Fabuła miała prezentować przypadkowy seks, dzikie imprezy i głębokie uzależnienie, czekałem na
to... czekałem na dokładną analizę bohaterki, tymczasem wszystko została zapakowane w film dla
dorastających fanek serialu "Hannah Montana". Można było podejść do tego filmu ambitniej.
Dobrze, że produkcja nie była długa, aczkolwiek i tak uważam to za czas stracony.