Niby jest tu wszystko potrzebne do dobrego filmu: świetna obsada, piękne zdjęcia (i niezłe CGI), zagadka i intryga, kryminał i sci-fi, do tego dobra muzyka... Demon Laplace'a pewnie by wiedział, co może pójść nie tak i wskazał twórcom, żeby uniknęli pomyłek. Wiedźma Laplace'a najwyraźniej nie miała takiej zdolności...

Profesor geochemii zostaje poproszony do dokonania ekspertyzy propagacji gazów w okolicy gorących źródeł, gdzie znaleziono dwa ciała. Wkrótce okazuje się, że sprawa ma związek z eksperymentalnymi operacjami dzięki którym pacjenci uzyskują specyficzne zdolności.