Troszkę jestem zawiedziony ponieważ podobała mi się Maska Zorro i myślałem, że i tu tak będzie. Niestety kolejne części jak to zwykle bywa w USA nie dorównują pierwszym. Tu mamy tylko potwirdzenie. Najlepiej wypadł syn de la Vegi przebojowy Joaquin i tu duży plus dla tego młodego aktora. Miło też było popatrzyć na Elene. Jednak film w moim uznaniu ciągnął się bez wyrazu od początku do końca. Nie mówię, żę był aż tak zły ale też niczym szczególnym nie zasłużył sobie na pochlebstwa. Bez sensu jest scena lądowania Zorra z koniem na dachu pociągu. Jednak jako film przygodowy powinien być nieco bardziej interesujący.
Mi się podobał :) Oczywiście są też denne sceny, ale Maska Zorro też nie była idealna.
Ja uważam, ze ta czesc filmu byla LEPSZA!!!! Jest duzo wiecej smieszniejszych momentow (z koniem na przyklad:) W ogole bardziej sie mi podoba:)
Myślę, że film był naprawdę bardzo dobry. Bardzo podobała mi się gra Antonio i Catheriny, no i tego małego Adriana Alonso. Trudno mi powiedzieć, która część była lepsza: Maska czy Legenda, obie były świetne;-D Tango z pierwszej części chyba nigdy mi się nie znudzi, a śmieszne sceny z drugiej części mogłabym oglądać bez przerwy;-)Obydwa filmy oceniam na 10!!! pozdrawiam...;-)