PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=728399}

Księgowy

The Accountant
7,2 86 702
oceny
7,2 10 1 86702
5,4 9
ocen krytyków
Księgowy
powrót do forum filmu Księgowy

Męczy mnie fakt, że w kinie utrwala się stereotyp autystyk = geniusz, zresztą jaki z niego autystyk skoro nawiązuje relacje, jest w kontakcie, reaguje racjonalnie w sytuacjach towarzyskich. Powiecie, że bohater ma spektrum zespół aspergera... może i bardziej przekonująco ale jednak to kicha i krzywdzące dla samego tematu autyzm/ zespół aspergera.

jupikajej

Nawiązywanie relacji jest tutaj wyćwiczone, wyuczone. Np., życzył swojej towarzyszce miłego dnia, gdyż przypomniał sobie, iż tak właśnie w tej sytuacji należałoby się zachować - świetnie to zostało zagrane. Od razu można było wyczuć, iż nie jest to naturalne z jego strony. Hmm, i dlaczego jest to męczące, jak i krzywdzące.

elase

To prawda, bohater miał wyuczone kwestie, reagował trochę opieszale jednak reakcja nastąpiła. Czepiam się ponieważ znam kilkunastu autystów, zaskakują swoimi umiejętnościami jednak nie są one tak spektakularne jak w "rain man", "kod merkury", "księgowy". Spotkałem się z oczekiwaniami, że osoba z autyzmem powinna być co najmniej wybitna w jakieś dziedzinie.

jupikajej

Nie bez powodu sam o sobie powiedział, iż ma zaawansowaną formę autyzmu. Poza tym, nie jest to dokument, i też nie można rozliczać twórców z każdej cząstki filmu i zarzucać im nieprawdę. Poza całym tutaj wątkiem sensacyjnym, wszystko co dotyczy autyzmu, jest w zasadzie ograne tutaj z wyczuciem.

elase

Zgadza się co do gatunku filmu i reguł rządzących się gatunkiem :-)... czekałem na ten film i wiem na co czekałem. Czepiam się stereotypizacji...

jupikajej

Ja się cieszę z pewnych kwestii wypowiedzianych w filmie. Budujących. A nie sprowadzających autyzm do świata, z którego lepiej nie wychylać nosa.

ocenił(a) film na 8
elase

Tam padło określenie wysokofunkcjonującego autyzmu. Nadal nie jest to jednoznaczne z Zespołem Aspergera i spektrum autyzmu, ale w bardzo dużym uproszczeniu można tak to ująć.

dubhead_dena

Napisałam tak, jak to było w tłumaczeniu. Nie pamiętam jednak, jakich dokładnie słów użył księgowy. Zaawansowana forma autyzmu. Wg mnie, jak to rozumiem, sformułowanie to odpowiada takim zaburzeniom ze spektrum autyzmu, jak: z. Aspergera, jak i autyzm wysokofunkcjonujący.

elase

Autyzm wysokofunkcjonujący to przeciwieństwo zaawansowanego autyzmu, jeśli w ogóle o autyzmie można powiedzieć zaawansowany. Wysokofunkcjonujący, to właśnie taki, który pozwala względnie normalnie żyć. Zespół Aspergera, to taka łagodna odmiana autyzmu, można powiedzieć.

i_Xa

Ale w jakim celu mnie poprawiać, skoro podałam, że było tak w tłumaczeniu; więc nie rozumiem, po co to nieustannie roztrząsać. Równie dobrze można by na upartego tak właśnie powiedzieć, owszem. Że zaawansowana forma autyzmu, jest inaczej autyzmem wysokofunkcjonującym. Czy ktoś w końcu wypowie sie tutaj najwybitniej. Nikt w tym filmie niczego nie wyjaśnił - po co więc te dywagacje. Chodzi jedynie o tłumaczenie, z użyciem być może nieodpowiednich słów.

elase

Jeśli tak ktoś przetłumaczył, to zrobił źle wprowadzając ludzi w błąd.
Zaawansowana postać choroby, to stan bardzo ciężki, przeciwieństwo do lekkich jej objawów. Każdy tak to zrozumie w języku polskim. Wystarczy sprawdzić sobie w słowniku znaczenie słowa zaawansowany.
Autyzm wysokofuncjonujący, to nie jakiś tam przymiotnik, tylko nazwa funkcjonująca w języku polskim i angielskim zresztą też (dosłowne tłumaczenie z High-functioning autism). Nie jest to więc kwestia tłumaczenia, tylko nazewnictwa. Nie można nazywać czegoś zielonym, kiedy jest czerwone. Ludzie ogólnie mają słabą wiedzę na temat autyzmu i nie jest dobrze, kiedy jeszcze ktoś miesza pojęcia, a później komuś się tak utrwali i będzie rozprzestrzeniał dalej ten błąd.

i_Xa

Najlepiej jest sobie przełożyć sformułowanie "zaawansowana forma autyzmu", w oparciu o synonimy słów: zaawansowany, forma.

Jeżeli mnie pamięć nie myli - a oglądałam film w wersji kinowej z napisami - odczytałam wypowiedź księgowego, w tłumaczeniu: "Mam zaawansowaną formę autyzmu".
Ja w tym momencie nie odczytuję tej wypowiedzi, jako "stan bardzo ciężki".

ocenił(a) film na 7
jupikajej

W kinie utrwalane są - od lat - liczne stereotypy, np. poczciwy, zdolny Murzyn, wrażliwy homoseksualista, ksiądz pedofil, Polak antysemita, żydzi - jedyni poszkodowani w II wojnie... itd. itp.

Krzypur

Ha ha, to prawda

jupikajej

Autysta bez specjalnych zdolności jest kiepskim materiałem na bohatera filmu :) Co do jego zdolności społecznych, to jak sam wspomniał jest wysokofunkcjonującym autystą, cholernie inteligentnym więc pewne zachowania tylu latach ma wyuczone - kontakt wzrokowy, typowe zwroty grzecznościowe. Nadal nie rozumie ironii, przenośni, mówi szczerze co myśl, czyli brak mu dyplomacji, taktu ("Podoba się panu ten naszyjnik? - Niespecjalnie"), kiepsko idzie mu okazywanie i wyrażenie uczuć (spotkanie z bratem po latach). Jego postać jako autysty jest dla mnie przykonywująca, wszak autyzm to nie choroba tylko pewna dysfunkcja, o bardzo różnym stopniu nasilenia.

ocenił(a) film na 8
mitsuko76

Trafna wypowiedź - 8/10 !!!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones