Dramat, thriller, pokazujący sytuację kobiet w Indiach w XXI wieku. Na prowincji, władzami, policją rządzi gangster ("biznesmen"). Ma dziewczynę, córkę miejscowego lekarza, którą traktuje jako swoją własność. Nie ma mowy o ślubie - jest jego seksualną niewolnicą. Zawsze strzeżona, przez jego ludzi. Może ją sprzedać do burdelu czy zrobić z nią co zechce. Fabuła interesująca i jak w sporej liczbie filmów indyjskich, za fabułą pokazany jest problem. Nie tak otwarcie jak w filmach np. prod. USA ale ma dotrzeć do różnych widzów i zmienić ich sposób myślenia. Dobrze zagrany, bez gwiazd, znanych w Polsce, prawdziwy, choć nie aż tak jak w filmie dokumentalnym. Ładna muzyka, kilka sensownie wplecionych piosenek (nie tak jak produkcjach bollywoodzkich, bo temat nie jest wesoły). Ciekawy i wciągający - dobry. Polecam, choć niełatwo go "dorwać".