Pierwsza czesc produkcji mnie porwala. Na początku, kiedy poznajemy powoli historie glownego bohatera i glowny watek jaki będzie sprzyjal przez większość produkcji, jest naprawdę wciagajace i trzymające w napięciu. Jednak zaraz potem, mniej więcej polowa filmu, wszystko mija. Zaczyna się klasyczny film sensacyjny - strzelanka i naparzanka typu jeden na wszystkich (Rambo, Bond, itp.). Jakos poziom mojego zainteresowania zmalal w drugiej polowie obrazu do tego stopnia, ze czekałem kiedy będzie już koniec. Nawet zakończenie jakos mnie nie zadowolilo. Chyba spodziewałem się czegos innego... 6/10