Lśnienie
The Shining
1980
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
powrót do forum filmu Lśnienie 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 9 
ocenił(a) film na 10
Najpierw obejrzałem film. Byłem pod dużym wrażeniem. Był i jest to jeden z najlepszy horrorów jakie dotąd widziałem. Oglądając go w nocy naprawdę byłem przestraszony. Dużo później dowiedziałem się o istnieniu książki. Dowiedziałem się także, że w filmie Kubrick ominął wiele istotnych faktów z książki i że jest ona przez wielu uważana za lepszą niż ekranizacja. Niedawno zdecydowałem się na kupno książki. Dziś ukończyłem ją czytać i stwierdzam że jest naprawdę rewelacyjna! Wcale nie przeszkadzało mi to że najpierw obejrzałem film ponieważ czytając książkę miałem już świetnie przedstawiony w myślach hotel Panorama i Jacka Nicholsona jako Jacka Torrance’a. Szkoda tylko, że oba te arcydzieła (jak dla mnie) aż tak bardzo się różnią. Wiele naprawdę ciekawych wątków z powieści zostało pominiętych, zmienionych lub zastąpionych innymi. To dwa podobne ale jakże różne od siebie ''Lśnienia''. Ostatecznie porównując film i książkę stwierdzam jednak że powieść Kinga jest ciut lepsza od ekranizacji Kubricka która także bardzo mi się podobała. Jeśli ktoś jeszcze nie oglądał lub czytał ''Lśnienia'' to bardzo gorąco polecam obie wersje. Pozdrawiam.
Hmm...jakby tu powiedzieć. Jak dla mnie to praktycznie zawsze książka jest ciut lepsza niż film. W tym przypadku jest podobnie :)
Choć mnie i książka i film bardzo się podobały :)
dla mnie też ksiązka zazwyczaj lepsza jest niz film.
Poza tym Lsnienie jest jedną z pierwszych jakie przycztałam Kinga i nie ukrywam, ze kocham to ,co K. pisze .. wszytskie ksiązki to arcydzieła (mniej lub bardziej:)), aczkolwiek Lśnienie-film, to naprawde dobra ekranizacja .. porównajcie choćby Mgłę, czy 1408 (troche, nieco słabsze - rzekłabym skromnie)!! zresztą, ocencie sami.
hmm, ok to tyle, co chciałam napisać, pozdrawiam serdecznie :)
czytałam Lśnienie ale książka mnie mocno znudziła, film od niej odbiega ale jest ciekawy i trzyma w napięciu. książka mnie nudziła niemilosiernie, zamiast horroru czy jakiegoś napięcia to masa psychologii- relacje Wendy z matką, relacje Jacka z ojcem, problemy Jacka w poprzedniej pracy jak pobicie ucznia, które w ogóle nie mają wpływu na fabułę ( co to ma wspólnego z duchami z hotelu? wystarczyłaby krótka informacja że stracił pracę i musi szukać nowej a tu cała historia doklejona do jego zwolnienia ze szkoły) nic nie wnoszą do akcji, tworzą jedynie dłuzyzny. co to ma wspólnego z horrorem czy grozą nawiedzonego miejsca. albo opis jak Jack poszedł kupić batonik, na poczatku książki, rozwleczony retrospekcjami z jego życia na 3 strony.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
