jakbym miał taką tępą żonę to bym sam ją chciał zadźgać i to już nawet nie siekierą tylko tą maszyną do pisania
Właśnie taki był zamysł Kubricka - by widz jak najbardziej wcielił się w postać Jacka i miał ochotę jak najszybciej zabić jego żonę, co widocznie naprawdę podziałało :)
no to mu sie to udało. sam miałem ochote wejść do telewizora i zaciukać tą babe, szkoda mi tylko dzieciaka, bo po takich przeżyciach jeszcze sie bedzie musiał użerać z matką kretynką