"Legenda Pijanego Mistrza" jest jednym z moich ulubionych filmów z Jackie Chanem, ale za każdym razem jak go oglądałem, czy to w telewizji, czy na (wydanej jakiś czas temu) płycie DVD, strasznie mnie drażnił angielski dubbing. Też tak macie? (widzicie jak człowiek rusza ustami, ale słowa, które padają, nijak nie pasują do ruchu tych ust).
Muszę się pochwalić, że po latach wyrzeczeń i żmudnych poszukiwań udał mi się trafić na ten film z oryginalną ścieżką dźwiękową. Tj. w języku Kantońskim (bo chyba nikt nie myślał, że ang. dubb. jest oryginałem?