Nie mam pojęcia czemu ma tak słabą ocenę. Film polecam gorąco!
I kilka słów na temat fabuły:
Gabriele Rossetti wraca do rodzinnej wsi w Apulii, by pożegnać się z umierającym ojcem. Jego ostatnie słowa budzą wspomnienie wydarzeń z dzieciństwa, kiedy w latach ’60 Gabriele mieszkał z ojcem, zawiadowcą stacji kolejowej o zamiłowaniach artystycznych, matką nauczycielką i wujkiem – młodszym bratem matki. Dopiero gdy Gabriele będzie musiał zająć się pogrzebem ojca i spędzi noc w rodzinnym domu, odkryje prawdę, która na zawsze zmieni jego zdanie o ojcu.