Właśnie kończą lecieć napisy a ja pragnę podzielić się kilkoma uwagami:

1) Postacie - są całkowicie odrealnione, ich motywy są sprzeczne z jakąkolwiek logiką. Przykładów jest mnóstwo i można by poświęcić im oddzielny wątek (handlarz niewolników wypuszczający Sotirisa, ojciec Saphirry biernie patrzący na cierpienia córki o królu Amfitrionie i jego nienawiści do wszystkiego i wszystkich, szczególnie poddanych nie wspomnę)
2) Aktorstwo - bardzo kiepskie, drętwe i bez polotu, konsekwencja papierowych postaci, amfitrion jeszcze próbował coś zbudować ale ciężko obronić taki scenariusz.
3) Efekty specjalne - żenujący lew, kiepskie komputerowe sceny no i te starożytne JETPACKI na plecach, które pozwalają skakać na wiele metrów do przodu. Komedia.
4) Scenariusz - O MÓJ BOŻE- 4 osoby to pisały? Chyba włączyła im się inteligencja grupowa. Absurd goni absurd. Przykłady:
-Bramy miasta przy "oblężeniu" obrońcy otwierają sami
-Saphirra bez problemu uciekająca po raz drugi...(chwilę wcześniej próbowała popełnić samobójstwo w niewoli) ,3 minuty później znowu ją pojmają,..
-Przemowa Herkulesa bije na głowę słabością nawet tą z "Dnia Niepodległości".
-Scena walki, po tym jak Herkules zabija połowę armii wroga swoim biczem olewa bitwę i leci po kobietę. Sprzymierzeńcy niech giną, to tylko statyści.
-Sotiris - ta postać (grana przez odtwórcę roli Spartacusa -dodatkowy ,niezamierzony efekt komiczny) kładzie scenariusz na głowę - nieudolny dowódca nieprzejmujący się zniknięciem zwiadowców, dzielący swoje siły na pół, przez którego Herkules zostaje pojmany jest jak kula u nogi. Główny bohater ratuje go jakieś 5 razy od śmierci, co nie przeszkadza Sotirisowi zdradzić go po tym jak nie uchronił swojej rodziny przed schwytaniem (pewnie nie spodziewał się, że tak spróbują wyśledzić przywódcę rebelii.) "Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam."
5) Realia epoki- Mamy do czynienia ze światem równoległym w którym wynaleziono Stal w czasach starożytnej Grecji. Oraz (uwaga sarkazm) plastik do tworzenia młota bojowego używanego przez przeciwnika Herkulesa.

Wiele mógłbym pisać jeszcze o tym arcydziele...
Kto w ogóle wyłożył na to pieniądze.