Jeżeli kogoś interesuje temat polemiki nauki vs. religii, jaki został zawarty w "Inherit The
Wind" polecam film na podstawie sztuki Cormaca McCarthy'ego "The Sunset Limited" w
reżyserii Tommy Lee Jones'a. Komuś jeszcze przychodzą do głowy inne, to proszę się
podzielić:)
The Sunset Limited to trochę teatralna cienizna. W każdym bądź razie film ciężki, niskobudżetowy (co widać) i masakrycznie przegadany aż do znudzenia.
Filmem, który również porusza (tak trochę) temat nauka (ateizm) vs religia (teizm) jest "Bulwar odkupienia":
http://www.filmweb.pl/film/Bulwar+odkupienia-2011-486228
czy "Agora" z dobrą rolą Rachel Weisz grającą antyczną grecką ateistkę zafascynowaną nauką.
Dobry jest też "The Ledge" o ateiście i fanatycznym teiście chrześcijańskim i jego żonie http://www.filmweb.pl/film/The+Ledge-2011-562677
"Źródło wszelkiego zła" film dokumentalny Richarda Dawkinsa przedstawiający oprócz argumentów ateisty (Dawkinsa) argumenty teistów (w tym Żydów i Arabów) raczej jest już znane każdemu ateiście ;).
Poza tym jest trochę filmów, które są ateistyczne światopoglądowo (to w tych filmach widać) lub też przejawiające krytykę teistów i bazującej na teiźmie religii (gdyby nie teiści (ludzie wierzący we wszelakie bóstwa) - nie byłoby żadnej religii (rytuałów, obrzędów, ceremonii, zakazów, nakazów, przykazań itp), bazujących przecież na wierze w istnienie takowych fikcyjnych kreatur wymyślonych i czczonych przez teistów).
Z mniej znanych, a całkiem udanych filmów jest film brytyjskiego ateisty "Było sobie kłamstwo". Dobry jest też film familiny z ukrytą krytyką religii: "Złoty kompas" z Nicole Kidman i Danielem Craigiem w rolach głównych.