Ogląda się bardzo fajnie . Może nieco ''zawiodła'' mnie końcówka filmu , ale całość wypada bardzo przyzwoicie. Ot taki Jason Bourne ( chyba pozazdrościł swojemu kumplowi czyli Mattowi D sławy i wyczynów na planie sagi o agencie Treadstone:-) ...Sprawnie zrealizowany , bez debilnych przestojów czy łóżkowych wstawek będących w takich filmach zapchaj dziurami...Jestem jak najbardziej na tak dla Księgowego i mam nadzieję na .....drugą część... :-) Nota --spokojna siódemka jak najbardziej.