PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=981}

Legenda

Legend
6,7 12 653
oceny
6,7 10 1 12653
5,9 7
ocen krytyków
Legenda
powrót do forum filmu Legenda

Coś się stało z muzyką

użytkownik usunięty

Mam muzykę Tangerine Dream z tego filmu, ale jedynie na kasecie. Widziałem parę lat temu obszerne fragmenty w TV i najpiękniejszy kawałek był czarodziejsko wpleciony w scenę tańca. Dziś włączyłem nagrywanie z TV4 i jakież było moje rozczarowanie, gdy stwierdziłem, że po muzyce TD nie pozostał ani ślad. Nie było również piosenki zaśpiewanej baśniowym głosem Jona Andersona, ani końcowej piosenki śpiewanej przez Bryana Ferry. Muzyka Goldsmitha wypełniająca soundtrack wypada dużo bladziej.

Oj, prawda... Niestety również nacięłam się na ten dzisiejszy seans. Spodziewałam się muzyki, która bardzo lubię i znam od lat. Mam płytę TD wyszukaną i specjalnie zamówioną w jakimś sklepie, którego właściciel podjął się tego karkołomnego wyczynu, jeszcze we wczesnych latach 90'tych. Wytężałam słuch aby doszukać się znajomych tematów w dzisiejszym filmie, ale nadaremno... Wielka szkoda, bo ten film nabiera uroku dopiero w połączeniu z fantastyczną muzyką Tangerine Dream.

osloda

Z tego co mi wiadomo - to istnieją 2 wersje filmu:
1) Wersja z muzyką TD, która przeznaczona była na rynek amerykański,
2) Wersja z muzyką śp. Jerrego Goldsmith'a, która to trafiła do Europy.

użytkownik usunięty
BoozoTheClown

No to Goldsmith został znokautowany w starciu na wyobraźnię. Szkoda, że od wielu lat TD tłucze ostatnio coś, co nazwałbym jednym utworem. W dodatku najgorszym w karierze. A ja głupi wiedząc o tym poszedłem na żałosny koncert.

Niestety, ale nie jestem w stanie się zgodzić. Muzyka TG do "Legendy" jest miejscami mroczna, ale dziś to już taki przedpotopowy potworek, dobry chyba tylko dla fanów zespołu. Brakuje w tej muzyce niezbędnego epickiego rozmachu, prawdziwej magii i baśniowego piękna, a właśnie to wszystko posiada wspaniała partytura Jerry'ego Goldsmitha. Zresztą można sobie nawet posłuchać tematu Jednorożca i samemu porównać:

Tangerine Dream - "Unicorn Theme"
http://w673.wrzuta.pl/audio/5ZnTpMI7Ogi/tangerine_dream_-_unicorn_theme_legend

Jerry Goldsmith - "The Unicorns"
http://w503.wrzuta.pl/audio/0ISukZsOiK4/jerry_goldsmith_-_the_unicorns_legend

Goldsmith miażdży :) TG wypada blado.

użytkownik usunięty
La_Pier

Widzi mi się, że wybrałeś najsłabszy kawałek z płyty TD, a już obojętne było, czy dla porównania wrzucisz ten sam temat JG. Bo jak cała jego reszta - kakofonia, co chwilę przesypana garścią gwiazdek z bajki. Kompletny brak oryginalnego pomysłu. Nuuuda. No ale zapewne nie o przekonanie kogokolwiek chodzi. Pewnie ten sam problem, który sam zauważyłeś: Goldsmith dobry chyba tylko dla jego fanów. Gusta to gusta. Poza tym być może sam już jestem przedpotopowym potworkiem. Jednak nie sądziłem, że wiek jest czymś, co specjalnie dotyka muzyki, więc nie nazwałbym "dziś" potworkiem czegoś, co kiedyś było OK. Jak wyżej wspomniałem, to właśnie dzisiejsze TD jest dla mnie nie do przyjęcia, a stare...nadal ma wykop, do jakiego wielu nowym wykonawcom nie udaje się nawet zbliżyć, mimo rozwoju instrumentarium. A może przez to właśnie? Analogi z lat 70-tych wypuszczały z siebie jakoś mniej plastiku, czy coś...

La_Pier

Miażdży? Dla mnie beznadzieja
Utwór TD milion razy lepszy klimat ma.Muzyka Goldsmitha to nudne rzępolenie orkiestry
Wiadomo każdy ma inny gust

ocenił(a) film na 8
klepak84

jeden z lepszych soundtracków w ogóle, oczywiście mam na myśli wersje amerykańska filmu z muzyką TD, wie ktoś jak ją zdobyć :))))))))) z góry dzięki za pomoc

ocenił(a) film na 7
La_Pier

Nie mam pełnej możliwości porównania, bo oglądałem ostatnio tylko wersję Goldsmitha. Wersję TD puścił ostatnio Polsat zdaje się w 1995 czy 1996 roku, więc już jej kompletnie nie pamiętam.
Ale na podstawie kawałków które zapodałeś, zdecydowanie TD miażdży. Goldsmith to typowa cukierkowa sztampa jakich setki innych w amerykańskich produkcjach. TD chwyta za serce. Powiem więcej, inspiruje. Aż człowiek chce się przenieść w świat magii, a przynajmniej napisać jakieś opowiadanie fantasy.
Jeśli prawdą jest jak napisał kolega wyżej, że to najsłabszy kawałek, to soundtrack jest dziełem. Muszę zdobyć tę płytkę.
I cenię twórczość Goldsmitha tak samo jak lubię Tangerine Dream więc jestem obiektywny.
No ale to pewnie zależy od wrażliwości danego odbiorcy, no i gustu rzecz jasna.

de_Franco

"Goldsmith to typowa cukierkowa sztampa jakich setki innych w amerykańskich produkcjach."

No proszę Cię... To jeden z najwybitniejszych soundtracków w ogóle jak również jeden z najlepszych w karierze Goldsmitha. W każdym poważnym serwisie dotyczącym muzyki filmowej znajdziesz wysokie noty przyznawane tej ścieżce. Rozumiem, że możesz preferować wersję TG - ale na litość boską - nie pisz, że score Goldsmitha z tego filmu jest jak setki innych, bo to zakrawa na kpinę.

ocenił(a) film na 7
La_Pier

Wyraźnie napisałem, że ocenę wystawiłem na podstawie tylko tych dwóch kawałków. I zdanie nie zmienię. Kawałek Goldsmitha ginie w tle Hornerów, Poledourisów, Williamsów, Tiomkinów, Bernsteinów, Barrych, T.Jonesów i całej reszty romantyczno-oscarowego grajdoła. TD jest w 100% niepowtarzalne i rozpoznawalne.
Jeśli chodzi o oryginalność stylu to niestety Goldsmith przy Tangerine Dream nawet nie wiedział co oznacza to słowo i zaprzeczyć temu może jedynie wyjątkowy laik. Dlatego pozwoliłem sobie na taką uwagę.
Noty ? Szczerze mówiąc to mało mnie interesują jakiekolwiek noty, na jakichkolwiek serwisach
Spójrz sobie chociaż na ten temat. Jakoś tylko Ty twierdzisz, że lepszy jest Goldsmith.........
P.S.
I jeszcze jedno, zanim być może zaczniesz mi zarzucać "różne dziwne" rzeczy.
Mi się soundtrack Goldsmitha do Legendy podoba. Tylko mając wybór, zdecydowanie wybieram Tangerine Dream.

de_Franco

"Kawałek Goldsmitha ginie w tle Hornerów, Poledourisów, Williamsów, Tiomkinów, Bernsteinów, Barrych, T.Jonesów i całej reszty romantyczno-oscarowego grajdoła."

Zdecydowanie się nie zgadzam gdyż scena z Jednorożcami jest piękna, a muzyka Goldsmitha pasuje do niej idealnie. Goldsmith czuje klimaty fantasy. Zresztą to gigant muzyki filmowej, inaczej być nie mogło.

"Spójrz sobie chociaż na ten temat. Jakoś tylko Ty twierdzisz, że lepszy jest Goldsmith........."

Żaden argument. Nie moja wina, że zlecieli się tu sami fani TG. Cieszy mnie bardzo, że mam inne zdanie.

Lubię muzykę TG ale w "Twierdzy". Tam grupa spisała się na medal. W "Legendzie" marna jest ich muzyka.

ocenił(a) film na 8
La_Pier

popieram. muzyka Goldsmitha ma to coś i nadaję "Legendzie" ten wspaniały klimat.
btw. uważam tak samo. "Twierdza" dostała ode mnie taką a nie inną notę właśnie za muzykę ;p.
Jak oglądać "Legende" to tylko z ostem Jerrego. Ścieżka dźwiękowa TD to nie to samo ;]

ocenił(a) film na 8
LxDead

Mam pytanie czy jest wersja nie pocięta (tak jak to było w przypadku wersji Amerykańskiej) z muzyką Tangerine Dream ? ponieważ montaż w Europejskiej wersji jest dużo lepszy no i lepiej się moim zdaniem kończy. Jeżeli nie to ja wole pozostać przy wersji eu z muzyką Goldsmitha

ocenił(a) film na 8
skarlok

poszukaj na piratebay wersji reżyserskiej. najlepsza(najdłuższa) wersja taką jaką widział Scott aczkolwiek w porównaniu do pierwowzoru wciąż krótka ;D
mam nadzieje że studiu uda im się wygrzebać pełną wersję filmu.

ocenił(a) film na 8
LxDead

Oglądałem uncut i film był przekozacki muzyka oczywiście goldsmitha ponieważ ktoś się tam produkował że usa jest pocięta nawet to widać w momencie kiedy jest na bagnach z tą wiedźma no i zakończenie inne(i tak dalej). Dlatego też moje pytanie czy jest wersja eu z muzyką tangerine dream

ocenił(a) film na 8
skarlok

nie. wersja eu była z ostem Goldsmitha zaś usa z td . chwała za to że nie wpuszczono do kin w europie filmu z ostem td. według mnie goldsmith miażdży system ;]]] ale to już sam porównaj :

Darkness Goldsmitha:
http://www.youtube.com/watch?v=jaaF75HhvvI

Darkness TD:
http://www.youtube.com/watch?v=JZ34LPKodEA&feature=relmfu

ost TD zestarzał się i to bardzo, może wtedy czarował, zaś ost Goldsmitha jest ponadczasowy.

ocenił(a) film na 8
LxDead

Jak dla mnie jeden artysta jak i drugi dają radę.

Goldsmith Mam ciekawy styl który jakimś cudem rozpoznałem podczas oglądania Legendy.
Przypomniała mi się bowiem animacja SECRET OF NIMH jak i muzyka która wydała mi się bardzo podobna. Nie mogłem się opanować aby to sprawdzić no i co się okazało.

http://www.youtube.com/watch?v=JUufPXT_toI

http://www.youtube.com/watch?v=NTlRrgE8wWM&feature=related

La_Pier

No cóż nie jesteś odosobniony w swoich odczuciach.
Score Goldsmith'a przepiękny wręcz magiczny zwłaszcza temat jednorożców, w ogóle nie ma co porównywać. Wersja TD zbyt sztuczna, praktycznie bez użycia instrumentów (same syntezatory), wyprana z emocj, nie oddaje klimatu, który roztacza się na ekranie, nawet mrok (momentami nawet niezły u TD) bardziej oddziaływuje na wyobraźnie u Goldsmitha, bo budowany umiejętnie do punktu kulminacyjnego, a nie bezmyślnie uwikłany w plątaninę dźwięków.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones