Bardzo powolny. Minimum słów. Szczęście samego istnienia. Godne przyjęcie śmierci przez
człowieka. Brak cierpienia jest dobrem. Film nie wyjaśnia niczego skomplikowanego - nie
wprowadza zbędnych debat - zbędnych, bo skazanych na brak odpowiedzi. Człowiek żyje i
idzie spać... reszta jest opinią. Film mnie zachwycił.
Świetny film; należy do tego rodzaju produkcji, po których obejrzeniu nie można wrócić ot tak do codzienności. Pozwala zatrzymać się na chwilę, rozkoszować się ciszą i wspomnianym przez Ciebie szczęściem samego istnienia. Prostota tego obrazu, a jednocześnie jego wieloznaczność a przede wszystkim- jego prawdziwość, wzbudza duży podziw. A wszystko to bez zbędnych słów.
I piękna, uzupełniająca całość muzyka. Nie wspominając o bardzo dobrej parze głównych aktorów, brawa dla nich, w szczególności dla Kanako Masudy:)