Zaciekawiona filmem (bo sam las jest dla mnie niebywale interesujący), pomimo słabej oceny, postanowiłam go zobaczyć. To był błąd. Typowe amerykańskie kino dla nastolatków i jakby przez nich kręcone. Teksty na poziomie -1, gra aktorska to nieporozumienie. Sceneria (tu się nie zgodzę z poprzednikami) obrzydliwa, nigdy nie widziałam sztuczniejszego lasu, zwłaszcza tej ściółki, w niczym nie przypomina lasu Aokigahara. Mogłabym godzinami jeszcze rozpisywać się nad minusami tego filmu, ale powiem tylko NIE. Z kolei film o tym samym tytule z 2016 r jest całkiem ciekawy, polecam.