Film o którym nie czytałem, nie słyszałem a który bardzo mnie wciągnął i wywołał niemałą niespodziankę. Dobrze opowiedziana historia, trzyma w napięciu i od początku kibicujemy głównemu bohaterowi, trochę dziwakowi ale za to genialnemu matematykowi (i nie tylko) ;-) Nawet nie wiedziałem kiedy minęły mi dwie godziny. PS. No i ta Anna Kendrick... ;-)