero wtedy strzelił.
No i ta ostatnia scena ze zbliżeniem na oko :)

ocenił(a) film na 7
januszczw

Działał na słuch?
W niektórych przypadkach, gdy coś się działo i był jakiś dźwięk, mógł działać na słuch, ale On nie mógł być niewidomy. Przeanalizuj sceny gdzie nic się nie dzieje (a było ich trochę) ... idzie drogą (nie zbacza na pobocza), idzie mostem, a gdy jest rozwalony, to się zatrzymuje i rozgląda po okolicy, ... gdy na początku poszedł do opuszczonego domu idzie prosto do wejścia, ... w szafie (chyba to była szafa) gdzie był powieszony mężczyzna drzwi otwiera gwałtownie chwytając za uchwyty ... i wiele innych przykładów.

Mógł mieć wyostrzony zmysł słuchu, ale na pewno nie mógł być "całkowicie" niewidomy.

ocenił(a) film na 9
Peewit

Nie doceniasz ludzi niewidomych. Choć co prawda to był film. Wiesz zamknij oczy i idź sobie droga, jak z niej zejdziesz od razu się zorientujesz. Na moście mógł wyczuwać ruchy powietrza. Natomiast zauważ że otwierając drzwi samochodu najpierw uderzył w nie torba. W domku gdzie był wisielec nawet potknął się o coś. Główny bohater był niewidomy, przynajmniej ja obstawiam tą opcję.

ocenił(a) film na 7
Radek2909

Sprzeczać się nie będę gdyż wszystkie te sceny, które świadczyłyby o tym, że nie był niewidomy, były zanim brałem taką obcję pod uwagę (tj. zanim pokazano kartki Biblii). W przyszłości gdy będę ten film oglądał ponownie będę zwracać na to uwagę od początku filmu. Obecnie jednak nadal utrzymuję, że On raczej musiał widzieć, może miał bardzo dużą wadę wzroku i mało korzystał z tego zmysłu, ale całkowicie niewidomy nie był.

ocenił(a) film na 10
Peewit

w domku wisielca zrzucał talerze żeby spr czy coś jest w szafkach.
na samym początku trupowi w aucie i później wisielcowi macał nogi żeby spr buty a nie ocenił spojrzeniem.
obudziło go ciepło słońca na twarzy a nie promienie w oczy.
w strzelaninie w mieście nie zastrzelił jednego ponieważ ten stał i oglądał-nie strzelał.
niewidomi nie chodzą zygzakiem. ich zmysły są inaczej "wyważone" , a słuch jest dużo bardziej wyostrzony

ocenił(a) film na 7
januszczw

na sluch?? czyli slyszal porzucone samochody na pustynia razem z trupami w srodku i slyszal domek w ktorym spal na poczatku ze szczurem??
No nie wiem ... mam nadzieje ze on nie byl niewidomy...

ocenił(a) film na 8
lolek000

- Scena z drogi: zatrzymuje się przed wyrwą - ślepy by spadł.
- Scena z domu z wisielcem: wygląda przez okno i rozgląda się na koniec szukając słońca pod wpływem którego przymyka oczy.
- Scena ze strzelaniny: mnóstwo ludzi na ulicy ale on strzela i to precyzyjnie tylko do ludzi z bronią, do których odwraca się przed strzałem an face - posługując się słuchem nie musiałby tego robić.
- Scena po bójce z porywaczami na drodze: precyzyjnie bierze z koszyka butelkę z wodą - ślepy chyba by jednak ciut pogrzebał wśród rupieci.

ocenił(a) film na 7
lolek000

też myślę, że widział.
Nawet przejrzałem sobie galerię i na żadnym ze zdjęć na których było widać jego oczy nie widać tego co w ostatniej scenie.

ocenił(a) film na 9
lolek000

Scena z wisielcem: po co widzący człowiek obmacywałby trupa żeby znaleźć i zobaczyć buty??
Sceny ze strzelanin: zakładając że stracił wzrok podczas apokalipsy to przez 30 lat był niewidomy w tym czasie i w takim świecie jego zmysły mogły się wyostrzyć do tego stopnia że prawie "widział" innymi zmysłami... co do argumentu o odwróceniu się, spróbuj strzelić wyciągając rękę do tyłu albo jak najbardziej na bok i strzelić przed siebie... łatwiej jest utrzymać broń przed sobą niż z boku cz strzelając za siebie...
Scena na drodze: Kobieta pierwsza dotknęła butelki więc mógł ją słyszeć (butelkę)
Scena z przepaścią: inna akustyka jest na równinie a inna kiedy masz przed sobą wielką dziurę w ziemi

Dodatkowo: kiedy wchodziła do domu staruszków-kanibali uderzył stopą o stopnie - widzący raczej zauważyłby 3 stopnie stojące zaraz przed nim...
Ostatnie sceny kiedy dyktował Biblię w Alcatraz: jest zbliżenie na oczy i widać że ma na nich bielmo czyli w najlepszym wypadku był bardzo niedowidzący...

januszczw

Według mnie po prostu nie widział na jedno oko:) drugie miał całkowicie zdrowe (widać przy zbliżeniu):P

ocenił(a) film na 6
igakom000

ja uważam, że widział... co do znajomości braille'a to nie jest to żaden wyznacznik...
scena z mostem i końcem drogi: o ile pamiętam, on tam wychylał się i obczajał co się dzieje...
albo na przykład gdy zamknął dziewczynę przy źródle wody, chyba zbyt szybko znalazł jakąś zasuwkę, jak na to, że mógł jej nie widzieć... czy inne przytaczane wcześniej przykłady...
moim zdaniem teoria chyba naciągana, ale może macie rację ;)

ocenił(a) film na 9
irracjonalna

Ciężko nam teraz dojść prawdy,ale ta rozmowa świadczy o tym,że jednak nie jest do końca jednoznaczne czy był,czy nie był niewidomy. Zgadzam się z przedmówcą,że wszyscy oglądając ten film nie zwracaliśmy uwagi na jego ewentualną "ułomność".Musielibyśmy jeszcze raz oglądnąć ten film.
Inna sprawa,że twórcy musieli zatajać to,że jest on niewidomy,po to aby na końcu była niespodzianka.Gdyby od początku szedł z białą laską (nie chodzi mi o dziewczynę :P ) To każdy głupi by się domyślił,że księga będzie napisana Braille'm :)

januszczw

Moim skromnym zdaniem nie był niewidomy, nosił okulary jak inni aby chronić
je przed słońcem. Fakt że schował księgę w tv też coś mówi no i patrzył na
te groby a i widział grymas dziewczyny która zastanawiała się czy wypić
herbatkę podaną przez staruszkę. Znał Braille'a i tyle

ocenił(a) film na 7
januszczw

Ja myślę, że po prostu miał tak dużą wadę wzroku, że nie mógł czytać, ale mógł widzieć zarysy obiektów i dlatego wiedział gdzie są jego wrogowie.

ocenił(a) film na 6
januszczw

Ja uważam że Eli ALBO przed Apokalipsą był niewidomy dlatego miał wersję Biblii napisaną Brailem a później wraz z misją daną mu od Boga odzyskał wzrok by mógł ją wypełnić ALBO cały czas był niewidomy tyle że posiadał "Boskie" wręcz skillsy dzięki którym tak dobrze walczył, celnie strzelał itd. coś jak Zatoichi :)

Tak czy siak był owocem Boskiej ingerencji :/

ocenił(a) film na 10
david140684

Moja teoria jest taka:
On przed apokalipsą był niewidomy. Świadczy za tym podpisany plecak z jego imieniem. Po "rozbłysku" odzyskał cześć wzroku. Plamy po poparzeniach świadczą że był wystawiony na takie promieniowanie cieplne. Co do misji to tłumaczcie jak chcecie, ważne że on w nią wierzył. W filmie bardzo mi się podoba ukazana moc wiary, która co tu dużo mówić potrafi przenosić góry. Druga, jakże ważna sprawa, to że Bohater przyznał się, że tak długo nosił "book" że zapomniał o co tak naprawdę chodzi. A chodzi o przestrzeganie jej zasad. On rozumiał je w ten sposób, że trzeba dbać o ludzi bardziej niż o samego siebie.
Jetem pod wrażeniem tego filmu. Nie sądziłem że Amerykanów stać na taki temat. Jest tu dużo podtekstów i ogromna ilość pytań. Czarny bohater dla mnie nie był z początku taki czarny. Myślę że po apokalipsie wielu by chciało odbudować świat. On to zrobił kosztem wielu istnień ludzkich i raczej chodziło mu o korzyści dla siebie. "Book" potrzebna mu była do osiągnięcia swoich korzyści. Zauważyłem jeszcze jedną sugestię, co do wyborów jakie ludzie podejmują. Czarny charakter tego filmu nie wierzył, że ma jakiś wybór. Po prostu robił to czego wymagała sytuacja, a nasz bohater dokonywał wyborów dla większości nie zrozumiałych, ale dzięki nim był ludzki ponad miarę.
Przesłanie tego filmu dla mnie jest oczywiste. Ludzie mają teraz złotą erę, obyśmy umieli dokonywać mądrych wyborów. Bo może się tak stać, w niedalekiej przyszłości, że kosz na śmieci będzie dla nas bardziej cenniejszy niż nasza własna wola. No i że zagłada zweryfikuje naszą wiarę i to na co nas, każdego z osobna stać.
Kończąc ten pewnie przydługi opis:
Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz.

zargall

Moim zdaniem on był ślepy. Np. nie wylał wody na dłonie i nie zobaczył jaki ma kolor tylko ją powąchał, wyczuł tych bandytów, sól. Solara nic takiego nie czuła a on oczywiście. I nie mówicie, że czytanie brailem jest proste bo wcale nie jest. Próbowałam się uczyć i zapewniam was nawet zdania byście nie przeczytali.

ocenił(a) film na 10
karotka71

Nie chcę dopuścić do siebie myśli że on przez ten cały czas był ślepy. To by było zbyt skomplikowane. Dopuszczam do siebie myśl że on był przed apokalipsa ślepcem a po wybuchu przejrzał na oczy. Myślę że jednak zmysły ślepca mu pozostały. Ciekawe ile lat miał przed wybuchem. Może jakieś 14? Ten plecaczek kojarzy mi się z tornistrem. Nie wiem.
Obstaje za tym że on widzi. Nie znalazłem dowodu wystarczającego że przez okres filmu jest ślepy. Nie wiem tylko jak dobrze widział i czy zapomniał jak to było być ślepcem.

ocenił(a) film na 10
zargall

A ja myślę, że on widział "OCZAMI BOGA". Wydaje mi się, że od samego początku głównym zamysłem twórców filmu było stworzenie takiego właśnie obrazu. Tu nie wszystko "pokazane jest palcem". Tu nie ma tak, że białe jest białe, a czarne - czarne. Wytłumaczenie tego wątku pozostawiono samemu widzowi. To on ma sobie odpowiedzieć na to i inne pytania. To jeden z tych nielicznych dzisiaj filmów, które zmuszają do refleksji. Gdy widzimy już napisy końcowe, to jeszcze przez kilka dni zastanawiamy się nad jego przekazem. Dla mnie wspaniały film.
Rzeczywiście pierwsze moje skojarzenie padło na Fallout 3. Jako żywo z pamięci wyrwało mi się pierwsze odczucie, gdy wylazłem z Krypty 101 i oczom moim ukazał się identyczny niemal krajobraz. Chociaż....w grze był to widok bardziej sugestywny. Gwiżdżące podmuchy radioaktywnego wiatru, spękany i zmarszczony asfalt na drogach, ciągnące się po horyzont, gigantyczne słupy trakcji elektrycznej wysokiego napięcia z pozrywanymi i wiszącymi ku ziemi drutami....MOC.

ocenił(a) film na 7
januszczw

Oczywiście, że był niewidomy. Zdecydowanie pokazało to ostatnie zbliżenie na jego oko. Nie trzeba dopowiadać, że był wybrańcem Boga, to Bóg go prowadził i w pewien sposób go ochraniał. Wiara czyni cuda.

Zresztą osoby niewidome, mają bardzo wyostrzone inne zmysły. Mój dziadek, również niewidomy, sam rąbał drzewo, natomiast Danzel sam rąbał swoich przeciwników ;)

PS - Pamietam jak na poczatku wszedł do tego pokoju co napotkał wisielca? Przed wejściem do tego pomieszczenia rozpoznawał teren, zrzucał wszystko co się znajdowało na półce. Były momenty, które mogły wskazywac, że jednak widzi, ale jak już wspomniałem. Osoby niewidome dzieki swoim zmysłom mogą być w takim samym stopniu sprawne jak ludzie bez jakichkolwiek zaburzeń.

Moim zdaniem był niewidomy lub mógł mieć bardzo uszkodzony wzrok. Zresztą po to własnie była Biblia w języku Braila, aby na końcu widz doznał małego szoku.

Bardzo dobry film.

ocenił(a) film na 10
robertgks4

Będę musiał jeszcze raz obejrzeć ten film, jak większość. Jestem jednym z tych ludzi, którym wydaje się, że on zasłonił się ręką jak wstawał świt.
Scena w domu po tym jak odpoczywał. Tak mi się wydaje. Ja jestem za jego częściowym kalectwem, dodam że większość ludzi, jak sądzę musi nosić okulary, chyba że „wysmaży” sobie w takim świecie oczy. Dlatego wydaje mi się że on był ślepy przed godziną zero. Potem, po kataklizmie odzyskał częściowo wzrok aby z czasem, czyli po 30 latach go utracić pod koniec życia z np. wystawiania oczu na bardzo silne światło mimo czarnych okularów. Pewnie to co mówię jest brednią ale, fajnie było by to sobie poukładać :)

ocenił(a) film na 8
zargall

Przyjemnie jest patrzeć w stronę słońca i czuć jego dotyk, tak zwyczajnie, całym sobą. Wiedząc nawet, że jest ono oddalone o tyle myśli od nas, o tyle ciepła od gołego oka, a jednak jest. Jest przyjemnie...

ocenił(a) film na 7
Sunny

Był niewidomy tylko w filmie kiepsko trochę im to wyszło zbyt dużo scen pokazywało ze jakby coś tak widział

ocenił(a) film na 7
januszczw

a jak w strzelaninie w mieście zastrzelił gościa na dachu??
na słuch trudno a z dużą wadą wzroku też by nie trafił z takiej odległości tym bardziej że kolesia całego nie było widać

ocenił(a) film na 9
glonrzeczny

Cud to był i tyle:D
Nie ma sensu o tym dyskutować czy był czy nie był, mi się wydaje że był niewidomy i będę obstawał przy swoim. Tak czy inaczej film dobry i wart obejrzenia przynajmniej dwa razy...

glonrzeczny

Czy tak trudno zrozumieć, że to jest FILM?! Tak trudno pojąć, że był prowadzony przez Boga?! Bóg mu wskazywał drogę i podpowiadał co robić. Sam bohater mówi, że wciąż słyszy TEN głos. W filmie miał zostać pokazany CUD, to że wiara czyni cuda, więc tak - był niewidomy. Bo niby nawet po cholerę byłoby zbliżenie na jego oczy? Dla jaj? Eh... Niedługo ludziom komedie romantyczne trzeba będzie tłumaczyć...

januszczw

Nędzny film, totalnie rozczarowanie. Tyle się spodziewałem po tej ekranizacji a tu lipa.Ledwo go wymęczyłem. Road to był dobry film przedstawiający ten sam motyw świata.Bez zbędnej rozpierduchy( w Book of Eli-nic ciekawego te walki i strzelanina).

Powstaniec87

Ps. Co do jego ślepoty . Może tylko taka wersja Biblii została, a on chcąc nie chcąc "musiał" się nauczyć ją przeczytać to, że potrafił wyrecytować z pamięci cały tekst może świadczyć, że miał świadomość straty tej księgi. Wiele jest scen, które jak dla mnie pokazują jednak,że nie był ślepy(wyżej kilku już je wymieniło)
A nie sądzę aby on miał jakieś nadprzyrodzone zdolności( czy to od Boga czy od "kogoś innego"), cała ta scena w mieście jak do niego strzelają - co to miało by?

użytkownik usunięty
Powstaniec87

Polecam ten film każdemu kto lubi bezmózgą nawalankę w stylu Quentina Tarantino.

i basta!

januszczw

Widział. Po scenach jak strzela z łuku (cudownie pojawiającego się i znikającego) nikt nie powinien mieć wątpliwości. Jeżeli w założeniach scenariusza miało być że nie widzi to zarówno scenarzysta jak i aktor schrzanili sprawę :). Obejrzyjcie sobie Blind Fury jak chcecie zobaczyć jak wygląda niewidomy wojownik.

ocenił(a) film na 7
januszczw

W scenie w miescie,gdy Eli przebywa w pokoju,przed samym przyjsciem do niego Solary jest ujecie gdy "czyta Biblie dlonia" swiadczylo by to o tym ze jest albo niedowidzacy lub niewidomy...

ocenił(a) film na 9
januszczw

Oglądałem film kilka razy, aby się upewnić...

Stwierdzam, że na pewno Eli widział, ale na pewno miał wadę wzroku i to bardzo mocna skoro umiał czytać brajlem. Jedną rzecz wspomnę, na początku filmu słucha odtwarzacza przenośnego... i widać wyraźnie, że zwraca uwagę na komunikat o niskiej baterii, było coś co zauważyłem od razu ale to zignorowałem. Jednocześnie "czytając" komunikat przesuwa palcami po "przyciskach". Czyżby specjalny odtwarzacz dla niewidomych/słabowidzących który komunikuje się brajlem? Bardzo prawdopodobne.

Poza tym nie wiem czy to zła gra aktorska czy może zamierzone działanie, ale jak się ogląda film drugi raz i zwraca się uwagę, widać wyraźnie, że Eli jednak trafia wzrokiem tam gdzie trzeba... prawie... Nie widomi nie trafiają w ogóle wzrokiem w rzecz o której mówią, często w ogóle nie mają skoordynowanego wzroku i mają "rozbiegane" oczy niezależnie od wszystkiego... Po Elim tego nie widać.

Wszystko to skłania mnie do stwierdzenia, że Eli miał mocną wadę wzroku, przez którą nie mógł czytać, ale na pewno widział. Wiadomo, można wszystko wytłumaczyć "boską interwencją", której w tej historii i tak jest wiele bez mieszania jej w to czy Eli widział czy nie.

zvirek

Matko bosko kochano ludzie ... przez 30 lat to nawet ja bym sie brailla nauczyl .... chyba kazdy zna pierwsze slowa Biblii a On (Eli) na pewno znal bo byl sprzed wybuchu (rozblysku) wierzacy ... I jesli mial wade wzroku to ciekawe dlaczego tak dobrze strzelal ... (no i jeszcze w pierwszej scenie widac wyraznie ze ma STRASZNIE DUZA WADE WZROKU!! jak ubija kota.... na sluch ... lol|)

ocenił(a) film na 8
januszczw

Ja teraz wszystkich pogodzę :)

Nie rozważam teraz, czy miał jakiś dar od Boga czy nie. Nie rozważam też, czy przed zagładą był niewidomy, czy nie. Udowodnię tylko, że na pewno widział podczas akcji filmu i nie mówię, że nie było niewidomy, ale na pewno podczas akcji filmu używał oczu i widział. Oto argumenty:

- pierwsza scena z kotem
- w pierwszym domu, w którym nocował od razu wiedział, gdzie jest zlew i przyłożył butelkę pod kran i od razu trafił ręką na kurek
- przestraszył się wisielca - jak niewidomy może przestraszyć się widząc wisielca?
- wyraźnie używa oczu, spoglądając w różne strony
- spogląda przez okna (w jednej scenie jest zbliżenie jak porusza oczami i rozgląda się - nie ma wtedy takich oczu jak mają niewidomi tylko normalne)
- W ogóle ewidentnie wiele razy się rozgląda i przygląda
- Od razu zatrzymuje się przed ladą w pubie i kładzie na niej plecak
- Przed zastrzeleniem ptaka najpierw go wypatruje
- Budzą go promienie Słońca
- Z urwiska, z daleka przyglądał się z Solarą tej chatce starego małżeństwa (poza tym jak niby wie, że gdzieś stoi dom, a gdzieś nie, albo jak wszedł do właściwego sklepu, w którym ten mechanik mu naładował baterie?)
- Podchodząc do domku staruszków od razu idzie po piaszczystej drodze między kamieniami i spogląda na nie
- Jak kopie w schody robi to celowo, z ewidentnym zamiarem i nieprzypadkowo. Kopie w nie żeby sprawdzić, czy to nie jest jakaś pułapka. Ślepy by na nią wpadł, a on pewnie stawia kroki i z lekkim wyprzedzeniem kopie w te schody, żeby od razu na nie wejść, cały czas się rozgląda
- Od razu chwyta klamkę do tych drzwi, to nie jest zwykła klamka tylko jakaś skomplikowana, a on od razu wie gdzie jest i w jaki sposób ją chwycić
- Z mostu ogląda panoramę miasta i jest nią ewidentnie urzeczony

Te przesłanki wskazują, że na pewno podczas akcji filmu wszystko widział. To jest najważniejsze. Oczywiście to, że miał wyostrzone inne zmysły nie ulega wątpliwości. Nie kwestionuje też że nie pomagała mu jakaś siła, np. Bóg, po prostu nie ważne w jaki sposób, ważne, że widział. Jednak na końcu filmu jego oczy są już inne niż w trakcie i wygląda na to, że jest ślepy, co jednak nie zmienia faktu, że podczas filmu widział.

ocenił(a) film na 9
Swarzedz

z drugiej strony jak (już wcześniej pisałem) obmacywał tego wisielca żeby znaleźć buty, a wchodząc do domu staruszków, skoro sprawdza czy to nie jest pułapka to dlaczego sprawdza tylko pierwszy stopień a nie wszystkie. Co do klamki to nie jest to skomplikowana klamka, w wielu starszych domach w Stanach, a także w Anglii można znaleźć takie klamki i są one w nich całkiem powszechne. Po za tym bielmo na oczach nie przesądza o ślepocie, mógł mieć przez nie "jedynie" bardzo poważną wadę wzroku np.: mógł widzieć tylko kolorowe plamy stąd mruży oczy kiedy spogląda w niebo, widzi kontrastujące z otoczeniem obiekty jak dom na tle nieba, czy ciemna klamka na tle jasnych drzwi.
Nie wyjaśnia to co prawda jak trafił bez problemu do sklepu, lub do zlewu
Jeśli chodzi o zlew, kran i nalewanie wody to mógł być w tym domu jakiś czas i mniej więcej znać odległości stąd bez większych problemów trafił do kranu, ze sklepem jest większy problem bo był w tym miasteczku po raz pierwszy i nie znał jego topografii.

januszczw

Znajomość Brailla o niczym nie przesądza, w przeszłości mógł być równie dobrze nauczycielem tego alfabetu i stąd potrafi czytać. W domu starszych państwa kanibali chwyta śmiało filiżankę herbaty i spodek patrząc na nie, bez obmacywania. Zauważcie, że gdy Solara jadąc samochodem odnajduje go rannego, idącego drogą, to nie ma on założonych okularów - światło mogło sprawić, że jego oczy pod koniec filmu wyglądają jak wyglądają.Mnie się film podobał, fajne zdjęcia, fajny pomysł. Mogli wymyśleć ciekawsze zakończenie ale nie jest źle. Lepiej nie oglądać go po kilka razy rozbierając fabułę na czynniki pierwsze bo i po co?
Aha - wędrując od 30 lat, wystarczy pokonać dziennie niecałe 3km żeby okrążyć Ziemię :)

ocenił(a) film na 9
seawater

dokładnie 3,653 km przyjmując rok który ma 265 dni =) nigdy się nad tym nawet nie zastanawiałem... fajna ciekawostka =)

Ja myślę, że Eli był poważnie niedowidzący, mógł przez bielmo na oczach widzieć tylko kolorowe plamy, przez co "widział" obiekty które kontrastowały z tłem jak, filiżanka na tle ciemnej podłogi, ciemna klamka (od drzwi staruszków - chwyta ją pewnie tak jak by widział) na tle jasnych drzwi czy dom na tle nieba (same przykłady z fragmentu ze staruszkami-kanibalami, ale jakby sobie przypomnieć to jest ich więcej).

W "Road" z Vigo Mortensenem (również postapokaliptyczne, falloutowskie klimaty) też jest ślepy wędrowiec o imieniu Eli - taka ciekawostka =) a film z "Aragornem" naprawdę polecam =)

ocenił(a) film na 7
januszczw

Nie widzicie (jak Eli) pewnych istotnych kwestii...

Najpierw kilka kontrargumentów do posta Swarzedza:

> pierwsza scena z kotem

No i? a jak według was nietoperze potrafią wyminąć drzewo podczas lotu w całkowitej ciemności? zgadzam się, że człowiek to nie nietoperz, ale przez 30 lat mógł wyrobić w sobie coś na kształt echolokacji.

> w pierwszym domu, w którym nocował od razu wiedział, gdzie jest zlew i przyłożył butelkę pod kran i od razu trafił ręką na kurek

Przede wszystkim, to on nie wiedział gdzie jest zlew. Najpierw postrącał wiele rzeczy, o niektóre się potykając, dopiero potem wymacał zlew.

> przestraszył się wisielca - jak niewidomy może przestraszyć się widząc wisielca?

Nie przestraszył się wisielca, tylko drzwi, których - swoją drogą - nie szarpnął, ale które same odpadły ze starości (drzewo było spróchniałe). Najpierw wpadł w panikę po zniszczeniu tych drzwi, dopiero po uspokojeniu się (widać to na filmie) poczuł odór rozkładającego się wisielca.

> wyraźnie używa oczu, spoglądając w różne strony

Zwróćcie uwagę na różnicę pomiędzy osobą niewidomą od urodzenia, a taką, która wzrok straciła w wyniku jakiegoś wypadku. Ta druga instynktownie będzie wodzić wzrokiem. Dobrym przykładem jest Claudia (kobieta Carnegie'go) - ona jest niewidoma od urodzenia, jak sama zresztą powiedziała. Poza tym, musiał się kryć ze swoją niepełnosprawnością, ponieważ miał o wiele większe szanse przeżycia sprawiając wrażenie osoby widzącej.

> spogląda przez okna (w jednej scenie jest zbliżenie jak porusza oczami i rozgląda się - nie ma wtedy takich oczu jak mają niewidomi tylko normalne)

Ponownie, osoby które straciły wzrok zachowują zdolność kierowania gałek ocznych w kierunku w którym koncentrują swoją uwagę. Przypominam też, że Eli musiał się kryć ze swoją ułomnością...

> W ogóle ewidentnie wiele razy się rozgląda i przygląda

Patrz wyżej i jeszcze wyżej.

> Od razu zatrzymuje się przed ladą w pubie i kładzie na niej plecak

No i? jak na mój gust, on wręcz bardzo ostrożnie podchodzi do lady, jakby liczył kroki. Skąd wie gdzie ma położyć torbę? Idzie za dźwiękami. Przez 30 lat treningu w tym polu, to chyba nic dziwnego, że udało mu się dojść do takiej perfekcji. Poza tym, przechodząc koło jednego ze stolików, słyszy dość wyraźnie siorbanie jednego z kolesi, któremu potem rozwala łeb o ladę - film jest pełen takich podpowiedzi.

> Przed zastrzeleniem ptaka najpierw go wypatruje

Nie wypatruje - nasłuchuje. Ale najpierw każe się zamknąć lasencji, z którą podróżuje.

> Budzą go promienie Słońca

Nie budzą w sensie rażenia, ale ciepła. Nawet widzący jest w stanie wyczuć ciepło słońca na twarzy.

> Z urwiska, z daleka przyglądał się z Solarą tej chatce starego małżeństwa (poza tym jak niby wie, że gdzieś stoi dom, a gdzieś nie, albo jak wszedł do właściwego sklepu, w którym ten mechanik mu naładował baterie?)

Nie wiedział dokąd idzie, po prostu tam trafiał. Przez 30 lat chodził z miejsca na miejsce, a film pokazuje te najbardziej istotne momenty. Nikogo by nie interesował widok, jak Eli robi kupę...

> Podchodząc do domku staruszków od razu idzie po piaszczystej drodze między kamieniami i spogląda na nie

Spogląda? To dlaczego nie zauważył zajebiście wielkiego znaku ostrzegającego, że jest to teren prywatny?

> Jak kopie w schody robi to celowo, z ewidentnym zamiarem i nieprzypadkowo. Kopie w nie żeby sprawdzić, czy to nie jest jakaś pułapka. Ślepy by na nią wpadł, a on pewnie stawia kroki i z lekkim wyprzedzeniem kopie w te schody, żeby od razu na nie wejść, cały czas się rozgląda

Zdarza mu się potknąć, właśnie dlatego, że jest niewidomy (m.in. w domku z wisielcem). Podaj przykład, kiedy kopie w te schody celowo.

> Od razu chwyta klamkę do tych drzwi, to nie jest zwykła klamka tylko jakaś skomplikowana, a on od razu wie gdzie jest i w jaki sposób ją chwycić

Jak już doszedł do drzwi, to chyba każdy wie, gdzie mniej więcej jest klamka. W końcu przez conajmniej 50 lat swojego życia nauczył się otwierać drzwi...

> Z mostu ogląda panoramę miasta i jest nią ewidentnie urzeczony

Widokiem, czy zapachem oceanu? A może szumem wody?

> Te przesłanki wskazują, że na pewno podczas akcji filmu wszystko widział. To jest najważniejsze.

A ja sugeruję ci zobaczyć ten film jeszcze raz. Do skutku.

Poza tym, jeszcze kilka spostrzeżeń...

- Solara wchodzi do sypialni, aby się z nim przespać, a on pyta "czego chcesz"? On nawet nie widzi tego, że ona jest w samej koszuli nocnej. Dopiero potem, jak ona jednoznacznie daje mu do zrozumienia po co przyszła, on otwiera jej drzwi na do widzenia.

- Wyczuwa szampon na włosach Claudii - jaki szampon pachnie tak bardzo, że czuć go z odległości kilku metrów? Szczególnie, jeśli minimum 30 lat przeleżał na ziemi. Jak dla mnie sugeruje to, że on nie patrzy, on posługuje się węchem... nie chodzi tylko o scenę z tymi włosami, ale wyczuwa również smród oprychów na początku filmu. Przed walką cofa się w cień, być może w cieniu czuje się pewniej? (skąd wie że tam jest cień? pod mostem mogło być chłodniej, nie czuł ciepła słońca na twarzy).

- W jaki sposób udawało mu się trafiać podczas strzelaniny? Litości. Film daje wskazówki dźwiękowe, dzięki którym można to dostrzec. Najpierw Eli słucha co się dzieje, a dopiero po wykonanym przez przeciwnika strzale, wie, w którą stronę strzelać. Słyszy odgłos strzału, odgłos kuli przelatującej obok niego, odgłos kuli trafiającej w coś. W normalnym świecie strzał nie trwa tak długo - reżyser stara się to sztucznie wyeksponować, próbując naprowadzić widza na prawdę o Eli, czyli o tym, że za pomocą dźwięków stara się określić odległość, kąt strzału, pozycję strzelającego, itp.

- Wydaje mi się, że Eli nieprzypadkowo pyta Claudię, w jaki sposób straciła wzrok, ponieważ jest mu to bliski temat. Myślę, że jest to klucz w celu zrozumienia tego, dlaczego Eli nie błądzi wzrokiem. Eli kiedyś widział, Claudia nie widziała, dlatego Eli potrafi kontrolować ruch gałek ocznych.

- O co wam chodzi z tym ipodem, przecież miał zewnętrzny akumulator, jak już ktoś wyżej pisał. Jego uwagę o wyładowanym ipodzie nie zdradził komunikat na wyświetlaczu, ale raczej to, że nie grała muzyka, po czym dotykowo, naciskając przyciski, starał się znależć przyczynę tej ciszy. Ujęcie w filmie wcale nie ukazuje, że on patrzy na wyświetlacz, widać w zasadzie tylko dłoń i ipoda.

- Co do tego, że rozbłysk przywrócił mu wzrok - dlaczego żaden lekarz okulista nie zwrócił uwagi na to, że może to być przełomowy lek na ślepotę? Chyba, że działa to tylko na wybrańców boga.

- Co z bielmem w jego oczach? W ogóle nie chcecie zwracać na to uwagi.

Sami robicie z tego filmu kompletne banialuki, a w rzeczywistości nie jest on aż tak zidiociały.

A przy okazji...

> W końcu ktoś też tak myśli :D Moim zdaniem chodziło o to że Eli przed apokalipsą był niewidomy i Bóg powierzył mu misje do wykonania na czas, której odzyskał wzrok. Gdy misje wykonał znowu stracił wzrok :P

LOL, to było najlepsze :)

ocenił(a) film na 7
rakastan

aha, jeszcze jedno.

- Podczas obrony w drewnianym domku starszego małżeństwa, Solara pyta Eliego co tamci zamierzają (podczas gdy wyraźnie widać, że wystawiają ciężką artylerię). Eli ogólnikowo odpowiada, "nic dobrego", co by wskazywało na to, że dokładnie nie wie, bo nie widzi.

ocenił(a) film na 8
rakastan

Ciesze sie, ze dotrwalem do konca tego watku, poniewaz dopiero na samym koncu rakastan napisal sensowne punkty.

Dodam tez cos od siebie. Eli mowil, ze podrozuje 30 lat. Gdyby byl widomy, przechodzac kilka km dziennie, zdolalby okrazyc ziemie... a jednak ciagle podrozowal "na zachod". To, czy wiedzial, gdzie jest zachod, czy nie wiedzial, nie poddawal swojemu osadowi (jak to wyniklo z rozmowy z Solara), ale jedynie wierzyl w to, ze tam idzie, w praktyce pewnie niejednokrotnie krecac sie w kolko.

Dlaczego tez nigdy nie uzyl samochodu, aby przyspieszyc swoja podroz? Poniewaz samochod zapewne za wiele by mu sie nie przydal, jako osobie niewidomej.

januszczw

Z tą ślepotą jest tak samo jak z wiarą.
Jeśli wierzysz, bez problemu znajdziesz na świecie fakty, które popierają Twoją wiarę.
Jeśli nie wierzysz, również znajdziesz ku temu potwierdzenia.
Kto chce wierzyć, że Eli był ślepy, bez problemu potwierdzi to wieloma momentami, ale ale.... kto twierdzi inaczej, bez trudu znajdzie momenty, w których Eli potwierdza jastrzębi wzrok.
Wiara nie jest jednoznaczna - dokładnie jak ten film.
Każdy zinterpretuje ten film na swój sposób i co najlepsze - jakkolwiek tego nie zrobi, będzie to jak najbardziej poprawna interpretacja :)
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
yodek1

"Z tą ślepotą jest tak samo jak z wiarą.
Jeśli wierzysz, bez problemu znajdziesz na świecie fakty, które popierają Twoją wiarę.
Jeśli nie wierzysz, również znajdziesz ku temu potwierdzenia.
Kto chce wierzyć, że Eli był ślepy, bez problemu potwierdzi to wieloma momentami, ale ale.... kto twierdzi inaczej, bez trudu znajdzie momenty, w których Eli potwierdza jastrzębi wzrok.
Wiara nie jest jednoznaczna - dokładnie jak ten film.
Każdy zinterpretuje ten film na swój sposób i co najlepsze - jakkolwiek tego nie zrobi, będzie to jak najbardziej poprawna interpretacja :)
Pozdrawiam"

Pięknie powiedziane :)

"> Podchodząc do domku staruszków od razu idzie po piaszczystej drodze między kamieniami i spogląda na nie

Spogląda? To dlaczego nie zauważył zajebiście wielkiego znaku ostrzegającego, że jest to teren prywatny?"

On nie widział, ona nie potrafiła czytać i stąd wynikł spory problem ;)

ocenił(a) film na 7
cujoo

skoro popieram coś faktami, to nie znaczy, że w coś wierzę, ja to wiem i mogę to udowodnić, więc wiara nie za wiele ma tu do rzeczy. poza tym według mnie w filmie nic nie wskazuje na to, że Eli miał sokoli wzrok, jeżeli ktoś twierdzi inaczej, przykłady poproszę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones