Dobry film, byłby lepszy gdyby w jego drugiej części nie położono zbyt dużego ,moim zdaniem, nacisku na procedurę policyjną. Zabrakło również (tutaj pretensje do całego filmu) postaci kobiecych, które zabójca mógłby ścigać, ciachać, chlastać i kroić swoją brzytewką, a co za tym idzie zabrakło morderstw. Co to za giallo bez emocjonujących pościgów psychola z ostrym narzedziem za pięknymi kobietami? Na szczęście na tym moje zarzuty się kończą. Dobry, mylący tropy scenariusz, klimatyczna muzyka, przyzwoite zdjęcia (było klika ujęć z nietypowych kątów) i dostajemy ciekawe połączenie giallo z detective story.