w fajnej sukience i na szpilkach.. poza tym nie ma zadnej innej wartości
Film przez 1,5 h ciągnie się jak flaki z olejem..żadnej akcji,dopóki nie widzimy pokoju Milesa i nagle wszystkie podejrzenia spadają na niego,a jakieś 20 minut później okazuje się,że to jednak nie psychol zabił Grace,ale jej ''najlepsza przyjaciółka''-główna bohaterka ... nudna fabuła musiała być wynagrodzona ''zaskakującym'' zakończeniem