film ciekawy, skupiający uwage ale jak w tytule... powojenna cywilizacja i jej przedstawiciel denzel zrobi wszystko dla ocalenia ksiegi i krzewienia jej zawartosci, ktora de facto przyczynila sie do zaglady tego swiata, a ujmujac inaczej religia podkreslona w filmie jest de facto zrodlem tych wszystkich nieszczesc...
to cos logicznego pokroju zbrojen w okresie zimnej wojny (i nie tylko) w obronie pokoju na swiecie ;)
ale wszystko i tak rekompensuje elektryzujaca mila kunis ;)