"Kula" to film naprawdę dobry. Nie obchodzi mnie czy jeździli po nim krytycy. Po prostu spodobał mi się. Na pierwszy plus idzie obsada aktorska - wszyscy zagrali świetnie: Hoffman, Stone, Jackson, Coyote, Schreiber i Latifah. Mimo, że "Sphere" to obraz długi, to nie nudziłem się - na dodatek film oglądałem od pierwszej w nocy(a zwykle jestem już zmeczony), jednak nie zasnęłem. Wciągnął mnie. Kolejną zaletą jest atmosfera. W niektórych momentach naprawdę czuć grozę, a czasem też dreszczyk emocji. Poza tym ciekawe rozwiązanie z tym materializowaniem. Nie czytałem książki Crichtona, ale facet ma naprawdę dobre pomysły. Jak ekranizacje są ciekawe, to aż strach mówić jak świetne są książki. W "Sphere" do wszystkiego dopisuje się muzyka i niezłe efekty specjalne. Wszystkie czynniki wpływają na to, że film ogląda się wyśmienicie - porządny horror/thriller/sci-fi! Oglądać:)!