Jak to na przemyślenia przystało, możliwe [spoilery].
-----------
- Czy to był wielki Miś na końcu ?

- Przez te pszczoły laski wybiją wszystkich Police manów z Kalifornii!

- Hmm, w sumie jeśli wszyscy biegają z pszczołami we włosach i tak śmieszne machają rączkami i popiskują przy tym jak małe dziewczynki, to Kalifornii wyjdzie to na dobre.

- Miś, słomiany Miś, czy ja gdzieś tego nie widziałem ?

-Cage zamknięty w wielkim Misiu (część 1), „kurde biegam po wyspie od dwóch dni w tę i nazad i nie zauważyłem wielkiego drewnianego Misia ?!?”

-To nie Miś, to nasz Chochoł. Tak Chochoł! Nieee, skąd amerykaniec może wiedzieć co to Chochoł ?!

-Cage zamknięty w wielkim Misiu (część 2), „zaraz, hello, toć po 2 dniach złapałem zasięg i wezwałem pomoc, zaraz przyleci SWAT i mnie uratują, nie ma co piszczeć jak dziecko toć to wstyd.

- No tak nasz Polski, kultowy Miś. Identyczny. Swoją drogą ciekawe czy amerykanie zrobili swojego miśka, czy może wypożyczyli naszego kultowego?

-Nie kotku teraz nie mogę, idę nad wodę zdobyć radio a potem się zdrzemnę, albo nie najpierw się zdrzemnę … O kur … zaspałem, nic płynę wpław po radio … mam, tylko jak teraz z tym radiem przepłynąć z powrotem? … wiem, wezmę tylko mikrofon toć z całą resztą nie będę pływał, wyjdę na głupca.

- Ha patrz jestem Police man, a tak tak, to moja odznaka, i co łyso wieśniaczko? Nie ? oż ty, uch, ach i liść, pif, paf z półobrotu, ha nie zadziera się z Police menami.

- Stój wielki ptaku ! Patrz odznaka, He! Rekwiruje rower bo jak nie to z pół obrotu! Ha patrzcie jadę ! Faktycznie jak Don Kichot na rumaku ! Wielki ptak miał rację. Zawsze ma.

- Nie to na pewno nie nasz Miś, amerykańce mają gest, jak już zrobili swojego to i mają „cochones” by go spalić, my nigdy byśmy się nie zgodzili na spalenie naszego kultowego. Jednym słowem, „mają rozmach sku ….”

- Musze uratować tą małą jak jej tam ? A nie ważne, NIE, kur zapiał toć to moją córka! Nic mam plan, wiem że zaraz ją spalą na stosie, więc ja dla zmyły … przeszukam wszystkie domy na wyspie. Amerykański Police man bez planu to jak polski Chochoł bez złotego rogu, eee coś poplątałem …

- Tylko czego ja szukam? A no tak, jak prawdziwy detektyw wydedukowałem, że jak wszystko na wyspie jest z drewna lub kamienia, to czemu Ja zostałem poczęstowany miodem w metalowym kuflu. Kto pije miód w metalowym kuflu?! No właśnie, nikt, to musi mieć jakiś związek z zniknięciem tej małej. O miednica toć to moja córka, znów zapomniałem. Myśl Cage, myśl ...
----------------------
Przyszedł czas na ocenę filmu, hmm, kurde w sumie nic nie pamiętam, całe szczęście. A nie, nie bym zapomniał przecież był Miś, no tak Miś. Za Misia daję soczyste 2 na 10.