Ja nawet jej nie poznałem początkowo, że to ona. Ja ją wolę bardziej z "Nagiego instynktu".

Nie wiem, mnie akurat Sharon Stone nigdy się nie podobała, wręcz działała odpychająco. Na pewno jest piękna, ale w moim odczuciu w jakiś zimny, nieprzystępny, pusty sposób.

W podobnym wizualnie wydaniu, wystąpiła ostatnio w "Underwater" Kristen Stewart, która podobała mi się o wiele bardziej, chociaż również nie jest to mój typ emanacji kobiecości, szczególnie w zakresie sylwetki ;-)

Może i przepiękna(chociaż to nie Nagi Instynkt), ale rola zagrana fatalnie...kompletnie nie pasowała do tej postaci. Zastanawiam się tylko na ile to jej wina była, czy też może grając w scenach z Hoffmanem i Jacksonem tak słabo to wyglądało...aż dziw bierze, że żadnej nominacji do maliny nie było :/